Na serial trafiłem przypadkiem i po pierwszym odcinku wpadłem w trans bo chciałem się koniecznie dowiedzieć co się wydarzyło podczas tego lotu. Szkoda, tylko że od czasu śmierci Grace było tak dużo Sci-Fi.
Zawiedziony jestem zakończeniem. Dziwna ta druga szansa skoro dużo osób poukładało sobie lepiej życie niż przed lotem. Zresztą chyba nie chciałbym dostać drugiej szansy jeśli pamiętałbym co się wydarzyło, co może się wydarzyć i co straciłem z tamtego przeżycia. Wolałbym chyba, żeby to był sen ale takie zakończenie byłoby chyba opluciem dla widza.
Co mnie jeszcze denerwowało w serialu to niektóre postacie lub niewyjaśnione wątki:
- co się stało z Dannym? Kochał Olive więc dlaczego nie przygarnął dzieci Grace tylko sama Olive musiała pracować na rodzinę. Danny był przecież bogaty.
- Eagan za każdym razem każdego wykiwał, a i tak nikt nie pomyślał żeby go bardziej pilnować
- kiedy Ben w więzieniu wstrzyknął coś Angelinie przez co uciekła i nie było wezwań Vance nie był zły mimo, że za mniejsze rzeczy go opieprzał
- Vance po tylu akcjach i wpadkach chyba zbyt wiele mógł i nikt się do niego nie dobierał
- głupie zakończenie (a raczej jego brak) z córką Major czy barmanką.
Niemniej jednak serial mi się podobał. Obejrzałem wszystkie sezony w kilka dni.