Moja mama kiedyś obejrzała kilka odcinków i było jej żal Tomasa, którego Violka zostawiła. I ogólnie bardzo go polubiła choć moje argumenty typu: Nie widzisz tego czegoś na czole! Potem stwierdziła, że to Hiszpańska telenovela, bez żadnych wartości. Mój tata uważa, że od tego głupieje. Moja młodsza siostra jest fanką Cami. Nie dawno zaczęła lubić Naxi. A to wszystko dzięki mnie. Moja starsza siostra nie ogląda tego bo studiuje w Krakowie. Mam też pełno kuzynek, które oglądają ten

Nie interesuje ich to.
Jak mówię, że będę to oglądać, to mama:
"Ah, tę Violetkę!" xD
albo
"Idź ty Violetto..."
Pamiętam jak kiedyś słuchałam na komórce "Entre tu y yo" Naty, a mama:
"Co wy takich głupich piosenek słuchacie?" :D

Reakcja:
1. Mamy - "Śpiewają, śpiewają i śpiewają..."
2. Tata - "Wyłącz już te wyjce!"
XD Ale w gruncie rzeczy to mama mnie wciągnęła. Oglądała z moim rodzeństwem i mówi "Choć pośmiejesz się z nami" XD

Dobra, jak już się tak wszyscy wynurzają...
Więc to było tak. Serio to moich rodziców nie obchodzi co oglądam - wiedzą, że to te dziwactwa, ale akceptują to xD
Moje siostry (20 i 21 lat) oglądały kilka odcinków, ale one "się uczą" co nie przeszkadza młodszej z nich udawać, że nie ogląda i oglądać xD
Nawet dostałam kalendarz z Violki w którym się teraz wyżalam :D To mój niu diary xD
Mój tato śpiewa Siekierą, owszem, tak jak i u naszej koleżanki. Ogólnie są za, bo dzieki temu się trochę hiszpańskiego nauczę:
"bo jak musisz już te durne seriale oglądać (tak, wszystkie są głupie) to chociaż się języka poucz, w oryginale pooglądaj"

A mój tata ostatnio powiedział, że bardzo lubi Violettę, a zwłaszcza jak nie leci w telewizji :D

Moi rodzice nie wiedzą nawet,że istnieje takie coś jak Violetta :D
Siostra(26 l) kiedyś powiedziała,że nawet przystojni w nich grają faceci :D

Jak mój tata wchodzi do pokoju, a ja akurat oglądam "Violettę", słyszę tylko "O Jezu, tylko nie to" i tata wychodzi.

obejrzała kawałek jak zobaczyła Viole i dowiedziała się że ma 16 lat złapała się za głowę