1.Świadomośc obecności ekipy filmowej - po co oni udają, że to są prawdziwi ludzie a oni filmują prawdziwe wydarzenia?! To na serio potrzebne? Myślicie, że ludzie z takimi (WRĘCZ PATOLOGICZNYMI!!!) problemami POZWOLILIBY ŚIE FILMOWAĆ?!!!!!!!
2.Sądy - prawie wszystkie odcinki kończą się w sądzie! Rozprawy odbywają się nawet wtedy, kiedy to nie jest potrzebne! TYLKO PO CO?!! Nie mają innych pomysłow na zakończenie, czy co?!
3. Dialogi - one są strasznie sztywne! Po prostu. Twórcy programu - jeżeli myślicie, że tak dzisiejsi ludzie rozmawiają - jesteście w wielkim błędzie.
Najgorszy jest dla mnie punkt pierwszy. Nie ma dla mnie logicznego wytłumaczenia obecności ekipy filmowej akurat w momencie jakiegoś kryzysu rodzinnego itp. Coś wisi w powietrzu, a familia dzwoni po ekipę?:P Rozumiem 'wspomnienia' bohaterów, ale cała akcja kręcona niby na żywo to porażka.
Ad 1- Raz kręcą sceny zabójstwa, drugi raz nie mogą kręcić normalnej rozmowy, debilizm....
Ad 2 - To są trudne sprawy, sprawy w sądzie, w dlaczego ja tego nie ma
Ad 3 - Improwizacja...
Ad 3 - improwizacja improwizacją, ale jak już tak ma być to mogli by się postarać trochę. :)
punkt pierwszy to faktycznie największy debilizm , dialogi są beznadziejne , a czy kończy się w sądzie to nie wiem :P
Ekipy filmowej tak naprawdę nie ma, a wypowiedzi poszczególnych aktorów do kamery są ich uzewnętrznionymi przemyśleniami :P
Najbardziej ciekawi podejście polsatu wciśka ludziom cyfrowy polsat mega szybki internet a traktuje przeciętnego kowalskiego jakby od 10lat miał starą antenę i 4 kanały na krzyż i myślą że jesteśmy uzależnieni od tego czegoś...a kiedy my w tym kraju będziemy słynni z własnych seriali jak np breaking bad, sons of anarchy, dexter czy gra o tron naprawdę jesteśmy tak mało ambitnymi ludźmi, że jesteśmy skazani na takie programy?!
mieliśmy pitbulla,glinę podobno było mała oglądalność dobrze że chociaż cała polska ogląda tTS DJ czy pamiętniki ;)
pozostaje z entuzjazmem wspominać jak wracało się o 14 do domu a tu na polsacie 2 odc z alem bundym :)
targetem polsatu od dawna są mieszkańcy małych miast i wsi, więc nie dziwą takie pozycje w ramówce. ja jednak mam nadzieję, że ten format szybko się ludziom znudzi, bo ile można oglądać historię przeciętnego bogdana z łęczycy i jego problemów z byłą żoną, albo córką która nocuje u chłopaka. dopóki oglądalność będzie na poziomie 1,5-2 mln, będą kolejne zlecenia na realizacje, niestety.