PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=811124}

Tuca i Bertie

Tuca & Bertie
6,8 4 176
ocen
6,8 10 1 4176
Tuca i Bertie
powrót do forum serialu Tuca i Bertie

Świetna animacja!

ocenił(a) serial na 9

Obowiązkowa pozycja dla fanów BoJacka. Wpadający w ucho soundtrack i wszechobecny, a momentami czarny humor. Bardzo dobrze przemyślane animacje. Postaci bardzo charakterystyczne, dobrze zarysowane i przedstawione. Serial zapewnia wiele godzin dobrej zabawy, podczas których dostajemy bardzo zabawną, ale i poruszającą historię w bardzo przystępnej, choć momentami niepotrzebnie wulgarnej formie. Solidna animacja i warty polecenia tytuł!

ocenił(a) serial na 5
n_javorsky

Jako fan "Bojacka" musze zauważyć iż ten serial jest zbyt POZYTYWNY, poza tym momętami fabuła jest naciągana oraz z czym się w pełni zgadzam odważny lekko mówiąc.

n_javorsky

to nawet w połowie nie umywa się do BoJacka Horsemana. ogółem "Tuca&Bertie" daje rade, jest całkiem niezły. uwielbiam taki humor. jednak podobałoby mi się bardziej gdyby nie ten cały pro feministyczny nachalny shit. pod koniec ledwo dało się to oglądać. niemniej ostatnio często od tego uciec. serio - sama nie lubię jak ktoś mnie dotyka, ale daleko mi od tego żeby wyzywać gościa od zboków, bo położył rękę na moim ramieniu. jestem ciekawa jak w BoJacku wyśmieją ten żenujący feministyczny trend

ocenił(a) serial na 9
isobel

Akurat Bojack Horseman jest bardzo pro feministyczny, więc jak oczekujesz, że w nowym sezonie wyśmieją tę !!!FEMINISTYCZNĄ PROPAGANDĘ!!! to się możesz rozczarować.

mrtnkpc

"BoJacka Horsemana" zaczęłam odkąd został wyemitowany. od pierwszego sezonu zaliczam go do moich ulubionych seriali więc wiem doskonale że pijesz do najbardziej irytującej postaci w serialu czyli Diane Nguyen. ergo, twój komentarz był zbędny ;). a gdyby w "BoJacku była równie nachalna i żenująca "!!!FEMINISTYCZNA PROPAGANDA" co w "Tuce i Bertie", dawno porzuciłabym tą produkcję.

ponieważ tak naprawdę ledwo liznęli ww propagandę w poprzednich sezonach, spodziewam się że w najnowszym poświęcą jej więcej czasu i zostanie mądrze wyśmiany ;)

ocenił(a) serial na 9
isobel

Nie, widocznie nie wiesz do czego piję, chociaż widzę, że niedokładnie obejrzałaś swój ukochany serial, skoro za najbardziej irytującą postać uważasz Diane, która jest wyraźnie najbardziej down to earth w całym "Bojacku". Nie jest ona postacią, która ma być prześmiewcza dla widzów. Ma ona zwracać na pewne problemy społeczne i kulturowe. Sprawa z Hankiem Hippopopalousem w 2 sezonie jest analogiczna do sytuacji przestępstw seksualnych Billa Cosby'ego - mężczyźni, którzy popełniają takie przestępstwa, a są na wysokim stanowisku społecznym są nietykalni, serial starał się zwrócić na to szczególną uwagę w oczywisty sposób będąc przeciwko takiemu zjawisku, solidaryzując się z ofiarami. Tak samo odczarowano w tym serialu mit aborcji. Jest też wiele innych przykładów. Serial jest pełen sytuacji, które są komentarzami do panujących na świecie problemów nierówności społecznych. Trzeba go po prostu obejrzeć z pewną refleksją. Także nie wiem co Ty rozumiesz przez "feministyczny trend", czy o jaką "propagandę" Ci w ogóle chodzi, ale oba seriale mają o wiele głębszy przekaz i raczej nie udało Ci się całego z nich wychwycić. Polecam ponowne obejrzenie obu seriali :).

mrtnkpc

a potem to zdziwienie, że "feministka" ma powszechnie dziś pejoratywne znaczenie ;)

uwielbiam kiedy ktoś mędrkuje przekonany że zdradza jakąś prawdę objawioną a tymczasem nie napisał nic odkrywczego ani mądrego.


miło mi, że nadmieniłaś jeden z moich ulubionych odcinków BoJacka z udawaną aborcją Sextiny Akwafiny jak pod płaszczykiem feminizmu udaje że planuje zrobić sobie skrobankę, bo stając się nową twarzą pro-choice zyskuje większą popularność a kiedy odkrywa że zaciążyła postanawia urodzić. genialne ukazanie dwulicowości i obłudy współczesnych celebrytów.

doskonale pamiętam też odcinek z Hankiem Hippopopalousem, więc nic nowego mi tutaj nie piszesz. zważywszy na to, że twojej ulubionej propagandy jest pełno w amerykańskich serialach spodziewam się, że tak naprawdę twórcy BoJacka dopiero teraz się rozkręcają bo jak pisałam ledwo liznęli ten temat i najpewniej w najnowszym sezonie skupią się na tym zjawisku bardziej niż dotychczas. bo na całe szczęście w przeciwieństwie do "Tuci i Bertie" BoJack nie jest ideologiczny. w BoJacku były poruszane takie tematy jak aborcja czy molestowanie seksualne, ale nie ma w tym żadnej propagandy.

