O tym jakże przepięknym serialu i waszej "miłości" do niego?
Nie wiem czy był już taki tamat, ale trudno ;D
MOJA MAMA POWIEDZIAŁA. ZE ONI WSZYSCY WYGLĄDAJĄ NA 15-17 LAT A VIOLKA MA 19-20 XD jezu..
po za tym podoba jej się Diego i Pablo ^^
Moj bart ( podkreślę ze ma 22 lata ) mówi, ze to wiocha ale ogląda razem ze mną bo podoba mu się Alba, Clari i Cande a Maxiego wyzywa od krasnali. ( przez co kiedyś oberwał xD ) No na młodszy ( 15 ) twierdzi iż jestem głupia. A Tata nie kuma o co chodzi i zawsze zasypia xD
Moja mama fascynuje się Germangie (podobnie jak ja, tylko ja pierdylion razy więcej ;p ) i zawsze ogląda z zapartym tchem i się drze "No dalej !!! Powiedz jej, że ją kochaasz !" ... -_- Czasami się za nią wstydzę.
Mój tata ma nieograniczoną miłość do Angie. Jak German jej wyznawał miłość, to zarzucił tekstem:
-Nie wysilaj się i tak byłaby moja.
No tak... Tata nie przepada za serialem, ale za to się "zabujał" w Clarze, a moja mama ogólnie uwielbia pierwszą serię "Violetty", a z drugiej zaczyna rezygnować, bo nie ma Germangie.
Moja siostra (21 lat) uważała, że Tinka jest z nich najstarsza i najładniejsza. Ogólnie jeżeli ogląda ze mną to też dla naszego Germanka xD Koch go odkąd zobaczyła go w ,,Zbuntowanym Aniele'' xP
Moi rodzice się już przyzwyczaili i czasem ze mną oglądali. Chyba nic nie przebije mojej obsesji na punkcie H2o jak miałam 8 lat xD
Winx to bajka mojego dzieciństwa ;D Pamiętam jak zawsze oglądałam to na Zig Zapie...
Ja miałam takie płyty z odcinkami :D I jeszcze lubiłam oglądać i zbierać kucyki
Tak, właśnie to oglądałam. I jeszcze Barbie. Ale jak dwa lata temu oglądałam to z koleżanką, to wydawało się takie nielogiczne.
Tak najczęściej jest z bajkami dla dzieci... Ostatnio natrafiłam w telewizji na jeden odcinek Winx i też mi się takie wydaje teraz :)
No bo jak mieszkając na wyspie, można mieć makijaż i fryzurę zawsze taką idealną? I jeszcze jak wskakuje do wody to ma suche włosy. Kiedyś to się takie fajne wydawało, a teraz...
Ja pamiętam jak lubiłam Cleo. XD Jarałam się nią i Lewisem albo Rikki i Zaynem. Hahah, to były czasy. :D Ale wszystkie moje rówieśniczki się 2-4 klasa tym jarały.
Oj tak. :D Ja wczoraj w nocy z kumpelą na skype obejrzałyśmy 3 pierwsze odcinki i śmiałyśmy się jak głupie z tych tekstów. xD
Na DC jest teraz puszczany sequel H2o, Mako Mermaids, czy coś takiego, oglądałaś?
Nie oglądałam, ale słyszałam o tym. To jest spin off. Ten sam reżyser, produkcja etc. etc. ale inna obsada. Oglądałaś to?
Też H2O wielbiłam :) Najbardziej to chyba Rikki lubiłam i Emme,a jak ją zmienili na inną gościówe o imieniu Bella to się wkurzyłam i przestałam to oglądać xd
Ja zawsze się z koleżankami z klasy bawiłam, że jesteśmy syrenkami i mamy moce i ustalałyśmy, która jest którą. Zazwyczaj byłam Emmą. xd Bella niby ładna była, ale to już nie to samo. W ogóle trzecim sezonem moim zdaniem to zepsuli. Denne pomysły, dziwne sytuacje, chore problemy. Ee. :P
Za ładna to ona nie była :D Najśliczniejsze według mnie były Emma i Cleo. No czasami sobie obejrzałam ten trzeci sezon i no faktycznie te problemy... po prostu LOL.
