Zachęcony wielkim szumem dotyczącym tego serialu ...Ochy, achy we wszystkch portalach poświęconym serialom, miliony Amerykanów z oczami wlepionymi w telewizory.... obejrzałem pilota - pierwszy odcinek i stwierdzam jednoznacznie, że ten serial jest strasznie wtórny.
Kolejny serial w którym będą czegoś szukać, rozwiązywać zagadki może szukać morderców, bandytów (??) na podstawie liczb, dat, numerów czy liter. Kolejny serial proceduralny - tasiemiec typu produkcje z przed kilku lat "Zdarzyło się jutro" i inne tego typu gnioty, wypełniacze czasu.
Słabo słabo, i jeszcze raz słabo - oczywiście to moje subiektywne zdanie :)
Kierując się takim tokiem rozumowania najlepiej nic nie oglądać, bo wszystko już było ;).
Majka - podoba mi się ta aktorka - Joanna Osyda, więc zawyżyłem ;) potem po kilku odcinkach przestałem oglądać ten serial. Satysfakcjonuje Cię, że zmieniłem teraz na "3"
Tak Dr. House w mojej ocenie to tylko "2"
Fajnie, że oceniłeś serial jako wtórny po pilocie. Gratuluję mózgu, albo czegokolwiek co tam masz zamiast niego.
dzieci dajcie spokój.....
Widzisz mam ten dar, że potrafie ocenić film czy serial już po 15-20 minutach ;) jak obejrzysz troche dobrego światowego kina, troche dobrej gry aktorskiej to też tak będziesz miał. Jeżeli będziesz(będziecie) oglądał tylko takie serialiki to niestety nic z tego
widze, ze niezle trafiasz ze swoimi ocenami; faktycznie tylko weteran swiatowego kina oceni wyzej Majke niz House'a (choc, jak to "uczciwy" recenzent dosc szybko zmieniles jej ocene z 7 na 3). Widze takze, ze masz dar do rozpoznawania dzieci w filmwebowej spolecznosci, szkoda tylko, ze niezbyt trafnie. Zatem zanim wdasz sie w dyskusje o serialu, ktorego nie rozumiesz, przemysl wszystko dokladnie.
Ocenić film po 15-20 minutach - ok, ale serial? Ja czasami potrafię budować skalę oceniania dla produkcji po 6 odcinkach, a tu widzę, że mam do czynienia z zawodowcem.
jakbysmy byli na fb - kliknalbym "lubie to!" :) Nie rozumiem, jaki autor tematu musi miec system oceniania...zalosne.
ja wyłączyłem ten serial po 15 minutach, tak żenującego aktorstwa i sztywnych tekstów nie uraczysz nawet w Klanie...
fakt Kief Sutherland czy chociażby Danny Glover nie mogą się równać z Ryśkiem z Klanu. Jego śmierć zagrana tak dobrze że mona by pomyśleć że umarł naprawdę. -,-
FlashBack i Dies__Irae nie pisałem do Was nie wiem dlaczego tak wyszło sorki:D wszystko to było do załozyciela tematu:) jeszcze raz przepraszam:)
Nowy serial z gwiazdą kilku sezonów 24 godzin cieszy się w Polsce dużym zainteresowaniem. Jedna ze stacji TV ruszyła właśnie z jego emisją. Po kilku odcinkach widzowie pokochali show. Tymczasem zupełnie inaczej jest w Stanach Zjednoczonych, gdzie produkcja miała swoją premierę w czasie zbliżonym do polskiej.
Szybko okazało się, że Touch, czyli opowieść o samotnym ojcu wychowującym swojego syna, z którym trudno się porozumieć bardzo przypadła do gustu polskiej widowni. Duża w tym zasługa zdobywcy szeregu nagród – Kiefera Sutherlanda. Znakomity aktor po zakończeniu ósmej serii 24 szukał ambitnej produkcji, chcąc powrócić w nowym projekcie.
Podczas emisji trzeciego odcinka “Touch” nie potrafił utrzymać stałej widowni w porównaniu z zeszłym tygodniem. Nowy serial Kiefera Sutherlanda i Tima Kringa stracił 15 procent widzów. (…) “Touch” zgromadził wczoraj przed telewizorami 9,12 mln (2.8) widzów. Sporo z nich serialowi FOXa odebrał powracający do ramówki “Person of Interest” z 14,41 mln (3.3). Wiele wskazuje na to, że za tydzień “Touch” czeka kolejny spadek, gdy do ramówki wrócą “Chirurdzy”.
