Was tęż tak denerwuje ta kobieta i jej przesadzona rozpacz??? Wyolbrzymia z tymi swoimi ukochanymi dziećmi które przecież są dorosłe...momentami to żenujące prawie po ziemi się tarza jak ryczy.
Wiem, że taka jej rola, mnie nie denerwuje sama aktorka tylko to kogo gra. No i dobrze bo już mi się nie chce jej oglądać żałosna postać.