A teraz ma być jakiś podobny serial do tego na dc jakiś Mako Mermaids,obejrzałam z ciekawości pierwszy i odcinek,i szczerze to nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać xD
Cleo była śliczna, to się nie da ukryć. I jarałam się, bo miała zielone oczy jak ja. *-*
Oglądałaś? To jest spin off, kontynuacja tej samej produkcji z inną obsadą. Fajne? Co w ogóle w tym było?
Beznadziejne i jeszcze ten irytujący dubbing. Oglądałam tak gdzieś od połowy,więc do końca nie wiem. Ale to było jakoś tak trzy dziewczyny syreny chyba mieszkały w tej jaskini co tam dziewczyny z H2O przebywały,później tam zabrały jakiegoś chłopaka,który potem też się stał syrenom(a raczej syrenem xD) i miał moc,za to że ujawniły tajemnice zostały wyrzucone ze swojego"domu".
Jakby co to ja nie umiem za bardzo tłumaczyć,więc wiesz xD
Tak. A najlepsze jest to,że jeszcze ten chłopak pozywał swojemu koledze,że jest tym "syrenamenem"(spandżbob mi się przypomniał i ten Syrenamen i Skorupin xd).
A do której się klei ten syren? Zgaduję, że to taki odpowiednik Lewisa. Jak teraz o tym myślę, Lewis chyba chciał być syrenem. Mógłby robić te swoje eksperymenciki na sobie. : D
A imiona im zostawili takie jakie są, czy inne mają?
Do której się klei to nie wiem. No tak,taki trochę Lewis,ale ten jest głupszy od tamtego :D
Inne. Jeszcze jest tak,że jedna z tych syren ma siostrę Atlante czy tam Atlandyde jakąś,która też jest ryrenom i to ona ich wywaliła z tego"domu".
Lewis był genialny. Te jego doświadczenia i wędkarstwo. I "jestem spokojnym obywatelem". Albo jego nowoczsna przynęta. xD Pamiętasz Charlotte? :D
Ale dziwna fabuła. o.O
Tak, bardzo lubiłam Lewisa :) Jeszcze tego chłopaka Rikki(zapomniałam imienia),nawet się w nim trochę podkochiwałam xD Coś tam kojarzę imię,ale nie za bardzo wiem kto to jest...
No strasznie dziwna.A tak się fajnie serial zapowiadał po tych reklamach...Ale właśnie tak to jest kiedy Disney robi kontynuacje znanych i lubianych seriali/filmów :D
Limit :c
Zane'a! :D Fajny był. Ta czerwonowłosa dziewczyna przy kości, z drugiego sezonu, która była jakiś czas z Lewisem. Potem się chyba zmieniła nawet w syrenkę.
No niestety. Już trzeci sezon był bez szału, a co dopiero spin off.
Te limity. >.< Ale już północ. :)
No właśnie Zane! Wiedziała,że coś na "Z" xd O to pamiętam. Tylko ona miała czerwone włosy? Jedyną czerwonowłosą dziewczyną jaką kojarzę z h2o jest ta wredna siostra Willa(jak jej tam),ale to już trzeci sezon:D
No tak.