Zastanawiające jest to, że serial cieszył się dużą oglądalnością w dniu premiery i podczas emisji drugiego odcinka, zdobywał nowych wielbicieli. Jakie będą dalsze losy Touch, dowiemy się najprawdopodobniej za kilka tygodni.
źródło: hatak
Kolejny wpis jakich wiele, słaby i wtórny... Po co powtarzasz to, co juz tysiace innych osob przed Toba napisało? Czytanie takiego wpisu to nic innego jak tylko strata czasu. Słabo słabo, i jeszcze raz słabo - oczywiście to moje subiektywne zdanie :)
akurat tylko ja napisałem taki temat, więc niczego nie powtarzam.... reszta "wielbicieli" dopiero po 3-4 odcinkach tego "super serialu" dostrzegła to co ja po pilocie ;)
oczekuje przeprosin po tych inwektywach - oczywiście raczej się nie doczekam
Naucz sie czytac ze zrozumieniem, znajdz w słowniku definicje słów "sarkazm", "inwektywy" i "przeprosiny". a potem wypowiadaj sie publicznie - w innym przypadku, zwyczajnie się ośmieszasz.
Masz racje że żadnych przeprosin się nie doczekasz, bo nie rozumiem dlaczego ktokolwiek musiałby cię za coś przepraszać... Widzisz każdy człowiek inaczej patrzy na film i serial i czego innego oczekuje. Tylko dziwi mnie że nie zauważyłeś iż ten serial nie jest kolejnym, gdzie będą rozwiązywać zagadki morderstw, a przynajmniej nie tylko(chociaż po 15 min to rzeczywiście niewiele zobaczyłeś). Myślę, że producentom chodziło również o to aby ukazać dramat ojca, który stracił żonę w wyniku ataku terrorystycznego, a teraz sam wychowuje autystyczne dziecko. Nie dość, że jest w złej sytuacji materialnej, to jeszcze może starcić syna. Według mnie jest to absolutny fenomen wśród seriali, właśnie ze względu na swoją odmienność. Jeżeli uważasz, że serial jest wtórny, to podaj mi przynajmniej 2 seriale na podstawie których określasz jego 'wtórność'. Następnym razem jeśli zaczniesz oglądać serial i po 15 min stwierdzisz jaki jest, po prostu może lepiej nie dziel się swoim zdaniem, bo wydaje mi się że jest wtedy bezwartościowe.
obejrzałem całego pilota ;) (przy którym nieźle się wymęczyłem) więc czytaj ze zrozumieniem. Wcześniej pisałem, że potrafie określić po 15-20 min film czy serial jest dobry i to chyba nie jest nic nadzwyczajnego - spotkałem się tutaj po tym wręcz z agresją.
Jak nie wiesz co to znaczy wtórność treści czy serial proceduralny to się dowiedz. Dziękuje za uwage.
Twoje wywody ukazujące "dramat ojca dziecka autystycznego" na przykładzie tego serialu zupełnie mnie nie przekonują i zapewniam Cię, że są znacznie lepsze pozycje filmowe pokazujące taką czy podobną tematyke
wybacz moją starszną pomyłkę widocznie źle zrozumiałam to co miałeś na myśłi mówiąc serial wtórny, a co do znaczenia proceduralny, wcale do niego nie nawiązałam więc nie odsyłaj mnie do słownika czy czegokolwiek innego, bo gdy uznam to za stosowne, sama wpadnę na ten pomysł. Co do twoich umiejętności to chyba mimo wszystko pozostanę sceptyczna... Zastanawia mnie tylko dlaczego dwuzdaniowe streszczenie nazywasz wywodem, ale widocznie tak cię zmęczyło czytanie mojego 'wywodu'. Cóż skoro cię nie przekonuje, to trudno.. warto było spróbować, ale skoro od razu zakładasz że cię taki serial nie interesuje to ok. I wierzę że są równie dobre jak i lepsze pozycje filmowe gdyż sporo takich obejrzałam ;)
Po przeczytaniu, że House dostał 2 gwiazdki zaprzestałam. Pogratulować pragnę tylko.
Ale kto tu o popularności mówi ? Za samą zagadkowość film jest wart więcej niż 'bardzo zły', nawet jeżeli ktoś seriali o lekarzach nie lubi, bo mu się przejadło. Zresztą ocenianie seriali po - cytując - 15-20 minutach, gdzie to nie jest nawet pół odcinka, no to przepraszam. Ja mam zasadę, że nie wypowiadam się jak czegoś nie obejrzałam, nie przeczytałam, nie przesłuchałam, no ale jak kto lubi. ;)
ocenianie po 15-20 minutach oczywiście że jest idiotyczne ale każdy ma prawo do własnej oceny :) zagadkowość w housie ? pobierz odcinek, zobacz chorobę i przewiń do ost 5 minut ...
