skoro główny bohater ma wybrać między dwiema kobietami,z których jedna jest pewną siebie,przebojową piosenkarką,a druga miłą i skromną nauczycielką to czy naprawdę tak trudno się domyślić,którą wybierze??...z samych zajawek można do tego dojść.
poza tym nie rozumiem po co Kożuchowskiej ta tandetna treska?po to obcinała włosy żeby teraz sobie doczepiać??bezsens