Ona nie wracała z aukcji, to Adam na niej był, i dzwonił do Julii, która wtedy kierowała samochodem, żeby powiedzieć jej, ze kupił mieszkanie. Po zakończeniu rozmowy telefon jej spadł pod siedzenie i zaczęła szukać, schyliła się, z boku nadjechała ciężarówka i tyle, ryczałem jak głupi.