( i doktorek nie jest jak twierdzi opis na FW "leniwy, brutalnie szczery, niegrzeczny" tylko po prostu chamski.powinni dać mu z liscia i go zwolnić IMO)
Oglądam od początku, wszystkie odcinki i coraz bardziej serial wydaje mi się śmieszny, a nawet irutujący - w niektórych momentach. Ta Murzynka -jakby tylko Jake miała w ośrodku, jakby innych spraw nie miała generalnie/ Pozatym- o co chodzi z tymi drzwiami, spod którycj wujechało auto zabawka? Gdzies mi to umkneło- wie ktos cos? Wogole ten ojciec w kazdym odcinku biega z astmą za synem i woła: Jake, Jake. A on i tak nie reaguje, wiec po co ciagle woła? Wogóle jakoś głównym aktorom nie udało się oddać więzi syna i ojca, Jake- autyzm- no ale Martin- nie widac milosci, tylko przejęcie, strach, panike etc. ale uczuc ojcowskich?Ja tego nie kupuje.Wogole co z jego praca? TYlko buja sie po miescie. O i wiekszość rzeczy jest definitywnie pod publiczke Amerykanska. To, co ludzie chca zobaczyc. Proste cukierkowe rozwiazania.Oglądając - ja się śmieje miejscami- tak to jest naciągane.W kazdym odcinku bedzie o Arabach? Rozumiem,ze Amerykanie chca zadośćuczynic swoje działania wojenne. No więc odbieram to jako propagandę. Podobaja mi sie jednak pelne patosu przemowy Jake jako narratora.
Muszę się podpisać pod tą opinią. Przy czym patos, tak w rozwiązaniach fabularnych jak i przemowach Jake jest nie do zaakceptowania. Po czwartym odcinku serialu, podjąłem decyzję, że z niego rezygnuję. Jest sporo naprawdę ciekawych produkcji więc szkoda czasu.
Głównymi bohaterami serialu są Jake i jego ojciec. Po co mieliby pokazywać jak "ta Murzynka" zajmuje się innymi dziećmi, skoro chodzi tylko o Jake'a? Jeśli chodzi o czerwone auto, to musisz po prostu oglądać serial dalej - wtedy się dowiesz więcej. A ojciec biegający i wołający ciągle "Jaaake" - rzeczywiście irytujące, też na to wcześniej zwróciłam uwagę. Więź ojca i syna widać, tylko trzeba się wczuć i wykazać trochę empatii, a nie oglądać te seriale bezmyślnie wgapiając się w komputer. Gdy ja oglądam film czy serial, zawsze próbuję wczuć się w emocje bohaterów, bo chyba zadaniem aktora jest je nam jak najlepiej pokazać. I myślę, że też byś była przestraszona gdybyś miała dziecko z autyzmem. A poza tym, jak on ma według Ciebie pokazywać uczucia ojcowskie, skoro jego dziecko nie mówi i nie pozwala się dotykać? On to przeżywa, ale może z nim jedynie rozmawiać. Ma sobie włosy z głowy rwać? Hm... co z jego pracą? A znasz osobę, która pracuje 24 godziny na dobę? Jest coś takiego jak praca zmianowa. Nie muszą pokazywać jak każdy z bohaterów spędza dzień, seriale cechują się tym, że odcinki są krótsze niż film.
Zgadzam się z oceną. Jeszcze ta katastrofa samolotu w najnowszym odcinku... Dawno nie widziałem nic równie głupiego. Ponad setka ludzi zginęła, ale hej! lesbijki dzięki temu mogą mieć dziecko! Radujmy się!
słaby, slaby , nawet nie ujdzie(((((((( odcinek z urna i hindusem, nawoływaniem przez pól serialu jak nie dziecka to psa..tragedia.......tu nie ma żadnego przekazu, o autyzmie wie więcej przedszkolak w przedszkolu zintegrowanym, dialogi są sztuczne. Koszmar telewidza.My mieliśmy ubaw, poplakałam sie ze śmiechu, głównie ze względu na wielowatkową w zalożeniu fabułę, z której wyszedł gniot. 3/10
może jestem dziwny ,ale dla mnie watek z urną był emocjonalny i nawet trochę wzruszający-gość jedzie przez pół kraju z prochami ojca,aby spełnić jego ostatnią wole -mimo napotkanych trudności :]