Rola Urszuli Grabowskiej jest dla mnie bardzo ważna. Sylwia Sztern to tak świetna postać, że aż chce się ją oglądać. A Urszula, nie dość, ze ładna to jeszcze świetnie gra. Reszta obsady też jest super. Edyte Herbuś wprost ubustwiam ;D Wiktora Roznera uwielbiam, to taki śmieszny i miły koleś, z którym mogłabym się umówić na impreze. Lusia jest słodka, a Maja kochana, ale potrafi postawić na swoim. Czekam na czwarytek, kiedy będzie kolejny odcinek jednego z moich ulubionych seriali ;D