"Tuca i Bertie" z kolei to serial aż do bólu ideologiczny i tak nachalny ze swoją propagandą której tak ochoczo przyklaskujesz, że bardziej się już nie da.


absolutnie żadną niespodzianką nie jest to, że najbardziej wkurzająca postać w serialu jest twoją ulubioną (przy okazji - "down to earth"? uśmiałam się ;) ten moment gdy tak bardzo rozpaczliwie chcesz wyjść na mądrzejszą i bardziej światową, że wtrącasz angielskie wyrażenia). Diane drażni nerwy wszystkich, tylko nie feministek. z oczywistego powodu ;)

nie mam po co odświeżać sobie BoJacka Horsemana - każdy z sezonów zdążyłam już obejrzeć po kilka razy - ani tym bardziej Tucę i Bertie. za pierwszym razem ledwo wytrwałam do końca. tej żenady nie zapomnę i to na bardzo długo ;)

na ogół nie ma sensu dyskutować o nachalnej propagandzie feministycznej z nachalną wojującą feministką. powyżej widać doskonale dlaczego.

ocenił(a) serial na 9
isobel

Użyłam "down to earth" dlatego, że według mnie nie ma polskiego odpowiednika tego wyrażenia które tak samo dobrze by określało tę cechę. Tak to jest z językami. Ale no oczywiście, że trzeba było się tego przyczepić i użyć argumentu ad personam. I to, że stwierdziłaś po poprzedniej wypowiedzi, że jestem nachalna i wojująca to już w ogóle jakaś abstrakcja.
I z jaką propagandą? To ty zaczęłaś mówić o propagandzie i ideologii. Dla mnie żaden z tych seriali taki nie jest, raczej uwrażliwiają nas na pewne problemy społeczne i kulturowe co napisałam wcześniej. Tuca i Bertie jest wyreżyserowana przez jedną z producentek Bojacka, więc nie bez powodu łącze te dwa seriale.

ocenił(a) serial na 9
mrtnkpc

+ Co do sceny z aborcją to się nie zgodzę, tam jest wręcz pełno różnych nakreślonych problemów jeżeli chodzi o podejście społeczne do aborcji, jak się powinno ten temat traktować etc. Bo ok, może ta piosenka Aquafiny o aborcji była wulgarna, ale była przecież scena, gdzie młoda dziewczyna oczekiwała na aborcję i przyznała, że strasznie boi się tego zabiegu, po czym stwierdziła, że piosenka pomaga jej z tym strachem. Tam nic nie jest wyśmiewane, temat jest pokazany z różnych aspektów.
Dlaczego sądzisz, że wyśmiewanie dwulicowości i obłudy prochoice nie może być propagandą? Co jest propagandą, a co nią nie jest według Ciebie?

mrtnkpc

jak pisałam wcześniej, nie ma sensu dyskutować o nachalnej propagandzie feministycznej z nachalną wojującą feministką. przede wszystkim nie mam na to czasu ani ochoty. i tak dziękuję za dyskusję, bezproduktywną ale jednak.


PS. "down to earth" = "twardo stąpający po ziemi". ale wciskaj dalej kit, że wg ciebie nie ma żadnego polskiego odpowiednika. zresztą równie dobrze mogłaś po prostu napisać że jest najrozsądniejsza, najmądrzejsza, najbardziej dojrzała, najbardziej racjonalna etc.

powody dla których użyłaś jednak angielskiego wyrażenia są aż nadto oczywiste.

ocenił(a) serial na 9
isobel

Ale w ogóle nie podjęłaś żadnej dyskusji - nie przedstawiłaś rzekomej propagandy, którą widzisz w serialu, gdy ja przedstawiam swoje przemyślenia i argumenty odwołujesz się do nich bardzo agresywnie, ciągle mnie atakujesz, zarzucasz mi nachalność, a zamiast merytorycznie przedstawić swoje kontrargumenty to atakujesz moją osobę. Czepiasz się rzeczy, które nie wnoszą nic do dyskusji ani jej nie zaburzają - wyrażenie down to earth w języku angielskim bardziej to oznacza osobę autentyczną, pokorną a zarazem rozsądną, i tak, to jedno wyrażenie lepiej to reprezentuje, niż rozłożenie go na czynniki pierwsze, ponieważ tworzy emergentną jakość, nie wierzę, że muszę to tłumaczyć i że to mogło taki bulwers wprowadzić, no ale z braku argumentów trzeba odwrócić uwagę od strony merytorycznej dyskusji.
Bezproduktywne dyskusje się dzieją, jeżeli jedna ze stron będzie wykrzykiwać wyświechtane frazesy, bez pogłębiania swoich myśli i szacunku dla drugiej strony.

n_javorsky

Nie ogarniam fenomenu BoJacka, a Tucę i Bertie lubię. Może nie tak jak F is for Family (bo chyba mam jakieś zapędy patusiarskie), ale uważam że sa naprawdę urocze. Szkoda, ze nie ma na Netflixie kolejnych sezonów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones