Film kręcony w czasach gdzie nie każdy mógł skosztować Ballantites'a albo chociaż zobaczyć przejeżdżającego obok Mercedesa , świetnie pokazane życie wyższych sfer ! I Rewelacyjna gra tytułowego "Tulipana" Szkoda tylko ,że teraz nie kręci się takich filmów ...
chyba jednak troche przesadzacie... nie było w filmie az tak duzo tych wyzszych sfer czy luksusów a w 86 roku to mercedesów troche po polsce jezdziło wiec nie róbicie z tego sensacji
ogólnie to serial fajny choc nie które sceny wydają sie dziwne skąd zwykły rybak którym był tulipan nagle zaczął tak sie zachowywac jakby przeszedł szkolenia w renomowanej "szkole złodziejsskiej i uwodzicielskiej"
w ostatnim odcinku tulipana zachowanie było horrendlane cała Milicja go szuka a ten sobie w telewizji wywiadów udziela jakgdyby nigdy nic,./ sama koncówka serialu jak tulipanowi gwozdzia wbił w noge i ten nie próbował uciekac tylko grzecznie czeka na milicje a po oglądaniu całóści miałobysie wrazenie ze wołałby sobie odrąbac tą noge niz dac sie złapać/
serial opiera się o fakty a Kalibabka nie był gościem z wyższych sfer, ale miał talent do bajerowania pań, to może mieć nawet zwykły rybak, a gwoździa z nogi nie jest tak łatwo wyciągnąć, to jest ból, był przybity, nie miał szans według mojej orientacji reakcji ciała i psychiki na takie zdarzenie, jedyne co mógł zrobić to próbować jakoś wyszarpać nogę z tego uścisku ale co by z nogi zostało to trudno powiedzieć, umówmy się po wbiciu gwoździa w nogę był już bezbronny i każdy by był.