Kolejny tandetny serial niby o miłości. Mnoży się tylko tych bzdur typu: Tylko Miłość, Pierwsza Miłość, M jak Miłość. Takie tytuły mają poloty wśród kur domowych, które nie mają nic do roboty prócz oglądania tej tandety. W każdym z tych seriali wszystkie sytuacje i motywy są powtarzane jakby tworzono coraz to kolejny serial na podstawie poprzedniego. Jak ten leci w TV to przełączam na 1ke
Wiesz co, ja uważam, że takie seriale - obyczajowe, romansy - są całkiem niezłe, jeśli ogląda się tylko kilka z nich i jest w nich coś ciekawego. "Tylko miłość" jest na maksa przewidywalne - dobro zwycięża, bla bla bla, Maja żeni się z Rafałem, tyle że dopiero po 2000 odcinkach. Dla mnie to tylko tandeta zrobiona dla kasy...
Z tych filmow pt. 'm jak milosc' ' pierwsza milosc' ' tylko milosc' to wlasnie 'tylko milosc' jest najgorsza , reszte da sie zniesc =]
Tja. Ponadto szczególnie przeraża mnie coś, czego jeszcze nigdzie indziej nie widziałam - drewniana aktorka dziecięca.