Na koncercie w Paryżu , przy piosence On Beat przy tańcu stawali na te
takie wiadra jakby i Tince sie zachwiało sie to wiadro i upadłą , ale szybko
sie podniosła.
Ja Ci dam droczyć się! No szlag mnie trafi, aż kogoś normalnie muszę uśmiercić xD
Tak sobie myślę, że Lu jest zabujana w Diego, to ona nam nie grozi, nie?;>
Zawsze można zmienić obiekt zainteresowania, nie? Violetka jest tego najlepszym przykładem.
<wieloznaczny uśmieszek> Jedno ci mogę obiecać - nie będzie Caxi. Definitywnie.
Weź, wyjdź. WIedziałam od początku, że Caxi nie zrobisz, za bardzo byś cierpiała pisząc o nich xD
Skoro umiem pisać o Germangie... :D
Zawsze mogę nanieść poprawki na już gotowy epilog, zresztą mam mnóstwo czasu.
A tam gadasz. Choćbyś rok myślała, to i tak nie wymyślisz, jakimi parami skończy się ta historia.
Tak. Jestem pewna.
Tak sobie czytam, i widzę, że znowu podpadłaś Milenie. I mi smutno, że wyrażanie własnej opinii jest przestępstwem, naprawdę.
Ona myśli, że ja ją przeprosiłam xD A ja tylko miałam dosyć i napisałam, że żałuję jednego, nie powiedziałam, czego.
Trudno, po prostu będę omijać szerokim łukiem ich bloga. I to nie jest tak, że je zwyzywałam. Powiedziałm po prostu co sądzę.
Ale jestem teraz wrogiem numer jeden... Trudno...
Chociaż trochę mi smutno z tego powodu i szczerze mówiąc źle się z tym czuję, ale trudno...
Serio źle się z tym czujesz? xD
No cóż, w zasadzie ich jedyna wina, to brak obiektywizmu jeśli chodzi o przenajświętszą Tinkę i Horhe. I niezdolność do przyjęcia krytyki. Bo, tak czy inaczej, blog to strona publiczna, którą każdy ma prawo oceniać i nie tylko pozytywnie. Ja wiem, że krytyka boli. Ale robić z tego taką aferę?...
I nie popiszesz sobie z ośmiolatkami, ścigającymi się, która pierwsza napisze komentarz. Tak bardzo smutno.
Owszem, że to strona publiczna i mogą sobie pisać co chcą, ale bądźmy szczerzy - mają rzecze czytelniczek, które wierzą w każde słowo. W takim wypadku biorą na siebie większą odpowiedzialność. Ale to ich sprawa...
Tak, cierpię z tego powodu... Idę skoczyć z dywanu
Co wy macie z tymi bagietkami? Ja je lubię!
Dzięki wielkie za komenatrz <3 wzruszyłam się ;*
Bagietka to również sprzęt laboratoryjny, o kształcie prostego pręta szklanego, czasami zakończonego z jednej strony małą rączką, a z drugiej małą łopatką. :D
Bo my z Marcią pisałyśmy niedawno o bagietkach i porach w torbach na zakupy, i teraz mamy skojarzenia.
Marcia i wszystko jasne xD
Myślisz, że napiszemy jeszcze coś na zakazaną kiedykolwiek?
To by graniczyło z cudem, ale może... kiedyś... Czy panny F. całkiem zniknęły w odmętach VP, czy też mają jeszcze czas? Bo ja tam mam zawsze czas przez najbliższe dwa tygodnie. ;)
Muszę już iść. Pobiłam chyba własny rekord w ilości godzin spędzonych przy laptopie.
Pa, miłego wieczorku :)
Nie wiem, nie rozmawiałam z nimi już w cholerę długo... W wakacje by mi nawet nie przeszło przez myśl, że tak może być.
Sorki, że się wtrącam XDD
http://www.youtube.com/watch?v=G_UXvcr22rM
A za mną to łazi. No piosenka Violki jak nic. Już ją sobie wyobrażam ją z miną niewiniątka "Czy mogłabym skłamać?" XDD
Ewciu, a jak tam ci się studniówka udała?
http://www.youtube.com/watch?v=n3RSlUkw9U0
Było fantastycznie!
W niedzielę wróciłam o szóstej rano (tyle trwała XD ), potem spałam, a potem o 16.30 poprawiny XDD Także w nogach mam dwie noce tańczenia, ale było warto :D
http://www.youtube.com/watch?v=SCuYSgQD6GM Za mną to łazi XD
Ojej, taki fiński zespół XD
Chyba najsłynniejsza ich piosenka: http://www.youtube.com/watch?v=1V4AscLidWg
Kiedyś ich image był... ekhem, ale i tak uwielbiam głos Ville Valo :3
Liczba wyświetleń w Wicked Game do mnie przemówiła ;p Szczególnie trzy pierwsze cyfry xD
Um, już wiem, co będę teraz słuchać <3
Polecam ogólnie :3
Teraz Ville wygląda zupełnie inaczej, np. tu: http://www.youtube.com/watch?v=7rgNPA5si54
Też cover. Ale ich inne piosenki też świetne XD
Pf my mieliśmy raptem do 4.
I jeszcze miałam w sobotę kolędę i się nie wyspałam :D
Bagietką albo porem, też dobry sposób ^^ Jaki sen, jezu XD To mnie się śniło, że jechałam autem i przez cały czas smarowałam dżemem chleb, nawet go nie zjadłam. Po prostu, od tak. Nie wiem czemu. Dziwna jestem xD