Jest prawdopodobne bardzo że serial oglądają młodzi ludzie. A tu akcja w samochodzie. Promowanie całusków młodych chłopaków w filmach dobija mnie już totalnie. Tracę już resztki szacunku do Disneya.
Marzę o tym, żeby ten rząd wprowadził obowiązkowe szkolenie z edukacji seksualnej dla wszystkich obywateli.
A rozumiem, że jakby ci „młodzi ludzie” zobaczyli całującą się dziewczynę z chłopakiem, to już by nie było według ciebie żadnego problemu, tak? Musisz mieć naprawdę smutne życie, jak ci coś takiego przeszkadza...
Całująca się dziewczyna z chłopakiem nie przeszkadza dlatego, że tak skonstruowana jest przyroda geniuszu - wśród ssaków przecież by powstał kolejny osobnik potrzebne są dwie przeciwstawne płcie (samiec-samica). Oczywiście homoseksualne są niekiedy niektóre zwierzęta ale one kierują się instynktem potrzeby (np. latująca się krowa wyskakująca na inna krowę) i nie jest to normalny "zabieg" a instynkt. Chyba że ludzkich homoseksualistów sprowadzasz do zwierzęcego instynktu uznając, że jest to "normalne" w przyrodzie.
Dodając co nieco. Nie rozpatruję takich akcji w kategoriach dobrego czy złego. Mam na myśli promowanie rzeczy które powinny być indywidualną i prywatną sprawą każdego kto jest "przekrzywiony". Młody umysł jest jak gąbka. Sa rzeczy które warto by wsiąkly a są takie które powinny być odrzucane. Nagminnie są wciskane motywy homoseksualne do filmów dla dzieci i młodzieży. I to mi się nie podoba. Netflix wiedzie prym, a Disney powoli robi to samo.