Oj, coś po pierwszym odcinku jedzie mi tu strasznie zrzynką pomysłów z kilku seriali z ostatnich paru lat. 4400, Wirus, itp. Jest bardzo poprawnie i przewidywalnie - zgodnie z zasadą że widzowie najbardziej lubią to co już widzieli. Do tego obsada.Bardzo przewidywalne i sztampowe wybory. Głowna rola - oczywiście blond laska która jest policjantką (bo otyła 40-letnia księgowa byłaby beee).Wogóle scenariuszowo wygląda to na produkcję z drugiej ligi. Nie jest to chyba serial jakościowy(może nie miał takich aspiracji?) i wygląda trochę tak, z przed kilku lat. No ale może się czepiam i po prostu przyzwyczaiłem się do wodotrysków i fajerwerków z HBO, Netflixa, AMC i HULU. Producentem Jest Robert Zemeckis a on mi się nigdy z rewolucyjnym podejściem do kina nie kojarzył. Cóż, ja raczej poczekam na drugi sezon Amerykańskich bogów.
2 sezon słabiutki.Wszystko przez zwalnianie głównych wykonawców.Oby nie powstał 3
Robert Zemeckis to czlowiek odpowiedzialny za takie tytuly jak Forest Gump serie Back to the Future czy Contact serialu nie widzialem ale jesli byl zaangazowany Zemeckis to obejze i dam znac doceniam tworczosc tego rezysera.
Zgadzam się. Za dużo telenoweli. Tłumaczenia oczywistości. Kobieta ma nudności, wymiotuje ale mimo tego musi wyraźnie powiedzieć "jestem w ciąży"
Średniak idealny pod obiad/prasowanie/gotowanie. I dobrze, nie każdy serial musi być intelektualną ucztą, czasem trzeba dać odpocząć mózgowi.
Największy zarzut ode mnie - za dużo wątków typu opera mydlana czy dramat obyczajowy. Mieli idealny pomysł na serial sci-fi, może nawet z wątkiem horroru - to wtrącają niepotrzebne wstawki jak z telenoweli. Zamiast 16/13 średnich odcinków można było z tej historii wycisnąć dobry materiał na sezony po 6-7 odcinków.