Jak głupim trzeba być żeby uwierzyć, że po pierwsze wystrzelenie kilku małych kamyczków może w taki sposób zburzyć górę i utworzyć tamę, a po drugie ta tama jest super szczelna, a cała rzeka od razu wysycha. No i co to ma być za pomysł ze zniszczeniem muru za pomocą łańcuchów wbijanych między kamienie, to debilny pomysł. Skoro Sauron posiada moc wpływania na innych to jakim cudem nie powstrzymał wcześniej orków żeby go nie zabili? Czemu Durin nie wysłał armii żeby obronić eregion od dowództwem kogoś innego, a samemu (lub z mniejszą częścią armii) nie poszedł powstrzymać ojca? To było widocznie zbyt rozsądne na ten serial. Ładne pod względem graficznym sceny walki nie przysłonią tego jak głupi był to odcinek, a każdy komu się on podobał musi być w jakimś stopniu upośledzony innego wytłumaczenia nie ma.
jesli sauron w serialu nawet bez pierscienia potrafi zhakować umysł wojowników aby sie nawzajem pozabijali to po co mu bitwa? przecież mógł to zrobic po kolei z wszystkimi elfami :D
On to w ogóle taki potężny był a nawet dokończyć pierścieni nie umiał (a za chwilę zobaczymy jak sam zrobi ten jedyny jeszcze lepszy od poprzednich)