Serial jeszcze nawet nie wyszedł, a już określany jest jako najgorszy, mimo że nikt z tych, którzy tak piszą nie widział nawet jednego odcinka, a już równają serial z błotem tworząc tym samym presję społeczną, przez co każdy od samego początku będzie na ten serial patrzył krytycznym okiem, a jak przypadkiem komuś się spodoba i powie to głośno, to od razu zlecą się fani Tolkiena i go zwyzywają. Na prawdę nie przypominam sobie takiego zjawiska, kiedy wychodziła trylogia Hobbita, która z książką miała wspólną tylko główną oś fabularną i niektóre postaci, bo większość postaci drugoplanowych była tam wciśnięta na siłę albo jako mrugnięcie okiem do fanów jak legolas, albo aby zobrazować głównych antagonistów jak to było z Azogiem i Bolgiem, którzy nie pojawili się w książce. Do tego bitwa pięciu armii, która była niesamowitym stężeniem absurdu, poczyając od udziału w niej Bilba, przez obecność armii orków, Legolasa odstawiającego parkour na spadającej wieży, kończąc na wjeździe na górę na kozach i Bilbie powalającym orków kamieniami, a tego było jeszcze więcej. Mimo tego wszystkie trzy filmy mają na filmwebie ocenę ponad 7/10, a pierwsze dwie części nawet 7,6/10, a były one podobną "profanacją" jak rings of power. Jestem w stanie się założyć, że nie ważne jak dobry będzie serial, to i tak będzie miał ocenę poniżej 5/10, przez tą presję społeczną, którą tworzą ludzie uważający się za wielkich fanów twórczości Tolkiena, z których pewnie wielu nie czytało nawet Władcy pierścieni, a co dopiero silmarillionu, czy niedokończonych opowieści, których adaptacji oczekują, mimo że twórcy nie mają do nich praw. Teraz pewnie ktoś powie: "jak nie mają praw, to po co zabierają się za drugą erę?", a ja wam powiem, bo chcą zrobić coś nowego, co będzie luźną adaptacją osadzoną w znanym wszystkim świecie i w bardzo przystępnej dla każdego formie. Jakie niby mieli inne opcje, serialowy remake hobbita? Materiał książkowy tam nadaje się na max 4 odcinki. Remake Władcy pierścieni? Nie dałoby się zrobić tego tak aby zostało zaakceptowane przez fanów, gdyż wszyscy porównywaliby to do Trylogii Jacksona, przez co serial zostałby zrównany z ziemią przez sam dobór aktorów, którzy jakkolwiek różniliby się od tych z trylogii Jacksona (takie samo zjawisko obserwowaliśmy w filmie o Hanie Solo, który poza wątkiem z droidami jest moim zdaniem jednym z lepszych filmów star wars od disneya, a został zmieszany z błotem przez wieloletnich fanów, bo "Han Solo to tylko Harrison Ford). Kolejną opcją był serial o przeszłości Aragorna, ale tutaj fani jeszcze bardziej narzekaliby na niespójność z twórczością Tolkiena, bo przecież on nie napisał nic o przeszłości Aragorna, więc nie może być takiego serialu, a i sam pomysł moim zdaniem był dość średni. Jedynym tak naprawdę problemem, który jak na razie napotkałem jest wepchnięta do serialu poprawność polityczna, która jednak stała się już w tych czasach normalnością, i trzeba się do tego przyzwyczaić, a jak to komuś tak bardzo przeszkadza, to niech sobie ogląda stare filmy a nie narzeka na nowe. Jeżeli chodzi o osadzenie serialu w czasie i przestrzeni, to moim zdaniem twórcy wybrali idealnie, gdyż druga era daje twórcom wiele pola do popisu i wiele ciekawych wydarzeń do ukazania, i pociągnięcia serialu na kilka sezonów, Amazon chciał mieć swoją Grę o tron, i jeżeli pierwszy sezon okaże się sukcesem, to wszystko wskazuje na to, że ją dostanie. Co do wątku Galadrieli jako wojowniczki, to jeżeli zrobią to w taki sposób, że w czasie trwania serialu przejdzie ona przemianę z wojowniczki pochłoniętej zemstą, cały czas walczącą i nie liczącą się z życiem swoich ludzi w Galadrielę jaką znamy z Władcy pierścieni to uważam, że będzie to wątek poprowadzony bardzo fajnie. Najbardziej moje kontrowersje budzi elf stojący na czele orków, gdyż kłóci się to mocno ze światem przedstawionym, ale nie wiemy tak naprawdę co do tego doprowadzi i jak zostanie to wytłumaczone w serialu.
