Serial ogólnie był słaby. Brakowało mu tego "czegoś", co by przykuwało do monitora.
a ja tam mysle ze szkoda tego serialu ja lubilem popatrzec na anne:)nie wiecie czy gdzies mozna znalesc koniec drugiego sezonu?bo chyba nie konczy sie on na 10 odcinku?
właśnie, że na tym odcinku się kończy ;( kpina z widzów! gdybym wiedział wcześniej, to w ogóle nie zabierałbym się za ten serial! zakończenie w takim momencie to tak, gdyby Lost skończono na pierwszym sezonie...
Taa, po prostu serial się urwał w połowie. W ogóle nie rozumiem, czemu było jedynie 10 odcinków w drugiej serii. Inne seriale mają po dwadzieścia, a tutaj co? Po prostu nie wiem, jakimi słowami mam określić producentów.
Cóż, biorąc pod uwagę poziom produkcji, nie jest to decyzja ani błędna, ani zaskakująca. ABC nigdy zresztą poziomem swoich seriali nie porażało. Ale w przypadku 'V' przeszło samego siebie. A szkoda, bo dobrych seriali Sci-Fi brakuje.
Supeeeeeeeeer ;( Najciekawsze jest to że to już drugi mój serial który anulowano, najpierw Flash Forward teraz V, kolejnym powinien być mój ulubieniec House M.D. ale o to nie mam się co martwić :D W zastępstwie została mi jedynie "gra o tron" która naprawdę wspaniale sie zapowiada, lecz chciałbym coś jeszcze, polećcie mi jakiś fajny serial :)
No nie wiem, czy nie masz się o co martwić. Najnowszy sezon Housa (ten, co będzie jesienią) ma być podobno ostatnim. :P
A co do "V", to szkoda. ;/
Z kategorii SF ciekawy był jeszcze Defying Gravity, niestety anulowany po pierwszym sezonie a szkoda :)
Może i nie SF, ale z pewnością godny polecenia jest serial "Boardwalk Empire". Świetna gangsterska historia (pokusiłbym sie nawet o stwierdzenie, że forma przedstawienia takiego "życia" bardziej mi się podoba niż w, niedoścignionym dla mnie do tej pory, "Ojcu chrzestnym").
A z seriali SF kiedyś oglądałem całkiem ciekawą pozycję, jaką jest "Farscape". Nie jest to produkcja najwyższych lotów, ale jeśli lubisz w każdym odcinku odrębną historię, podobnie jak miało to miejsce np. w "Star Trek" lub "Stargate", to myślę, że w pewnej części swe gusta zadowolisz.
nie dziwi mnie to specjalnie, bo serial był bez polotu i raczej słaby...
aczkolwiek sezon 3 obejrzałbym nawet,
ale trudno płakać nie będę
Nienawidzę takich sytuacji, takich niedokończonych seriali. Akcja się dopiero zaczynała, bo te 24 odcinków (zazwyczaj tyle trwa normalnie 1 sezon) to dopiero początek.
Trochę to żenujące. Już kiedyś to pisałem w temacie o innym serialu zakońćzonym w ten sam sposób, ale urywając serial w takim momencie stacja pokazuje jedynie brak szacunku do swoich telewidzów dzięki którym zarabia... Rozumiem, że mogło nie opłacać się emitować kolejny sezon, ale na pewno nie zbiednieli by bardzo gdyby nakręcili chociaż z 2 może 3odcinki dodatkowe w których doprowadzili by fabułe do satysfakcjonującego zakończenia. Dużo ludzi po takich numerach nawet nie zaczyna oglądać serialu gdyż nie ma sensu męczyć się z serialem 2 sezony, wkecić się w fabułe, a potem niczego się nie dowiedzieć. Żenada jak dla mnie...
Zgadzam się, po prostu brak słów. Tyle to seriali urywają w środku akcji. Bezsensu.