German! German masz rację! Violetta nie powinna rozmawiać z przyjaciółkami o chłopakach! To...
To... To jest przerażające!
A tak w ogóle... To mi się wydaje, że to co jest w zapowiedzi jak Marco przytula się z tą Aną to tylko
taki przytulas na zgodę, bo zostają przyjaciółmi.
Najpierw Fran nie odbierze, ponieważ nie powiedział, że jego była dziewczyna przyjechała do BA,
potem Camila, ponieważ to jej były chłopak, a na sam koniec Esme (by my), ponieważ to była
Germana.
Fran chce przerwę.
Czy tylko mi się podoba Bromi czy tam Bromila?
Jak można rozmawiać o chłopakach z przyjaciółkami? Nie pojmuję tej Violetty... na szczęście opiekuńczy ojciec zawsze czuwa!
No właśnie! Jeszcze ją zamkną za myślenie o chłopakach, a Francesca i Camila demoralizują Violę!
Czekaj,czekaj,czekaj...esma to BYŁA Germana?Oni nie są zaręczeni? Rządam wyjaśnienia,bo nie chcę się cieszyć na daremno
Nie, my sobie żartowałyśmy z Julką, że zabawnie by było jakby teraz 'do Esme zadzwoniła Jade, a ona "Nie odbieram, bo to twoja była"
No jakoś bawiło mnie to, że Fran wchodzi w chwilach jak się za rączki trzymają, że go nienawidzi, bo nie powiedział jej, że jego eks będzie chodzić do Studia, ale miałam swoje Tienes Todo Marcesci, wprawdzie chciałam, by to oboje śpiewali, ale muszę z tym żyć.
;D Nom, ciekawie... ;) Ale ja i tak chcę już odcinek 80, żeby wiedzieć, jakimi pairingami się zakończy xD
Obstawiam w Leonettę, Fedemilę, Naxi i Bromili jestem pewna, myślę że od 60 odcinka znów zacznie się Naxi, reszty nie jestem pewna.
Mam wrażenie, że jeszcze Marcesca ;)
Ale jestem ciekawa, jak tam wątek Jade-Esmeralda-German-Angie-Pablo-Jackie-Beto xD
Też myślę, że Marcesca. Przecież to niemożliwe, że jak Violetta dowie się, że Diego knuł z Ludmi to Francesca związałaby się z chłopakiem, który zdradził jej przyjaciółkę, z samego faktu, że to jest Francesca. Przyjaźń ponad wszystko, a Marco ją na prawdę kocha, tylko ona jest zbyt zazdrosny. Przecież widziała, że odsunął się jak go złapała za ręce, przecież cały czas chciał być blisko niej i nie zważał na konsekwencje, na wściekłość Gregoria tylko wybiegł za nią.
To jak za nią wybiegł było urocze <3 tylko po cholere ta Ana biegła za nim, jak glupia, rozwaliło nie to.
Też, mówiłam Julce, że zachowuje się jak idiotka i przyczepiła się Marco jak rzep do psiego ogona.
No a on już chyba jaśniej nie moze jej dać to zrozumienia, że kocha Fran a nie ją!
Wiedziałam że jej nie polubie, bo skomplikowała Marcesce życie, ale takim zachowaniem to juz wgl mnie tak wkurza.
No niby nie chce rozbić Marcesci, ale jednak widać, że zależy jej na Marco (ma chłopak branie) i próbuje jakoś odzyskać jego uczucia.
A tak poza tym to Marco ma dobry gust i fajne przyciąga, bo obie mi się podobają.