Podsumowując, fandom Władcy pierścieni próbuje nam narzucić zdanie o tym serialu tak jak kiedyś fandom star wars narzucał zdanie o prequelach czy sequelach, być może jutro zostanę solidnie zweryfikowany, ale jestem w stanie podjąć to ryzyko, gdyż uważam że serial będzie bardzo fajny i spełni MOJE oczekiwania w stosunku do niego. A do ludzi, którzy z góry twierdzą, że serial będzie katastrofą: po prostu nie oglądajcie. Możecie ten czas lepiej spożytkować, na przykład czytając materiał źródłowy, którego ten serial jest profanacją.
A przepraszam dziwisz się? Ludzie maja powody do obaw, a to dzieki Amazonowi, kto prowadził kampanie promocyjną w ten sposób, najpierw zwiastun który zamiast olśnić jak następne pięknem, zniechęcił powtarzalnością i słabością efektów, dalej było jeszcze lepiej "suprefani", "pierwszy krasnolud kolorowy, elf, hobbit ( a nie, twórcy sie bronia że Harfootowie to nie hobbici .... ...") mataczenie że mamy prawa ale nie do wszystkiego a tak w ogóle to nie do najważniejszych dzieł związanych z drugą erą ale wszystko co robimy jest zgodne z wizją Tolkiena i jest to adaptacja jego dzieł, jakich... . Ciągłe zaklinanie sie na imie Tolkiena, a zwiastuny co nieco juz pokazują, kompletnie zignorowano bowiem geografie i specyfikę ras i ludów Śródziemia, wszystko wymieszane, jakby to był Nowy York, nawet przybywajacy z Ruhn ( takie informacje wypłyneły) kapłani sa biali jak śnieg z blond włosami, on w ogóle maja gdzieś tą specyfikę świata, tak samo jak w Wiedźminie. Dalej zmiany fabularne, juz nawet nie wspomnę o linii czasowej która nie istnieje, 3 tys lat w kilka lat. Motwy brata Galadrieli, prawdopodobnie Finroda, który tu zginał w bitwie nagłego płomienia( chyba...) a nie w Tol in Gaurhoth, i za którego Galadriela bedzie sie mścić... . W prozie Tolkiena każdy kto motywował swój cel zemsta kończył bardzo żle, tu wręcz Garadriela robi za Feanora, jest tak pochłonięta tym uczuciem że nie zważa na nic tak samo jak on. Nie, Galadriela nigdy nie była mściwa, to bzdura. Kolejna to przybycie Istari w drugiej Erze, miałoby to sens jeszcze gdyby to sie zdarzyło po zatonieciu Numenoru ale przed, po co? To równie dobrze mogli jacyś majarowie pozostać w Śródziemi po wojnie gniewu, bo logicznym było że wszystkich sług Morgotha nie udało sie wyłapać , ale tego nie zrobiono bo nie widziano takiej potrzeby, ona pojawiła sie z działaniami Saurona i jej konsekwencjami. Takich głupot jest wiecej, sam Numenor amazoński to niezła bajka a przecież to tylko zwiastuny. To nie pierwszy raz, wcześniej Star Wars, Star Trek, Wiedżmin, Harry Potter, i inne. Ta polit-poprawność, ta współczesność, ta feminizacja, woke, teorie rasowe i banazliacja widowiska by przypadkiem widz nie uciekł bo czegoś nie zrozumie, bo coś jest wyrazone nie wprost. Ludzie maja tego dość stąd takie reakcje, jak sie za mocno naprężnie strunę to ona pęka z hukiem. A fani zostali przez te miesiace kampanii naprężeni przez samego Amazona do momentu kiedy już nie wytrzymali tej jakże marnej kampanii promocyjnej.
