Była już taka akcja ale pora na wielki powrót.Doszło do nas całkiem sporo osób, więc czas się
zobaczyć,pokazać. Ustawiajcie na avki swoje zdjęcia i już :D
Macie mnie na avku :D
Zaczynamy :p
PS Sory nie mam weny na na napisanie długiej wypowiedzi ;D
Przez dłuższy czas miałam ustawioną swoją twarz na avatarze, więc większość z was mnie widziała ;D Ta wypowiedź to był tylko taki żart, urodą to ja nie grzeszę xD
Nie przejmuj się, chyba nikt tu nie ma padaczki, więc nikt ataku nie dostanie xD
Ale ja naprawdę nie chcę!
Weźcie, przez was zaczynam się zachowywać, jak rozkapryszone dziecko. xD
Pff. A, bo ty jesteś moją córeczką, nie? To DO KĄTA! I PRZEMYŚL SWOJE ZACHOWANIE! ;D
(Nie wiem, nie orientuję się w tym. :D)
Nigdzie nie idę. Będziesz musiała mnie tam zaciągnąć! :P
Bo powiem twojemu ojcu!... w sensie... Marusiowi chyba, ale to dosyć skomplikowane. Poskarżę się Sarze, a ona zrobi z tobą porządek!
Nie boję się mojego taty. Ty jesteś straszniejsza... ;/
Ona mnie zrozumie. Zobaczyć. :D
Miło mi się z tobą gada, ale chyba będę kończyć. Wiesz, limit mnie wzywa! ;)
Wiem, jak to jest, co za szczęście, że mam to już za sobą. ;D Więc do zobaczenia! ;)
Kochanie, ja już zrobię z tą twoją córeczką porządek, tylko daj znać, jak będziesz tego potrzebowałą :)
Wgl. kiedy wpadasz na kawusię? Dawno nie rozmawiałyśmy, a tyle mam dla ciebie ploteczek! Mówię ci!
Ach nic takiego :D Właśnie ściągam sobie Photoshopa, bo mi się nudzi ^^ Poza tym coś tu cicho na filmwebie... Ale od jutra to się pewnie zmieni, znając życie ^^
A co u Ciebie, Zuzka? :D
Czekam na jutro, bo chcę zobaczyć, kto dubbinguje Diega i potem publicznie wyśmiać Sebka, jeśli to faktycznie będzie Jacek Bończyk. ;D Poza tym napisałam przedostatni rozdział i sama siebie zdołowałam.
PRZEDOSTATNI? Co ty gadasz?! Jaki przedostatni? Żartujesz, prawda?! Weź mi takicg rzeczy nie mów, bo zawału dostanę :D
A, wyśmiewanie Sebka to przyjemna czynność, jestem pewna, że cie uszczęśliwi :D
Spokojnie! Przedostatni, ale zanim go opublikuję minie dużo czasu, po prostu mnie natchnęło, przeskoczyłam trochę i napisałam zakończenie, żeby mieć z głowy potem :D Natomiast kolejny rozdział - szesnasty - też piszę, ale jakoś mi to wolno idzie.
Aaaaaa! :) <oddycha z ulgą tak, że słychać to na końcu Wrocławia> Już mnie wystraszyłaś! Uffff...
A ile mniej więcej rozdziałów planujesz? :D
Taki miałam cel ^^ Nie wiem, to wyjdzie w praniu ;D Tak z dwadzieścia będzie mieć pierwsza część, czyli w sumie z czterdzieści może.
Ty mi lepiej powiedz, co ja mam z Leną zrobić? Wszystko zaplanowałam, a ona jedna zawsze mi zostaje bez pary. :D