Nie wiem, jaki dać tytuł to piszę o Antonio w jego sexi czapeczce. Mrru *.*
No, i jak tam odcinek? :P
Tego to ja nie wiem. Misiaczek słodziutki. Ale i tak to mnie zawsze najbardziej rozwala:
http://www.youtube.com/watch?v=eCoFYyMw5Xg
Poprawiam sobie tym nastrój często :D Diegguuuś *.*
Czyli nie jestem jedyna <3 Uwielbiam go tutaj, za każdym razem mnie to rozbraja na nowo :D
Jedna sprawa: o co im znowu chodzi? Mają cały czas życiowe problemy, a ja czekam na Femilę :D
Kto uważa, że Violka wygląda mega brzydko ręka do góry!
Ej, no Saro, jedna wystarczy!
<ręka w górze>
Wgl gdzie jest Fede? Nie ma go :C
Diego chodzi i wypytuje o dziewczyny czy ktoś nie widział XDD
Właśnie się zastanawiam! Mało mi go, ja chcę więcej.
Femiły więcej, Naxi więcej, Marcescę, mniej Leóna. Perfekt!
No właśnie tak pomyślalam, że Fede na życzenie :D To ja chcę tylko Femilę, Naxi i Marcescę, ewentualnie trochę Bromi :D
Niebo dla Sebka - Camila śpiewa :D
Co Maxi gadał do Naty? Że wie, że jest dobrą osobą, ale wie też, że coś tam z Ludmiłą. O co chodziło wiesz może?
Noo, ja jak tlyko Leóna zobaczyłam to takie "Proszę, niech Diego będzie pierwszy!" :D Weź, we dwie zaspamowałyśmy już ponad stronę :) Miło się z tobą ogląda odcinki!
Wzajemnie :3
Normalnie Dieguś jeszcze bardziej u mnie zyskuje :D
A co tam w zapowiedzi było? Zacięło mi się akurat...
Lu gada z Fede o czymś, Naty coś mówi, że nie chce czegoś ponownie i chyba, ze powie Maxiemu prawdę (?), a więcej nie pamiętam, bo mnie nie obchodziło :D O, jeszcze Bromi o czymś gadali sobie z uśmiechami na swych twarzyczkach.
Femiła pewnie się pokłóci czy coś...
U Naxi przynajmniej coś się dzieje, a nie jak wcześniej że o nich zapomnieli XD
A weź, już mnie wkurzają scenarzyści, czy kto tam jest za to odpowiedzialny.
A ludzie jakie oburzenie z tego co patrzyłam, co Diego podłożył to czerwone pudełeczko Ludmile "Najpeirw niszczy Leonettę, a teraz Femiłę" :D
Akurat jeżeli ktoś niszczy Femiłę, to nie jest to Dieguś, tylko Ludmiła XD
Brakuje mi starej, dobrej, przekomarzającej się Femiły :C Przynajmniej śmiesznie było...
No właśnie to był ich urok! A nie kurde latają za sobą obydwoje, a Ludmiłą nie zachowuje się przy nim jak naćpana ;/
Całą frajdę mi zepsuli.
Nie no, w sensie Dieog niszczy, bo Fede kupił dla Ludmi gwiazdkę jakąś szklaną, czy coś, a Diego to Ludmile podłożył i Feduś myślał, że ona to wzięła (?) no w każdym razie... Lu powinna się ogarnąć! JUŻ!
Ahh.. Saro ty to masz dar do opisów 'Mówi coś' czy 'gadali sobie uśmiechami na twarzy'. Tyle to.wie każdy kto popatrzy na ekran. Nie wiesz, o czym mówili, bo chcę wiedzieć, a jutro angielski, więc dowiem się dopiero o 19 :c
Ona nie patrzyła dlatego mówię :) Nie, nie wiem. Tylko Naty mniej/więcej zrozumiałam, reszty mi się nawet nie chciało słuchać :)
I przez Ciebie nie wiem co się działo. Fran wybierała numer Marco? Bo tak ktoś pisał na tw
Sorry, w tym odcinku oczarował mnie Antonio i chyba zauroczenie potrwa do jutra rana.
https://twitter.com/_ruggero/status/385161430967648258/photo/1 Like a boss, już mi Antonio przeszedł :P Szkoda, że tak z daleka...
Ja to bym chyba pięć tematów założyła, więc wiesz... Piski radości i te sprawy. Weź sobie wyobraź tę trójkę obok siebie: Diego, León, Tomas xD LOL!
Ale to tylko w serialu, w opowiadaniu Zuzki już zadbamy, żeby Braco był szczęśliwy z Evą :P
No ja myślę XDD
W serialu to Violkę wyślemy gdzieś bardzo daaaaleko od Leomasa XD
Tylko, jak by wtedy biedactwo samo przeżyło? Och...
To może gdzieś z tatusiem? Do Australii, jest daleko od Francji, if you know what i mean :P
Od Francji? Nie chodziło ci o Hiszpanię? Zresztą, Australia od Hiszpanii też daleko XD
Eee, ale tatuś jej obiadków nie ugotuje, więc trzeba wysłać też Olgę, a jeśli Olga to i Ramallo, bo jak tu Ramallgę rozdzielać...
A, i pewnie z miłości do Germanka pojedzie też Żejd, a za nią Matiasek się potoczy, a i jeśli akcja dalej będzie się toczyć tak jak się toczy to może Pani Komisarz za Matiasem pojedzie, oczywiście by go pilnować czy nie robi nic głupiego czy coś XDD
Chodziło mi o Francyję zacna niewiasto. Enszi, kochanieńka. Ona przecież wyjechała do Francyji, czyż nie?