Bełkoczesz jak jakiś kaleki-emocjonalnie lewak o wydumanych 'presjach społecznych'. Nie rób z ludzi debili, a jak są debilami - to się nad nimi nie rozczulaj.
Bo sytuacja jest PROSTA i nie trzeba ją 'presjami społecznymi' na siłę - "wydumaniać".
Fandom Tolkiena nie lubi serialu - BO MA LOGICZNE POWODY!
Dlatego to się nazywa FANDOM Tolkiena, bo uwielbia Tolkiena. I jego nienawiść jest akurat PROSTĄ, LOGICZNĄ, NATURALNĄ, ZROZUMIAŁĄ reakcją i głupio mi, że muszę takie PROSTE, LOGICZNE, ZROZUMIAŁE rzeczy tłumaczyć!
A ty tu jęczysz i skamlesz jak jakiś upośledzony emocjonalnie dzieciak, bo masz jakieś lęki psychiczne, przed krytyką twoich przyszłych zachwytów nad filmem?!
Mama cię skrzywdziła?!
Za dużo ci mówiła:"Oj Piotrusiu ty jesteś najmądrzejszy", "Oj Stasiu ty jesteś taki kochany i wszyscy cię kochają","Oj Wojtusiu wszyscy ludzie są tacy dobrzy jak w bajkach i jeżdżą na kucykach Pony"?!
Mama cię skrzywdziła!
I teraz jesteś niedostosowany do rzeczywistości i masz jakieś chore lęki! I to nie, że faktycznie ktoś cię zbeształ i ty poczułeś się urażony..Ty już wyprzedząjąco przyleciałeś się 'zabiezpieczyć': "Uważajcie! Jak będziecie brzydko mówić na ten film i na to, że mi się podoba - to jesteście be!"
Idź się leczyć, a nie zatruwać życie normalnym ludziom swoimi żalami na logiczną rzeczywistość!
A sprawa jest prosta. Normalny, ze zdrową, silną psychiką człowiek - zlewa co mówi, będzie mówił fandom. Normalny człowiek będzie łykał serial tak jak żule łykają tanie wina - bo są w promocji w Biedronce - i mają gdzieś "FANDOM" szlachetnych win francuskich, z odpowiednich roczników.
Mają to w d-pie. Chleją te wina bo lubią, bo jest ich dużo, bo są łatwo dostępne w Biedronce i nie obchodzi ich "fandom". Ani czy tam faktycznie fermentowały ileś lat we francuskich winiarniach - czy po prostu są przepełnione siarczanami.
Ale potem nie robią z siebie cymbałów, żeby chodzić na fora i wychwalać jakie to dobre wina pili - pili to DLA SIEBIE, dla smaku, a nie żeby się chwalić innym jak im smakowało.
A ty już ROBISZ POD SIEBIE bo przewidujesz, że cię fandom skryktuje, że lubisz tanie wina! Jak tak się boisz - TO SIĘ POTEM NIE CHWAL I PO STRACHU!? CZEGO TU NIE ROZUMIESZ? Dlaczego to dla ciebie takie trudne do ogarnięcia?
Ważniejsze jest dla ciebie smak wina - czy żeby się chwalić, że takie lubisz i akceptacja obcych ci ludzi, którzy cię nie skrytykują tylko będą głaskać!?
Co to za jakieś patologie umysłowe?! Co ja czytam?!
Pewnie to znowu te błędy wychowawcze mamusi i przez to nie ogarniasz PROSTYCH, PODSTAWOWYCH ZASAD ŻYCIOWEJ LOGIKI.
"Presja społeczna" na nielubienie filmu - no ja pirdolę.
I już nie chce mi się wypisywać dlaczego ta adaptacja jest PIERDYLIARD razy gorsza niż Hobbit. Jest na to pełno filmików. Bo nawet gdybyś dostał prosto w twarz faktami, cytatami... to byś dalej tylko tępo wzruszł ramionami i udawał, że "no nie rozumiesz dalczego".
