W sumie po obejrzeniu dwóch odcinków mogę śmiało powiedzieć, że jest to bardzo
ciekawy film. Ciekawa fabuła + co mi się bardzo spodobało to relacje i wydarzenia
przypadkowych ludzi / bohaterów, które są ze sobą w mniejszym lub większym stopniu
powiązane..

Fajny klimat filmu..Nie do końca jeszcze czaję jak ten dzieciak to wylicza. Jest gdzieś to
wyjaśnione? Druga sprawa film jest trochę cukierkowy, ale na razie mi to nie przeszkadza.
Nie wiem czemu ALE bardzo mi on przypomina mój ulubiony serial Early Edition (Zdarzyło
się jutro).

Ogólnie boje się, że amerykańcom ten serial nie przypadnie do gust. Oni wolą prostsze filmy. I może nie być drugiego sezon. Obym się mylił.

Jedynie co mnie wkurzyło to 2 sprawyy. 1 odcinku pojawia się gość, który ma niby jakiś dar i
tam było, że uratował ludzi. Co dalej z nim? Według mnie to dość ważna postać. SPOILER...
To on chyba próbował uratować żonę bohatera z WTC?

Natomiast w drugim odcinku zbyt naciągany był motyw z tym szefem mafii :) Nagle
zadzwonił syn i mafiozę olśniło. Nie była to za szybka reakcja? :)