Całokształt może i powinien mieć u mnie dziewiątkę, ale w ostatnim sezonie widać zjazd poziomu... Netflix polozyl łapy i od razu czuć "sp1erdolenie"
Ksiądz Cz4rnuch pod koniec IX wieku służący saskim królom nie wzbudzający zdziwienia u nikogo w średniowiecznym mieście, taaaa yeees...
W pakiecie pojawili się też Chińczycy xD
Rzygać się chce od tej wciskanej na siłę multikuliti poprawności...
Pierwsza "Sage" Wikingów oglądałem z przyjemnością. Odkąd dowiedziałem się o czarnoskórej Jarlowej w kontynuacji serialu podziękowałem i nie tykam gówna tak samo jak czarnych elfów, czarnej syrenki ariel która nie umie pływać i czarnej Kleopatry. Nie podoba mi się również oczernianie JK Rowling ,bo stwierdziła ,że biologicznie istnieje tylko facet lub kobieta... LPG może sobie być, ale po co wciskac to wszędzie na siłę. Niech sobie kazdy dyma kogo chce jeśli ktoś wyraża na to zgodę, niech każdy się ubiera i identyfikuje jako bipolarnoseksualny helikopter nawet,ale niech nie wciska mi tego do mojego życia do porzygu...
Niedobrze się robi powoli na myśl o tym co się dzieje i obawiam się,że niedługo nie będzie można niczego obejrzeć bez wciskania jakiegoś gówna na siłę...