Jestem na bieżąco z Wikingami, widzę że powstał kolejny serial o wikingach, po co? W jakim celu? Czy warto? Wszędzie widzę dobre oceny, nie mniej jednak nie jestem pewien, może jakieś argumenty?
Należy obejrzeć.
Ja zacząłem od "Wikingów" i początkowo bardzo mi się podobało, zwłaszcza jak mogłem w sąsiednim oknie wyświetlić mapę, w innym Wikipedię i wydawało mi się, że będę mógł sobie wyobrażać gdzie i kiedy bohaterowie się znajdują. Ale jak 20 lat w serialu odpowiada stu latom prawdziwej historii to przestało mi się podobać. Dotrwałem do końca trzeciego sezonu, a ostatni na razie sobie odpuszczam.
"Ostatnie królestwo" trzyma się mniej więcej znanych faktów (pomijając oczywiście wątek głównego bohatera, który jest postacią fikcyjną). Lubię filmy i książki, których akcję można umiejscowić w prawdziwych miejscach i prawdziwym czasie.
A serial skłonił mnie do przeczytania wszystkich pięciu dotychczas przetłumaczonych książek z serii "Wojny wikingów" (pierwszy sezon serialu to ekranizacja dwóch pierwszych). I mam nadzieję, że kolejne sezony powstaną i nie będą tak skomasowane.