Nic się wielkiego nie stało, mogła byc tragedia ale nie było. I to jest wałkowane w każdej wypowiedzi i przez cały serial. Strata czasu...
Czy nic wielkiego się nie stało ???! Było o włos od ogromnej katastrofy nuklearnej a ty mówisz, że nic wielkiego się nie stało ?. Wszystkie nowe inwestycje w energię jądrową mogłyby obrócić się w pył gdyby wydarzenia na TMI miałyby inny koniec. Ten serial podnosi problem z jakim tamci ludzie musieli się wtedy mierzyć. Jest to widoczne np w trzecim odcinku, gdzie pojawił się problem suwnicy. Zgniła góra zarządu firmy sprzątającej martwiła się tylko zyskami a w dupie miała wszelkie normy bezpieczeństwa, których odpowiednie przestrzeganie wydłużałoby cały proces oczyszczania obiektu. Wschodnia część USA mogłaby mieć swoją "strefę wykluczenia", ale przecież nic wielkiego się nie stało....
Tym bardziej, że serial pokazuje jeszcze jeden problem obecnego świata. Korporacje nie liczą się z bezpieczeństwem oraz życiem ludzkim.