Bo znowu muszę tłumaczyć banał - i jest mi głupio - ale trudno - bo jakoś przetrwałeś życie bez zrozumienia jego podstaw i innej "logicznej prawdy życiowej".
Jak ktoś jest FANEM PORSCHE, a tu słyszy od firmy, że nadchodzi nowy model Porsche, który będzie jeszcze lepszy niż poprzedni, który będzie miał wszystkie jego cechy...a na końcu dostajesz MELEXA... to czujesz WKRW!!!!
To NORMALNA, OCZYWISTA, LOGICZNA REAKCJA!
Całemu bydłu, które chce po prostu ładny, kolorowy samochodzik po mieście - MELEX pasi i jest zachwycona. I nie obchodzi ich ile to ma z Porsche i czy w ogóle ma.
ALE MIŁOŚNIKA PORSCHE TO OBCHODZI!
I nie było by tych wszystkich rozczarowań przez FANDOMY - gdyby tylko ci frajerzy "showruinerzy" robili coś SWOJEGO! Mieli na tyle rozwinięte mózgi, żeby udało się stworzyć coś WŁASNEGO.
Ale nie, nie dość, że biorą coś NIESWOJEGO, coś co ma już ustalony kształt, formę, charakter... to potem biorą i to... ROZPITALAJĄ! Jak takie głupawe dzieci w piaskownicy, które nie potrafią zrobić swojego zamku, tylko biegną i rozpitalają zamki innym!
Rozdział II.
Ale rozważmy jeszcze taką sytuację, że świat jest twoją bańką fantazji, gdzie wszystko jest tak jak ty chcesz.
To ciekawe co w twojej bańce mieli by mówić FANI. Nie mogliby zachwalać - bo wyszli by na kretynów bełkocząc coś nielogicznego, więc wychodzi na to, że w twojej bańce powinni się - zamknąć i nie udzielać.
WYBIERZESZ, którym wolno się wypowiadać na temat serialu, a którym nie.
A nawet tym którym wolno to i tak będziesz ich cenzurował czy nie za bardzo krytykują!
NO CO MY TU MAMY? Rozpieszczonego przez mamusię hitlerka? :D Segregację ludzi? :D Niektórym wolno się wypowiadać ale innym nie wolno :D
Chorzy, ułomni mentalnie psychopaci, którzy nie mogą sobie poradzić z ostrą rzeczywistością >:
Tak więc niech nienawdzią, niech opluwają BO TAKIE MAJĄ PRAWO. A ty jak jesteś przy zdrowych zmysłach to zlewasz to i oglądasz bo chcesz! Masz swój gust i potrzeby.
A jak jacyś ludzie uzależniają oglądanie - czegoś - od tego kto inny coś o tym napisał - to są słabi. A jak potem nie mogą przeżyć jeśli niepochwalą się, że oglądneli - ale mają sraczkę, że ktoś ich skrytykuje w internecie - to są żałośni.
To z tym lewakiem akurat trochę mnie zabolało, a tak na poważnie, to to porównanie z porsche pokazuje główną różnice między nami, bo ja jako fan porsche po zobaczeniu takiego melexa po prostu bym go nie kupił i nic z tym nie robił, a nie wyzywał każdego, kto ośmielił się kupić taki samochód. W miarę lubię marvela, ale np. She Hulk odpuściłem, bo nie zachęciły mnie trailery i ogólnie ton produkcji, ale nie wchodzę teraz na forum i nie wyzywam się z ludźmi, którzy wystawili wysoką ocenę. Jeżeli chodzi o presję spoleczna, to oczywiście że ona występuje, bo jak ktoś odwarzy się napisać coś pozytywnego na temat serialu, to od razu zlatuje się tłum psycho fanów Tolkiena, którzy obrali sobie za cel zmieszać z błotem każdego komu ma czelność się ten serial podobać.
"podobną "profanacją" jak rings of power"
Chodzi tu o trylogię Hobbit. Jednak, przy całym moim negatywnym zdaniu o Hobbitach to wypadają one o niebo lepiej od tego serialu. Waga bezsensownych zmian jest znacząco mniejsza. Np. Thorin nie jest żądnym zemsty na smoku, aroganckim do granic Mary Sue a krasnoludowie nie porzucają swoich w wędrówce. Fabularnie, postaciowo, wizualnie, muzycznie trylogia góruje nad serialem.
