Uwaga Spoilery
Ryszardów, tu mieszka Ryszard (45l) z żoną Ryszardą (39l) i z synem Ryszardem (19l)
mieszkają na ulicy Ryszardowskiej, w powiecie Ryszardowskim. Ich syn chodzi do 3 klasy LO
im. Ryszarda II.
Cała rodzina jest bardzo katolicka, co tydzień chodzą do Kościoła p.w Ryszarda.
Ich rodzinny spokój pewnego dnia niszczy...brak masła. Ryszard wraca do domu po ciężkim
dniu pracy i chce sobie zrobić kolacje, zagląda do lodówki i okazuje się, że masło jest puste.
Ryszard się wśkiekł, mówi "przecież do cholery wczoraj kupowałem masło za 2,35zł".
Wrzeszczy, drez się, rzuca krzesłem, budzi cała swoją rodzine, ale nikt się nie przyznaje,
wkurzony wychodzi z domu, kupić nową porcje masła.
Ryszard (45l) - "ktoś mi podpieprtzył masło"
Ryszarda (39l) - "rano zrobiłam sobie 2 kanapki, ale potem masło jeszcze było, przysięgam!
Ryszard (19l) - "nie brałem dzisiaj masła"
w tym samym czasie nasze kamery podążaje za Ryszardem, który próbuje bezskutecznie kupić
masło, dopiero o godz 1:12 dojeżdza do sklepu "U Ryszarda", kupuje te samo masło, ale
okazuje się, że te samo masło podrożało o 3 grosze. Ryszard jest wściekły, po zaciekłej
awanturze z kierownikiem wychodzi ze sklepu i wraca o godz 1:54 do domu. Kiedy przyjeżdza
wszyscy śpią, wyciąga masło, ale jest tak zrozpaczony, że zostawia masło i zaczyna płakać. Ból
spowodowany stratą trzech groszy powoduje, że Ryszard idzie spać, bez poprzedzającego
rytuału skonsumpowania kolacji.
Następny dzień rano: Ryszardowie jedzą wspólnie śniadanie, Ryszard przeprasza za swoje
wczorajsze zachowanie. Syn idzie do szkoły, a rodzice do pracy. Wlodówce zostaje połówka
masła. Wieczorem sytuacja sie powtarza: o godz. 23:46 wraca Ryszard i chce sobie zrobić
kolacje, jednak w lodówce nie ma masła, Ryszard się wściekł: rozwalał meble, prawie
wyłamał drzwi od lodówki i o mało co nie rzucił swoim kotkiem o imieniu Rysiek. Cała rodzina
budzi sie i przybiega do kuchni. Ryszard mówi, że skorą sa już wszyscy to przeprowadzxi
własne śledztwo, dochodzi do dramatycznej rozmowy ojca z synem
- Tato, a ja mam jutro na 8:00 do szkoły, muszę się wyspać
- Milcz gówniarzu
Matka w tym momencie się przeraziła, a syn zaczął płakać i zamknął się w łazience, z któprej
wyszedł dopiero o godz. 3:33 i wtedy dopiero poszedł spać.
Następnego dnia: syn zaspał i nie poszedł do szkoły, a głowa rodzinyu zastanawia sie jak
dowiedzieć sie kto mu podkrada masło. Jednak nic nie wykombinował.
tego samo dnia, godz 19:41 cała rodzina siada przy stole, ich syn wstaje i mówi: "wiem, ktop
wziął masło", ojciec o mało co nie zakrztusił i mówi : "mów, za*ebie skur*iela". Na to syn mówi,
że masło wzięła jego nowa dziewczyna : Ryszarda (18l) z domu Ryszardów: córka Ryszarda i
Ryszardy, z powiatu Ryszardowskiego i z gminy Ryszardów. Ojciec jest wściekły, drze sie: ty
masz dziewczyne, co robiliście? Pyta sie -Na razie całowaliśmy się. Rodzice się wściekli, i
zamykają syna na klucz w pokoju.
Ryszard (45l) - "Mój syn całował sie z kobietą!!!!!!!! Przecież on ma dopiero 19 lat
Ryszarda (39l) Do czego ten świat zmierza, jakaś wstrętna ropucha zmusiła mojego małego,
biednego, bezbronnego, nieśmiałego, miłego, kochanego, uczuciowego synka do całowania.
Jak ja spojrze w oczy księdzu.
Po krótkim namyśle, rodzice pastanowili zabronić Ryszardowi kontaktu z dziewczyną, jednak
okazało się to niemożliwe, bowiem hormony u chłopca dały o sobie znać.
3 dni później
Ryszarda wraca wcześniej do swojego domu i przyłapuje swojego syna z dziewczyną w
łóżku!!!!!!!!!!!!!!! Okazuje się, ze dziewczyna ich syna w rzeczywistości jest córką siostry, siostra z
kolei była córka jej brata (mieli różne matki). Syn natomiast nic o niej nie widział, bowiem jak
Ryszarda (18l) miała 3 miesiace to porwali ja piraci, i wycholywali ją pewna rodzina z Kenii, a
Kenia to biedny kraj. Legenda głosi, że Ryszarda pewnego dnia zobaczyła masło i tej chwili
musiała je codziennie jeść. 2 LATA poźniej ta rodzina sprzedało ją do rodziny w AZJI, gdzie
wychowywała się wsród goryli, i od tej chwili musiała codziennie dodatkowo jeśc banana,
jednak w końcu poczuła zew natury i wróciła do Ryszardowa. Kiedy matka uświadomiła sobie
to wszystko wybiegła z płaczem z domu, Biegła do Kościoła, jednak wpadła pod samochod, a
potrącił ją własny mąż. Wesoły Rysioek wraca do domu i rozpoznaje w dziewczynie syna,
kobiete swojego życia, która 7 lat temu wykupił wraz z gorylem, rzucają się w ramiona i
zaczynaja się namiętnie całować. Zrozpaczony syn wyskakuje ze strchu i poełnia harakiri.
Wtedy Ryszard mówi do Ryszardy, - Udało się pozbyć problemu, nareszcie razem.


I zyli razem długo i szczęśliwie

Tak, brałem dzisiaj leki :D