Nie zesrajcie się. Naprawdę, bo szkoda fotela. Bo robicie to na forum, trzymając się mocno swojego ograniczonego myślenia, bo przecież Brad Pitt był biały i on grał Achillesa wcześniej. Jakoś nie wierzę, że czytaliście Iliadę, że teraz tacy znawcy z was są. Niektóre postacie trudno obsadzić innymi rasami, bo są zbyt zakorzenione w etnicznej kulturze. Pan Wołodyjowski? Niekoniecznie. Król Artur? Jak najbardziej. Achilles? Starożytni grecy cholernie się różnili od aktualnych, więc to że was bliski przyjaciel z Grecji, Kolegopulos jest biały nie jest żadnym argumentem. Byli ciemniejsi od nas, bardziej wymieszani niż aktualnie. Niewolnictwo robi swoje - patrzcie na USA aktualne, ledwo 200 lat od obalenia niewolnictwa. A że Grecy się rypali z kim wlezie (tak, Achilles prawdopodobnie był biseksualistą, więc OMG!!) to nie widzę powodu, dla którego nie może być czarny. Czarny Zeus to już w ogóle spoko. Morgan Freeman wam nie przeszkadzał, a Czarny Zeus już tak? Guys, to cholerny bóg. Może być nawet fioletowy i myślę, że nie byłoby nic do gadania. Niektórzy bogowie mieli głowy orła, osiem rąk lub były płonącym krzakiem i nikt się nie srał o to tak jak wy o coś takiego, jak kolor skóry. Mam duży zapas papieru toaletowego (przecena w Kaufie była), pożyczę, podłożycie pod fotele. Ale i tak radzę wymienić, bo na rzadko poszło wam.