Pewnie wzorowali się na ostaniach Gwiezdnych Wojnach, gdzie tą samą rolę pełnił pewien sztylet. ;-)

Faktycznie!
I bohaterki są nawet podobne.
W sensie, że podobne miny robią .... i podobnie im uderza do głowy ....
:D

Ogólnie dawałem jeszcze szansę temu serialowi , ale czas przyznać że to największa fabularnie i aktorsko wtopa jakąkolwiek widziałem . Mając na uwadze tak ogromy budżet i gotowy przepis na sukces jakim jest świat stworzony przez J.R.R. Tolkien'a . Jak można było to tak spierd**** ! Szkoda bo myślałem , że będę się chociaż w połowie tak świetnie bawił jak przy każdorazowym obejrzeniu Trylogii Jacksona .

Na co idzie ta kasa to trudno zgadnąć.
Inflacja w przemyśle filmowym musi być ogromna.

Jeszcze uzupełnię, że orkowie też są mocno opóźnieni umysłowo,
skoro wycinają drzewa dające im cień.

Może mają kryzys energetyczny :-D

Ten odcinek byl byl akurat najlepszy, wiec nie zgadzam sie z teza postawiona w tytule.

Najlepsze dekoracje miał, bo owszem - Numenor.
Ale pod względem sensowności zachowań i wydarzeń był najgorszy.