Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy (2022)
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy: Sezon 1 Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy Sezon 1, Odcinek 1

Cień przeszłości

A Shadow of the Past 1h 5m
5,2 3 992
oceny
5,2 10 1 3992
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy
powrót do forum s1e1

Scena otwierająca (nie licząc ostenatacyjnego pokazania wyższości kobiet nad mężczyznami) bardzo ładna, scena wpłynięcia do Valinoru to mistrzostwo świata prawie na poziomie Jacksona... i zasadniczo to tyle, jak chodzi o plusy.

Poza tym mamy wielką nudę i traktowanie widza tak, jakby miał IQ meduzy. Bo jak niby czarna matka miałaby mieć z białym ojcem całkowicie białą córkę (chodzi o młodą Harfootkę). Arondir najlepszy z najlepszych, którego nikt nie lubi i przypadkiem akurat jest czarny. No i jak społeczeństwo o wspólnych korzeniach może mieć ot tak czlonków o różnych kolorach? To jest kpina z rzecyzwistosci na rzecz ideologii multikulturalizmu.

Dodatkowo Galdriela jako jedyna ma rację, spośród elfów z Lindonu, no bo jak może być inaczej, skoro ona jest kobietą, a oni białymi mężczyznami. Żenująca propaganda lewicowo-liberalna, bijąca po oczach na każdym kroku psuje odbiór całości. Problem jest w tym, że nie ma tam wiele do psucia, bo całość jest nudna i bez polotu.

3/10 za dwie ładne sceny



vips1

Też zauważyłem tą lewicową propagandę. Zawszę gdy słyszałem, że polityczna poprawność zepsuła kolejny film, byłem bardzo zaintrygowany, ponieważ zazwyczaj nie oglądam tych pozycji. Tutaj oglądałem ten film od początku czujnie i od razu to wychwyciłem, że biali mężczyźni są odbiciem "tępej siły" i bierności, a kobiety aktywnego działania i racjonalności. Niby to 2 odcinki, ale to słabo wygląda.

ocenił(a) serial na 4
macioshow

Jakiej tępej siły skoro są słabi?

adimem

Tak dokładnie słabi, dlatego trzeba pokazać w serialu mądrych, potężnych, inteligentnych, wrażliwych i mających na wszystko radę M00rzynów :P

ocenił(a) serial na 3
macioshow

kobietom to się ten serial nie przysłuży :) wydaje mi się, że Galadriela pokazana bardziej ksiażkowo jako "szara eminencja" na dworze Celebrimbora w Eriadorze, która zaleca nie wpuszczenie Annatara do królestwa byłaby bardziej "feministyczna" aniżeli ta siekająca trolle xena jak tutaj, zmiksowana z ksiazkowym Feanorem napedzanym zemstą na Sauronie. Galadriela pokazana jako służka Meliany od której nauczyła się czarów i wieszczenia, pokazana jako mądra doradczyni wnuka Feanora, ale dążąca do utrącania wszelkich planów synów Feanowa - nie tylko z powodu jej osobistej zemsty za rzez w Alqualonde - ale i z powodu tego, że widzi ciemność z Feanoridach - wydaje mi się postacią głębszą i mającą wiecej ksiazkowego sensu? A Miriel pokazana bardziej ksiazkowo, jako szlachetna, ale bezbronna ofiara intryg i przemocy (sugestia gwałtu) Farazona byłaby bardziej "feministyczną" w tonie wlasnie ofiarą złego faceta zamiast bycia od razu królową, ale nie wiadomo czemu. Aby pojednać ksiazkę z wymogami wspolczesnego filmowego "feminizmu" wpierw zrobiłabym Miriel ksiazkowo, czyli legalna nastepczyni tronu, której tron zagarnia Farazon zmuszając ją do małżeństwa by rządzić jako jej mąż. Wymysliłam dwa powody, jakby się dało ją do tego małżeństwa nakłonić, bo tylko przez małzeństwo z legalną nastepczynią Farazon mógł byc królem. I należało zastosowac oba, bo oba pasują do tej ksiazkowej postaci i do warunków jej środowiska, jej kultury. Pierwszy powód to ten jaki wynikałby z jej dobroci, chciałaby ocalić swój lud, ponieważ Farazon zagroziłby użyciem jakiegoś magicznego ustrojstwa masowego rażenia (mógł takie coś kupic od alchemików, bo byli tacy w Numenorze, służąc królom i poszukiwali recepty na niesmiertelność, nalezałoby ich pokazac jako chciwych i skorumpowanych szalonych naukowców). Drugi powód to gwałt, albo jego sugestia, może być plotka rzucona w lud. Jako legalna nastepczyni Miriel nie mogła sobie pozwolić na pohanbienie, które należy zakładać odsunełoby ją od tronu. Farazon mógł ja zgwałcić by wymusić ślub, albo roznieść plotki o gwałcie by wymusić ślub. Lepiej by było dla niej aby była żoną uzurpatora aniżeli aby on sam został nastepcą. Paradoksalnie gwałt czy też nawet dobrowolny seks wymusiłby "ukaranie" Farazona szybkim slubem. o co wlasnie mu chodziło. Oczywscie wg prawa Farazon i Miriel byli zbyt bliskimi kuzynami na małżeństwo. Oczywiscie z naszego punktu widzenia gwałt na nastepczyni tronu powinien skutkować zrzuceniem delikwenta ze schodów przez pachołów i procesem zakonczonym jakas ciekawą sceną egzekucji :) ale mozna było to zrobić w sposob bardziej zniuansowany - Farazon miałby pełno kupionych urzedników i strażników, jakby skorumpowanych policjantów, którzy nie wykonywaliby prawa w tym wzgledzie, ale roznosiliby plotki o haniebnym pozamałżenskim zwiazki miriel. Przez co lud nie chciałby ją na krolową. W ten sposób Farazon zmusiłby ją do małżenstwa. Ale potem wlasnie dałabym tej postaci Miriel może nie szybką, ale wyrazną przemianę, gdy z zaszczutej i bezbronnej staje się bardziej pewna siebie - może pod wpływem inspiracji i wsparcia ze strony Elendila i jego synów - i w koncu sprzeciwia się Farazonowi, wpierw potajemnie spiskując z Elendilimi - frakcją Wiernych, a potem otwarcie robiąc powstanie przeciwko niemu. Choć owo powstanie powinno się oczywiscie nie udać, z powodu przewagi militarnej i politycznej stronników Farazona (Ludzi Króla), bo inaczej nie doprowadzimy do upadku wyspy :) Miriel w ksiazce nie robi powstania i nie buntuje się, ale rozwiniecie jej w tą stronę byłoby chyba ciekawe bo dałoby i rozwiniecie postaci i okazje do scen wojny domowej. Frakcja Ludzi Króla oraz frakcja Elendilich mogą być pokazane jako frakcje w radzie królewskiej, do której należał Amandil ojciec Elendila. To co zrobili z tymi postaciami kobiet, które mogły być bardzo interesujące to żałośc :)