Zrobiłem porównanie z Władcą Pierścieni (cz. 1) i z książką (z Hobbitami nie, ale abyś się zorientował co uważam powinno wystarczyć):
https://www.filmweb.pl/serial/W%C5%82adca+Pier%C5%9Bcieni%3A+Pier%C5%9Bcienie+W% C5%82adzy-2022-835082/season/1/discussion/Nieudolna%2C+ma%C5%82a+podr%C3%B3bka+W %C5%82adcy+Pier%C5%9Bcieni,3323862
https://www.filmweb.pl/serial/Władca+Pierścieni%3A+Pierścienie+Władzy-2022-83508 2/discussion/Pierścienie+Władzy+%28S1%29+vs.+Drużyna%20+Pierścienia,3324846
"do ludzi, którzy z góry twierdzą, że serial będzie katastrofą: po prostu nie oglądajcie"
Obejrzałem mimo negatywnych oczekiwań: https://www.filmweb.pl/serial/Władca+Pierścieni%3A+Pierścienie+Władzy-2022-83508 2/discussion/Dlaczego+to+będzie+profanacja,3283823
No i okazało się, że jest gorsze niż można było się spodziewać.
"presję społeczną, przez co każdy od samego początku będzie na ten serial patrzył krytycznym okiem"
Coś podobnego można powiedzieć o wielu różnych wytworach, w różne strony to działa, np. daj 9 "Trudnym sprawom" i 2 "Obywatelowi Kane'owi", sprawdź jaka będzie reakcja.
W przypadku tego serialu może istnieć presja na niskie oceny, bo wielu osobom się nie podoba (średnia na FW obecnie 5,1, czyli więcej niż sądziłeś).
Istnieje też presja w drugą stronę: osoby, którym się nie podobają Pierścienie Władzy są powszechnie wyzywane od rasistów, szowinistów, prawaków, nacjonalistów, toksycznych ludzi, nudziarzy, smutasów (długo można wymieniać). Mnie np. jeden koleś ostatnio wyzwał od kato-fanów (czy jakoś tak). Poszukam linki jak chcesz.
"jak przypadkiem komuś się spodoba i powie to głośno, to od razu zlecą się fani Tolkiena i go zwyzywają"
I odwrotnie. Z tego co widzę, to wyzywają głównie (są mniej kulturalni) zwolennicy serialu. J.w. - poszukam linki jak chcesz.
"Na prawdę nie przypominam sobie takiego zjawiska, kiedy wychodziła trylogia Hobbita"
To można w łatwy sposób wytłumaczyć: nie było tego, było ale nie pamiętasz, Jackson nie kłamał na temat produkcji jak twórcy serialu, IMBD nie kasowało złych i średnich ocen, krytyki było mniej (co jest zasadne biorąc pod uwagę skalę wadliwości obu dzieł), zwolennicy serialu nie wyzywali przeciwników od rasistów itd.
"chcą zrobić coś nowego, co będzie luźną adaptacją"
Wg twórców to wierna adaptacja (=ekranizacja) Władcy Pierścieni https://www.filmweb.pl/serial/Władca+Pierścieni%3A+Pierścienie+Władzy-2022-83508 2/discussion/Wg+twórców+to+wierna+adaptacja+%28%3Dekranizacja%29+Władcy+Pierście ni,3329398
"serial o przeszłości Aragorna, ale tutaj fani jeszcze bardziej narzekaliby na niespójność z twórczością Tolkiena, bo przecież on nie napisał nic o przeszłości Aragorna"
Ależ napisał.
"fandom Władcy pierścieni próbuje nam narzucić zdanie o tym serialu"
I w drugą stronę: Amazon próbuje nam narzucić zdanie o tym serialu.
Proste prawdy na temat świata: są w nim różne siły (bezinteresowni fani Tolkiena, korporacja chcąca dużych zysków), akcja powoduje reakcję, każdy może ocenić i się wypowiedzieć.