Jakaś ostatnio była dyskusja , która z nich lepsza.
Która waszym zdaniem ?
Napiszcie jakieś sensowne argumenty
Och, widzę, że nie jestem sama XD Ze mnie się śmieją, z jakiego syberyjskiego miasta się urwałam.
A w lutym nadają -35 stopni XD
Zmarzluchem nie jestem ale nie przepadam za zimnem, wolę jak jest ciepło ale nie za gorąco ;D Wiosna to pora roku w sam raz dla mnie :D
Może masz jakieś korzenie rosyjskie :>
No racja, jak mogłam popełnić taki karygodny błąd. Nosz, muszę sobie słownik kupić.
Zrobiłbym ci coś tam, gdybym wiedział, co to słowo znaczy. Gregi *.*
Bierz przykład z Naszego Pana Prezydęta (przez "ę", a jakże).
A obiło ci się może o uszy, jak pan Bronek K. podpisywał jakąś tam księgę pamiątkową i napisał "Łączymy się w bulu i nadzieji"? Do dziś mu to internauci wypominają i słusznie.
Tak to jest, pomarańczko. :D
Groszku. Groszek z marchewkiem.
Tak, tak. Naszym krajem rządzi analfabeta. Ale wódkę mamy dobrą, znaną na cały świat.
Nie wiem, po co to piszę, śliweczko.
Nosz, hańba. Huh. No cóż, zawsze coś.
Ja również nie mam pojęcia, kukurydzo. XD
Hugh Laurie powiedział, że do picia to tylko polska wódka. Bo ruska to się nadaje tylko do czyszczenia piekarnika. To ZNAK.
Oj, ananasku. Kończą mi się owoce :D
No pacz, widzisz. Jarajmy się. Słyniemy z wódki. Dobrze, ze nie z kartofli lub czegoś takiego.
Zawsze możemy przejść na warzywa, kartofelku. ;D
Jedyna kobieta, która zrobiła coś dla nauki, to nasza Marysia Skłodowska. Ale na świecie i tak mają ją za Francuzkę...
I tak uważam, że żyjemy w fajnym kraju. Może i w Argentynie lepiej, ale jesteśmy inteligentnym narodem. Nie to, co Amerykanie. Nie? Pewnie, że tak.
Nie wiem, do czego ta dyskusja prowadzi, pomidorku. Aż się trochę boję :D
Maria rządzi! Jestem jej fanką. XD
Już sobie sama odpowiedziałaś. Nie jest źle, tylko mogłoby być cieplej. Jak we Włoszech.
Któż to wie, kalafiorze.
Nie, tylko nie kalafiorze! Zresztą to kwiat. :D
Bo morze powinno być na południu, nie na północy. W Grecji jest pięknie też, albo w Hiszpanii... Na Karaibach... Może kiedyś tam zamieszkam, kto wie, kto wie.
Dzisiejsza Żejt: "Argentyna jest w Europie, nie?".
Ogóreczku.
Nie gorączkuj się, brokułku. :D
Pewnie masz rację. Aalbo Hawaje. Australia. Marzenie. xD
Hahahaha, genius. XD
Kapustko.
Dowiedziałaś się tego o kalafiorach z książki Musierowicz "Kwiat Kalafiora"? xD
To ten mój geniusz... Pan Pyziak: Ale Gabrysiu, kalafior TEŻ JEST KWIATEM! xD
Ale z niego sukinsyn tak btw...
A weź, nie mów mi o nim. Przyjedzie taki po dwudziestu latach i powie "Przytul mnie, no..."
To już lepszy ten Fryderyk od Róży, parę miesięcy tylko. Chociaż i tak go nie lubię. :D
Ja tam w sumie lubiłam Fryderyka :D Ale wolę Adama: stary lis-witalis :D Albo Floriaaana.
Fidelis :D Nie wiem czemu, ale Frycek nie przypadł mi do gustu. Wolfi był nawet fajny, ale w sumie gdzie mu tam do Adama.
