Szkoda, że w Polsce tak mało osób o nim wie :( GENIALNY SERIAL, 12 sezonów i ani jednego odcinka, który nie śmieszyłby mnie do łez. Oby kręcili go do końca świata i jeden dzień dłużej.
Przebrnelam z trudem przez parę odcinków pierwszego sezonu. Czy ten serial nie promuje patologicznych zachowań? Co w nim śmiesznego. Nie wiem może mam kij w...
Tutaj jest trochę jak z Biurem (The Office), pierwszy sezon to przyzwyczajanie się i docieranie do serialu, a potem kiedy do ekipy dołącza jeszcze De Vito jest po prostu petardą. Oczywiście, są gusta i guściki. Jak dla mnie chemia między bohaterami jest, każdy z nich to postać narcystyczna i ciężko byłoby lubieć kogoś takiego w normalnym życiu, ale razem tworzą zabawną mieszankę. I to ich "płynięcie" z tematu na temat często, a właściwie tylko w stanie kłótni. Jak po drugim sezonie nadal nie będą cię bawić, to wtedy nie jest to humor dla ciebie. Ciao