Najpierw trzymało wszystko poziom, ale ostatni odcinek był nieco jak gorączkowy sen. Co tam się wyrabiało?? Były tam różnego rodzaju naciągnięcia i absurdy, które kompletnie niszczyły finał sezonu, a wystarczyłoby tylko przepisać scenariusz i w sumie byłoby git.
Mam też pretensje co do bohaterów, a mianowicie nie ma kogo lubić. Tenax w ostatnich odcinkach w ogóle zamienia się w złoczyńcę, co raczej nie było dobrym wyborem twórców bo większość widzów woli głównego bohatera, którego się lubi. O najmłodszym z tych Hiszpanów w ogóle nie wspominam, bo był dupkiem wobec tej Juli a potem nagle wielki bohater, skacze se od tak do koloseum i znowu wielka miłość?? Jak mamy kibicować takiemu gnojkowi XD
Ponadto mnóstwo zmarnowanego potencjału... Szczególnie Skorpiusz. Ja na miejscu twórców bym go zdecydowanie nie zabijał, tylko po śmierci pierwszego z Hiszpanów poprowadził Skorpiusza ku odkupieniu. Ludzie lubią takie rzeczy oglądać, a nie że BUM bezsensowna śmierć w środku serialu.
Ogólnikowo to nie było źle, jeżeli drugi sezon skombinuje nowe postaci i nie będzie taki postrzelony jak ostatni odcinek, to z chęcią obejrzę.