w sumie sie nie dziwie ze ma chłopak branie ;p te oczy, ten uśmiech <3
no obie ładne, chociaż jak były sceny i zbliżenia na twarz Any to nie jest aż tak ładna jak mi sie wydawało ;p Fran ładniejsza :D
Też myślę, że Fran ładniejsza. Ta Ana ma większą dupę i cycki, że tak napuszę, ale nie wiedziałam jak to na pisać. Jest bardziej kobieca? Nie wydaje mi się. Ma bardziej kobiece kształty? Większe nie znaczy bardziej kobiece, dlatego ma większą dupę i cycki ;D
Według mnie ta Ana brzydka jest z twarzy.. nie dlatego, że jej nie lubię, ale po prostu mi się nie podoba :3
I ja dalej uważam ją za psycholkę :33 xD
mi się tam z twarzy jakoś mniej podoba,(cos ma z jakiegos zwierzatka tylko jeszcze nie wiem jakiego) a co do kształtów to nie powiedzialabym ze jest większa raczej taka drobna, a co do cycków to wlasnie plaskawa mi sie wydała xD
Jak byli wtedy na zajęciach u Gregorio to stwierdziłam, że ma większe cycki XD
zobaczymy narazie mnie tylko irytuje, wgl myśle że ona zniknie zaraz po tym jak tylko Marco i Fran sie na dobre pgodza
No właśnie, więc będzie miesza i pewnie potem zniknie więc raczej nie mialabym szansy jej polubić ;p i tak sumie na to bylyby nikłe szanse po tym jak się rzuciła na Marco ;p
Właśnie obejrzałam odcinek i muszę Ci powiedzieć, że nie wydaje mi się być zła ;)
wlasciwie za wiele nie mozna o niej pwiedziec, ja jej nie lubie tak przez ten pocalunek z zapowiedzi ;p
Ja jakoś do tego Seby się nie przywiązałam, był kilka odcinków i było dla mnie oczywiste, że odejdzie, a Broduey jest długo i od dawna już mu się Cami podoba.
No wiem, że jest fajny :D Ogółem Camilę polubiłam, ale mimo wszystko mi do niej nie pasował.
Nie wiem, czemu ale ja ich nie widziałam razem, za szybko byli razem (nawet szybciej od Marcesci) i nawet nie zdążyłam za bardzo scen z nimi zobaczyć, bo już wyjeżdża.
Może to, dlatego, że nie bardzo trawię Brodweya i każdy dla mnie jest lepszy od niego. Ale Seba miał w sobie to coś, dobra przyznaję, podobał mi się;)
Mi też się Seba podobał. Był ładny, uroczy, miły, ale mi było żal Brodueya, bo jest w niej zakochany i przez to cierpiał. Nie buduje się szczęścia na cudzym cierpieniu podobno. Ja go nawet polubiłam, jako jeden z mniejszości chłopaków w Violetcie przez długi czas podoba mu się jedna dziewczyna i nie spotyka się z inną, by o niej zapomnieć.
Dzięki tobie spojrzałam na to z innej strony i rzeczywiście Broduey jest w porządku chłopakiem ;p ale jakoś tak do mnie nie przemawia. Fajny avatar.
Wiesz, za dużo osób piszę, że Tini nie jest ładna, mi się podoba, bardziej Lodo, ale mi się podoba.
No, jeszcze taki stały w uczuciach jest Marco (60 odcinków na ten serial to jesteś mistrzem). Brodueyowi Cami podoba się jeszcze dłużej, chociaż nie wiadomo... Jeżeli Marco spodobał się jej głos w Umix i był jej fanem to może też już od dawna mu się podobała.
Mi też podoba się Tini, ale za często o tym nie wspominam, patrząc na ciągłął falę krytyki w jej stronę;) Zawsze to Leonek był wzorem idealnego faceta, potem gdy go zniszczyli (jak oni tak mogli!!!) zastąpił go Marco, a Broduwayem nigdy nikt się nie zachwycał:)
Wiem, że nikt nigdy się nim nie zachwycał, bo nie ma czarującego uśmiechu i szczególnie przystojny nie jest, ale trzeba przyznać, że lubię go, gdyż teraz zauważyłam, że mimo tego, że nie jest z Camilą to nadal mu na niej zależy. Może Leonowi też nadal zależy, ale ma inną, co mi się nie podoba, a Broduey... No cóż, nie chciałabym widzieć jego reakcji, gdyby dowiedział się o pocałunku Camili i Maxi. W końcu to jego najlepszy przyjaciel.
Bardzo też mi się podoba, że w tym sezonie chłopaki zaczynają trzymać się razem - Maxi, Marco, Andres, Leon i Broduey, często też są z Diego, a dziewczyny na prawdę się wreszcie przyjaźnią, rozmawiają, śmieją i zachowują jak przyjaciółki, nawet dla Naty, która była z Ludmilą.
Też mnie to zachwyca :D Nareszcie zaczynają się zachowywać jak normalni nastolatkowie!