PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35835}
7,2 708  ocen
7,2 10 1 708
Układ krążenia
powrót do forum serialu Układ krążenia

Historia Bognara została zakorzeniona w nurcie kina moralnego niepokoju. Widać to gołym okiem w problematyce jaka wychodzi na wierzch w trakcie prywatnego śledztwa lekarza. Korupcja, biurokracja, oderwanie od rzeczywistości lekarzy - ministerialnych urzędników. Reżyser jednak dotknął obiektywem także postać samego Bognara, lekarza z powołania. Pouczające wydają się być w tym kontekście epizody na prowincji, kiedy Bognar uczy się od zielarki, iż czasem sama rozmowa z człowiekiem daje więcej ukojenia, niż najlepszy lek. A także przygoda w drużynie karetki pogotowia, która uzmysławia mu, iż lekarz nie może kreować się jako instytucję, bo traci kontakt z pacjentem. Bognar widząc formalizm, oschłość i brak empatii młodych lekarzy doszedł do wniosku, iż przysięga Hipokratesa nie powinna ograniczać się jedynie do czynności lekarskich, ale także do sposobu ich wykonywania. Ciepły dotyk, dobre słowo, wysłuchanie to przecież też elementy terapii. Czy Bognar bogatszy o te przemyślenia przypomniał sobie scenę kiedy w pierwszym odcinku po nocnym ataku Anny Lipczycowej chwycił ją za dłoń. Nie chwycił jej jak człowiek, chwycił jej dłoń jak lekarz, by zmierzyć tętno. Czy układ „Układ krążenia” to serial czy po prostu bardzo obszerny film fabularny to moim zdaniem kwestia umowna. Niezrozumiałe jest natomiast jedno: Dlaczego dzisiaj ludziom serwuje się seriale, które są mielizną intelektualną, których naczelnym celem jest uwalnianie od myślenia? Bierności w oglądaniu, przekazywanie pustych komunikatów to dzisiaj norma. Dlatego utarło się, że serial to 30 –40 minut przerwy, aby spokojnie zjeść obiad. Smutne, bo słowo serial zakonotowało pejoratywne skojarzenia. Dzisiaj mówiąc serial, wielu ma na myśli: błahy, lekki, pusty, taki żeby nie trzeba było myśleć. Dzisiaj mówiąc serialowy polski lekarz myśli się: dr Zosia albo dr Lubicz. O tempora, o mores!