A może to był taki ciemny brąz? XD No ona, pacz odkopałam jakąś fotkę: http://users1.ml.mindenkilapja.hu/users/h2o-h2o-h2o/uploads/charlotte3.JPG
A może to był taki ciemny brąz? XD No ona, pacz odkopałam jakąś fotkę: http://users1.ml.mindenkilapja.hu/users/h2o-h2o-h2o/uploads/charlotte3.JPG
Aaaaa to taa.. xd No faktycznie byłą taka trochę ruda. Myślałam,że to o kogoś innego chodzi,a teraz mi się przypomniało,że to ta gościówa co na początku Lewisa rysowała,a jak zmieniła się w syrenę,to miała wszystkie moce pozostałych trzech syrenek xd
Noom. Ja ją uwielbiałam, nie wiem czemu. XD Zarąbista była. Udawała taką milusią. :D
Oj tam i tak w końcu byli razem. Nie wiem czemu, ale esme zawsze mi ją przypominała. xD
Są obojetni na to co oglądam, mój piętnastoletni brat dziwi się jak to mogę oglądać, a mój pięcioletni brat ogląda ze mną i podoba mu się Francesca :)
Oglądam serial z młodszą siostrą, która jest wielką fanką Diego- mądre dziecko ^^. Starsza (16) wyśmiewa problemy Violki (w czym ma rację)... moja mama zazwyczaj coś zobaczy i o wszystko mnie wypytuje, bo ogląda to raz na kilkanaście odcinków. A tata jest obojętn :)
Tata czasem ogląda i dogaduje, uwielbia Jade i Matiasa. Mama nabija się z nóg Tinki i zębów Cande, i ogólnie cały serial uważa za dziecinny, ale też zdarza jej się popatrzeć ze mną i siostrą. Zwykle to rodzinne oglądanie wygląda tak, że komentujemy co się dzieje, zwłaszcza traumatyczne przeżycia Violki uwagami typu : "Biedactwo", "Jakie to straszne", "Ty to masz problemy"... Tylko brat uważa to nieodmiennie za argentyński szajs, ale nikogo nie obchodzi jego zdanie. ;D
mój brat, który jest w 5 klasie śmieje się ze mnie bo koleżanki w jego klasie też to oglądają.Moi rodzice uważają ten serial za dziwny- dlatego oglądam na kompie.
Jak oglądałam w telewizji to rodzice zawsze weszli w najgorszym, najnudniejszym , niedorzecznym momencie- pogrzeb misia albo historia z duchami
I potem te miny w stylu- co ja w tej telewizji oglądam
Jaki pogrzeb misia? O.O Który to był odcinek?
Moją mamę najbardziej interesują Angie i German, nie lubi Violki(bo kto ją lubi?), tata nie obejrzał ani jednego odcinka, ale i tak tego nie lubi, brat lubi słuchać Fede, jak ja <3
Ooo, ale fajny temat. :)
Moja mama widziała każdy odcinek od 30-któregoś pierwszego sezonu. Serial spodobał jej się od początku. Teraz jak leciały powtórki nawet to ze mną ogląda. Serial lubi, tym bardziej, że uwielbia hiszpański. Bohaterów uważa za sympatycznych, choć nie trawi Violki i jej dubbingu.
Podoba jej się Diego i to, jak śpiewa (lubi hiszpański akcent - taa, szalała za Tomim). A tak ogólnie to baardzo podoba jej się German. I jego obcisłe ciuszki, hah. :P
Mój tata też się czasem do oglądania przysiądzie, gdyż uważa, iż nie opłaci mu się na tą godzinę z kanapy wstawać... Za serialem nie przepada, jednak podoba mu się Angie. Zawsze jak oglądamy, to on komplementuje jej wygląd (a ja go uciszam). Mam wrażenie, że już z milion razy słyszałam tekst o "bardzo ciekawej urodzie tej kobiety"...
Moi rodzice w ogóle są nawiedzeni, ale dużo śmiechu jest jak oglądamy w trójkę, bo ciągle jakieś komentarze, a tu na nogi Violki, zęby Camili, brwi Leona, koszule Geremka, a to tata śpiewa ze mną czołówkę (XD) - ale nic nie pobije jego "te creo". Siekiero, siekiero... xD
Czyli ogólnie mogę stwierdzić, że rodzice są pozytywnie nastawieni do mojej fascynacji Violką. Tylko uważają, że czasem przesadzam (te moje ekscytacje Clarą, Dielari, Germangie, Anguśką...).
Ryję się z "Siekiero, siekiero" już jakieś 15 minut i przestać nie mogę... Mój tata śpiewał "Yo soy asi" "Es.....sjenteeeee ... .sumennn volumennn was ... coś tam coś tam. Dalej nie wiem. Przełącz to gówno !" Nie umie w ogóle po hiszp. śpiewać XD I się denerwuje, jak czegoś nie umie :D
No tak jakoś siekiero sobie wymyślił. XD A zawsze jak włączę oryginał i jest "que pasa?" to mówi: Kiełbasa? Gdzie? XD
Dżo no entiendo lo kiełbasa, sin embargo se...