Ten sezon skończył się...nijak, nie wiadomo czy Kaneki ostatecznie został zabity, czy co.
Touka w nowym Anteiku? Jeżeli to koniec anime, to nie widzę żadnego sensu przedstawiania historii Kanekiego.
Jak dla mnie anime było 8/10, ale po ostatnim odcinku daję naciągane 5/10. Szkoda bo z tego co wiem manga nadal powstaje, ale anime musiało w pewnym momencie zacząć swoją historię, jak z pierwszym Fullmetal Alchemist który okazał się totalnym crapem, dopóki nie powstało Fullmetal Alchemist Brotherhood.

Manga się skończyła, powstają tylko dodatkowe części, które (chyba) nic nie wnoszą do fabuły :/

Manga jest kontynuowana pod nazwą "Tokyo Ghoul:re" i w scenie po napisach chyba mamy małą podpowiedź, że jednak 3 sezon będzie.

Co do odcinka...
Kolejny raz postanowili odbiec od mangi i znowu zachowanie bohaterów, zwłaszcza Kanekiego, wydaje się całkowicie pozbawione sensu. Przyjaciel Ci umiera, wokół pożar, a ty postanawiasz przeczekać i później najzwyczajniej się poddać. Chyba, że ja to źle interpretuję, w takim razie proszę o wybaczenie, może niesmak zniknie.

miałam na myśli "proszę o wytłumaczenie". co ja piszę -.-

ja zrozumialem koniec raczej nie jako poddanie sie a probe pokazania ludziom ze ghoule tez maja uczucia tez maja przyjaciol i tez potrafia sie zalamywac a nie tylko zjadac ludzi. Kaneki wyszedl do wszystkich zeby pokazac im "niose przyjaciela pochowajcie go godnie nie mam zamiaru go zjesc" :D taka proba polaczenia tych 2 swiatow dlatego pokazane byly zachowania japonskiej policji czy czegos tam(dawno ogladalem) ze nie wiedza nawet jak sie zachowac kiedy on tak wychodzi im naprzeciw.
Mam nadzieje ze pomoglem ;)

To ma sens o.O dziękuję :)

miałam dokładnie takie samo spostrzeżenie. Ale wolałabym, żeby nie było kolejnego sezonu, anime skończyło się w dobrym momencie. Nie chciałabym się rozczarować następną serią, która mogłaby nie dorównać drugiemu sezonowi, a ten był naprawdę świetny!

tez tak mysle :)

Świetny pierwszy sezon drugi beznadziejny a ostatni odcinek to totalna pomyłka.

Jak dla mnie zakończenie bardzo rozczarowuje. Pełno wątków niezakończonych, nie wiemy co się stało z Eto, Itori, Naki i tak dalej. Niby z jednej strony wzrusza, scena kiedy Kaneki idzie przez zniszczone ulice miasta niosąc w ramionach martwe (chyba) ciało najlepszego przyjaciela chwyta za serce. Ale to wszystko. Film się urywa. Nie wiemy czy został zabity przez Arima czy też ten pozwolił mu odjeść (to jest moje przypuszczenie). Bez sensu. Jak dla mnie musiałaby powstać kontynuacja, żeby ciągnąć dalej historię, bo ona jest niekompletna po całości. Byleby tylko poprawili jej poziom, bo Root A jest niestety gorszy niż się spodziewałam.

Moim zdaniem cały drugi sezon to porażka, a końcowy odcinek jest jeszcze gorszy niż cała reszta sezonu

A mysłałem że chociaz w tym ostatnim odcinku bedzie walka Arimy z Kanekim.
Lecz teraz trzeba czekac na nastepny sezon(jesli bedzie)
A jak myslicie czy Arima to najsilniejsza postac i czy bez problemu poradziłby sobie z Kanekim.
(Tylko nie piszcie spoilerow z mangi)tylko wasze przypuszczenia.

Jeśli to koniec to właściwie ta seria nie miała sensu. Nie czytałem mangi, ale tak naprawdę zostawiliby wszystko rozbabrane... Właściwie to nie wiadomo dlaczego to wszystko i po co???

strasznie pokręcone , wiele kwestii nie wyjaśnionych, zapowidało się świetne anime ale coś przycichło ... :( , ale i tak daje 7/10 , mam nadzieję ze powstanie 3 sezon, w którym zostaną wyjaśnione pominięte sprawy, i dowiemy się wiecej o samych ghoulach , CCG jak i postaciach

I to jest chyba cały problem tej serii. Tak naprawdę pokazano tylko wierzchnią warstwę...

ja bym chcial sie dowiedziec wiecej na temat ghoul'i, jak powstaly, pierwsz ghoule etc. amon powiedzial z zdziwieniem " to ghoul'e moga powstawac z ludzi ??" ja myslalem ze ghoule to cos na rodzaj wampirow( kiedys byl jeden - ghoulo drakula i sie rozprzestrzenilo), a to sie okazalo, ze ona sa oddzielnym gatunkiem jak ludzie wilki bociany etc. :P( nie zrozumialem tego prawie do konca)

Polecam przeczytac mange. Jest fantastycznie narysowana, dostarcza duuzo wiecej informacji i wyjasnien niz anime. Generalnie caly swiat jest bardziej spojny i klarowny, bohaterowie bardziej wyrazisci, a sprawy "dopiete na ostatni guzik". Jesli chodzi o walke Arimy z Kanekim, jak najbardziej mozna ja znalezc w mandze, tak samo jak wieeele innych sytuacji dramatycznie pominietych w anime .

Jak dla mnie trzy ostatnie odcinki tragedia. Pierwszy sezon oceniam na 10. Drugiemu daje 5...

A co z Amonem? Przeżył walkę z Kanekim i co się z nim do diabła stało? Nie było ciała tylko roztrzaskana broń. Co z Kanekim? Przeżył, złapali go czy puścili? Co z ghoulami, które Kaneki w ostatniej chwili uratował, z Małpą i Czarnym Psem? Co to ku*wa za zakończenie? Touka biegła dwa odcinki żeby spotkać się z Kanekim a na końcu i tak się z nim nie zobaczyła! WTF?! Jestem rozczarowana tym sezonem! Opening był do niczego, tylko ending był fajny. W ogóle jakiś taki mega niedosyt!

Ten ostatni odcinek był tragiczny... przez dosłownie 7 czy 8 minut Kaneki idzie z Hide na rękach...