ocenił(a) serial na 3
tallis1___

Inteligentny sposób feminizowania postaci nie licuje z polotem showrunnerów RoP ;-) bo tu już nieco przeżytek, mamy przecież współczesność, idźmy dalej, opowiedzmy "najlepszą historię tolkienowską, której Tolkien nie opowiedział"! Ma być coś zbliżonego do interseksualizmu, więc Go Galadriel robi co widzimy, że robi! Nie podoba się? Mizoginizm! Patriarchalizm!

ocenił(a) serial na 1
vips1

Zrobili kolejny raz serial a'la Netflix- płytką lewacką propagandę: silną kobietę (Galdriele) walczącą o wartości gdy inni (biali) politykują, masa czarnych (żona Durina - prawdziwa matka i wzór rodzinny, murzyn Elf - odważny, bohaterski, sołtys Sadoc Burrows to normalnie wzór mądrości wśród przygłupich nieokrzesanych Hobbitów.
Chyba nie o to chodziło Tolkienowi tylko głębsze wartości życiowe

ocenił(a) serial na 2
vips1

Bo to fantasy, tu nie ma biologii, to normalne że w małych, zamkniętych społecznościach wyskakują sobie od czasu do czasu czarni ludzie, Azjaci itd. Nikogo to nie dziwi.

Nie zapominajmy też o biednym Elrondzie, którego nie zaproszono na radę, bo jest tylko pół elfem. :( Dobrze, że Elfy szybko przekonały się do Elronda, skoro nie tak znowu długo po tym uczyniły go swoim władcą. Albo może zrobiły to w zamian za obietnicę oczyszczenia śródziemia z mniejszości...

ocenił(a) serial na 1
xUmcyk

W małych społecznościach zdarza się nawet, że żona sołtysa urodzi konia...

ocenił(a) serial na 1
xUmcyk

Jak tyle czarnych to po równo też powinni dać Azjatom i Arabom i jeszcze Indiańcom. A tu tylko biali i czarnoskórzy....to jest rasizm! :P

ocenił(a) serial na 1
Maynard1981

Fakt. Selektywność rasowa.

vips1

Dzięki, a już miałem oglądnąć... Heh cora trudniej rozrywkę.

vips1

prawacki fanatyzm, incelizm, rasizm uniemożliwiają bezstresowe oglądanie serialu? Może za fużo kondederackiej propagandy

ocenił(a) serial na 3
pandada

Człowieku - baitować to trzeba umieć.

ocenił(a) serial na 2
pandada

Mnie nie dotyczą wskazane okoliczności a serial mi się nie podobał. Jak to wyjaśnisz?

ocenił(a) serial na 1
pandada

Ja oceniłem serial na 10 a jestem centrakiem. Legł twój świat.

ocenił(a) serial na 1
Szparfan

Oceniłeś na 10?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones