Doszliśmy do momentu, gdy wiadomo, że w filmie nie ma ani jednego pozytywnego bohatera będącego białym mężczyzną. Miałem jeszcze nadzieję co do przełożonego żołnierzy, ale ostatecznie okazał się psychopatą z pomysłem "ratowania" świata w stylu Thanosa z Avengers. Spójrzmy też na nasze dzieciaki. Też nie ma wśród nich białego chłopca. Mały bohater, który zginął ratując jednooką byl przecież latynosem. Najbardziej cywilizowani w tym filmie z dorosłych są czarna i indiańska kobieta. Oczywiście nawet z To zrobiono manifest i tyradę przeciwko Białym, którzy palą czarnych a nawet dzieci w stodołach i mają maski jak przystało na spadkobierców Kuklux Klanu. Warto zauważyć, że czarny chłopiec jest najinteligentniejszy i najbardziej oczytany wsrod rówieśników w szkole. No, ale to sytuacja typowa. W końcu czarni chłopcy mają najwyższe wyniki w nauce wśród dzieciaków w Stanach...tak jak mieszkańcy Afryki Subsaharyjskiej najwyższe IQ.... Serial nie jest najgorszy, ale nie razi was ta propaganda?