Więcej raczej nie będzie, bo Tut, jak to historyczny Tut musi umrzeć ;)
Eeee zaczelam ogladac, ale sie rozczarowalam... Skoczyli sobie 10 lat do przodu to faktycznie jak chca ciagnac ten serial? Rozwalajac ostatni rok panowania na kilka lat? Poza tym zero zgodnosci historycznej, piekny Efeb w miejsce kulawego, konskozebnego chlopaczka, wybryku genetycznego kaziroczczych chowow wsobnych. To juz wole starego, dobrego zielonego Ja Klaudiusz, ktory sie cudnie jaka i ma urode ziemniaka, ale wiecej haryzmy... Jedynie etatowy arab-egipcjanin starozytny Kinsley nie zawodzi, ale jakby mogl, jezeli to jest jego druga skora takie postaci. I oderwanie tez od realiow spolecznych i kulturowych, ot taki serialik w Egipcie, rownie sensowny co ostatnia moda na ekranizowanie bajek biblijnych jakby byly zapiskami sprzed dekady i to zgodnymi z rzeczywistoscia...
Nie jest źle, faktycznie z prawdą historyczną nie ma TO nic wspólnego, ale jest ładna scenografia i kostiumy i coś egzotycznego jak z innej planety. Jednak drażniło mnie, że wszyscy aktorzy czarnoskórzy to afroamerykanie a nie afrykańczycy, którzy nie mają fryzur afro tylko prostowane lub lokowane włosy.