W swoim czasie wielbiłam Konrada, "Dziecko piątku" czytałam chyba z sześć razy.
A pamiętasz Przeszczepa? xDD
No, ale dziadek myślał, że witalis i tak mówił :D
Taaak, Przeszczep mój miszcz ^^ Jego nie pamiętać? "Córka Robrojka" to była, on też był fajny.
Jeszcze Tomek był fajny, ten od Elki xD
Ja Kondziowi kibicowałam w walce o serce "Genowefy Pompke/Bombke/itp" :D
A który nie był fajny? ;D Tylko do młodego Ignacego pałałam nienawiścią. Nadęty bufon, phi. Zresztą z Magdusią są siebie warci.
A, jeszcze Dambo. O Bernardzie nie wspomnę, mój idol. *.*
Prawda! Od razu Józinek mi się przypomniał *.* Nie znosiłam natomiast tej całej Trolli, czy jak jej tam. On dla niej za fajny :D
Mając do wyboru "Ludzi bezdomnych" albo uzasadnienie niechęci do Tinki na forum... Wybór jest chyba oczywisty. :D
Potop jest fajny, zwłaszcza obrona Jasnej Góry ;) Za to Żeromskiego nie umiem przetrawić. Chyba z dwie strony zajmuje mu opis twarzy jakiejś małolaty, ten Judym łazi i rozmyśla. Nie dam rady...
Haha, Judym rozwala system ^^ Wiem, że Potop fajny, ale nie wyrobię z czytaniem xD
Sto stron dziennie i wyrobisz. Ja nie miałam całości, tylko pierwszy i drugi tom. A i tak czytałam, bo mnie wciągnęło.
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=38csDf5EL8U
Muaaaa *.* CHCĘ JUŻ <33
Też myślę, że będzie fajny Potop :D
Uwielbiam Rudego. Ogólnie całą książkę, ale on,... Jeden z moich licznych ideałów literackich <3 Chociaż pierwszy był chyba Gilbert Blythe, a później jego synek - Walter *.* Jednak Rudy to jest... Rudy. On żył na prawdę, na prawdę zmarł, kiedy miał 21 lat i na prawdę był tortuowany. Nie wiem, jak dam sobie radę z oglądaniem tej sceny...
Moim faworytem też był Rudy. Wnioskując ze zwiastuna, scen tortur będzie dużo i to krwawych. Serce się kraje.
Czemu ten internet jest taki mały? Wchodzę sobie ostatnio na youtuba, oglądam zapowiedź Kamieni, a tam komentarz jakiejś Carmen. :D
No przepraszam bardzo, ale ja już no po prostu! Nie mogę wysiedzieć. Jak czytałam śmierć Rudego i jednocześnie "Testament Mój" to myślałam, że się popłaczę. Serio ;O
Spokojnie! Będzie dobrze.
Mam nadzieję, że film będzie równie dobry jak książka. Ale to polska produkcja, mam pewne obawy, że cały czar poświęcenia, przyjaźni i w ogóle tego ducha zastąpią same brutalne sceny walk. Wolałabym się mile rozczarować.
Ja jestem nastawiona neutralnie.
Żartuję, prawda, ze się nie nabrałaś? Siedzę podjarana czekając na film od kiedy dowiedziałam się, że będzie ekranizacja! Bo co mi ta jedna akcja sfilmowana da? Błaaagam,,..
Jeszcze tyle czasu... 1.5 miesiąca. No nie usiedze normalnie!
Btw. podoba mi się aktor grający Zośkę - w sensie, że mi pasuje do tej roli. I ma być nie za dużo Alka, wiecej Rudego - to mi się podoba!
Wytłumaczysz mi, dlaczego Rudy jest brunetem? W ogóle oni mają całkiem inne kolory włosów niż w rzeczywistości, no ale mniejsza.