Nie wiem jak u Was, ale u mnie znowu te ryki lecą, więc mogę spokojnie napisać: za kilka minut
zacznie się Violetta :D Jestem pewna, że spędzimy uroczo tę godzinę ^^
A więc, drodzy zgromadzeni, do dzieła!
Mnie też. Ale ta piosenka była dużo gorsza od Ser Mejor, co też zepsuło efekt.
Może i fajna, ale nie fajniejsza od Ser Mejor.
Wiesz może co z tą trasą Fran po Europie?
Z dupy to, przytulili się na koniec, serio po tym wszystim ile musieli przejsc zeby moc byc parą ostatnich ich gestem jest przytulenie?!
Marcesca tez pogodzili sie w 5 minut pocałunek jeszcze szybszy!
Protestuje
Ale ten pocałunek Marcesci był ładny, super, piękny, cudowny, namiętny, tylko musieli w trakcie przerwać. Ale mówiłam - Marcesca pocałuje się na zgodę z inicjatywy Fran, a Leonetta na scenie. Trzeba mi wierzyć ~M.
Tak to był uroczy pocałunek taki spontaniczny <3
Ale nie zmienia faktu, że kilka sekund już im przerwali, wszystko tak "na szybko".
No właśnie, ponieważ chcieli zmieści zakończenie wszystkich problemów w dwóch odcinkach i imi coś nie wyszło ~M.
Dokładnie, zaczęliby ogarniać problemy bohaterów wcześniej a nie na ostatnią chwiel to by im moze wyszło lepiej, a tak to phe...
No bo żeby nawet minutki czy dwóch dla Femiły nie było pod koniec?
To jest skandal!
Też się wkurzyłam, dlaczego nie pokazali nam wielkiego, kończącego sezon pocałunku Femili? Była Marcesca, Naxi, Leonetta, Matias i ta Parodi.
A co z Jade? Mnie wyłączyło w trakcie i nie wiem jak to się wyjaśniło. ~M.
Nie widziałam chyba tego też, no jak chcieli Leonette na koniec, to najpierw Fede mógł podejść na scenie do Ludm i ją pocałować a potem Leon z Vilu.
Chociaż pocałunek Femiły na sam koniec byłby miłym i mniej przewidywalnym rozwiązaniem.
Będę musiała drugi raz obejrzeć ten odcinek, ale nie żałuje. Nie, myślę że Fedemilę by dali jeszcze przed Marcescą jakby mieli dać, ponieważ Marcesca ma masę fanów u nich ;) ~M.
No chyba, chociaż Bóg jeden wie co oni zdąrzą zrobić z Femiłą i gl innymi parami do tego czasu.
Finał pierwszego sezonu mi się niespecjalnie podobał, ten był jeszcze gorszy, bo miałam większe oczekiwania i się zawiodłam :<
A mi się podobały obydwa, nie wiem co narzekacie. Każdy w końcu odnalazł swoją sympatię, Violetta wreszcie normalnie porozmawiała z ojcem o tym jak ją traktuje, ale strasznie rozcałowoli się w ostatnim tygodniu. Więcej niż w całej serii, a w ostatni to już w ogóle - pięć. Dobrze, że nie było Angie, bo byśmy mieli dwa dodatkowe pocałunki. ~M.
No właśnie, a przede wszystkim był pocałunek Marcesci, na który czekałam i piękne pogodzenie się. Mi nic więcej nie trzeba do szczęścia, jeszcze pocałunki Naxi, Matiasa i tej pani, Ramallgi i Leonetty sprawiły, że się cieszę. ~M.
Nie pierwszy finał mi nie przypadł do gustu jakoś, właściwie nie wiem czemu, obejrzałam bez większego "wciągniecia się". Ale występy były lepsze niz dzisiaj moim zdaniem.
A teraz tak jak już wspominałam, mam wrażenie, że wszystko na szybko, na odczep się byle było, w dodatku 2 z jedynie 3 pokazanych występów mi się nie podobały.
A który Ci się podobał występ?
Daj spokój ja za to pogodzenie się Marcesci mogę być szczęśliwa, ale muszę obejrzeć jeszcze raz ten odcinek, więc niech dodają. ~M.
No ten Violki, w sensie nie jakoś zachwycił ale na tle chłopaków i tej koncowej piosenki według mnie wypadł najlepiej.
Dobrze, że się pogodzili ale nie tak wszystko raz dwa, nie wiem może odcinki finałowe powinny być dłuższe albo coś, no nie wiem mam uczucie niedosytu, czegoś mi brakuje i nie mówie już teraz tylko o Femile.
Spoko. Nie będę Cię przekonywać, sama nie wiem jak zakończyła się sytuacja z Jade, jeśli tego nie zakończyli w odcinku to zapomnieli o na prawdę ważnej rzeczy. ~M.
Oj, już mieli pocałunek, a są parą od niedawna. Leonettcie należał się drugi pocałunek, bo jakoś dawno u nich nic nie było.
Ale mogli jakoś podkreślić że są razem czy coś. A oni właściwie równie dobrze mogli zostać przyjaciółki tak to wygladało.
Naxi miało 3 pocałunki w przeciągu 5 odcinków.
Scenarzyści musieli nam jakoś zadośćuczynić, że zapomnieli o Naxi i nic wcześniej o tej parze nie było.
Raczej nie zostali przyjaciółmi.
No wiem, ale tak to wyszło, właściwie dopiero teraz im się wszystko ułożyło,: Ludmi pogadała z Vilu i tak dalej, mogli to przypieczętować pocałunkiem.
Tak uważam i dalej nie moge przeżyć braku takiego gestu.
Obejrzyj odcinek 1 sezonu jak Ludmiła chciała namówić Federico żeby na nią głosował. Poczułam się jakoś tak dziwnie oglądając to ;p
Nigdy nie brałam tego pod uwagę, jak Federico miał przyjeżdżać to zastanawiałam się z kim go połączą, ale nawet nie pomyślałam o Ludmi.