Przecież to jest genialne na szare, smutne dni. Zwłaszcza z przyjaciółmi, piwkiem a najlepiej na
kacu. Przegięte historie życiowe które są epicko śmieszne, nie wiem czemu taka słaba ocena.
Przynajmniej ludzie z ulicy grający tam mają jakąś chwilową pracę i możliwość pokazania się. Jak
dla mnie prześmieszna produkcja.