Coś czuje, że będzie to mój ulubiony serial. Dialogi, fabuła, efekty. Dodatkowo różnorodność ras, zero rasizmu. Kocham to! Nie to co w Hbo , że sami biali, hetero ciemiężcy. Za to uwielbiam Netflix i Amazon. Oby tak dalej. Polecam.
Tylko jeden czarny elf? Barrows ginie? Tar Miriel ślepnie? Rasizm! Elendil nie jest gejem, a Galadriela lesbijką? C'mon! Dlatego ocena niższa, no ale w końcu to Amazon dlatego nie mogę bardziej obniżyć ;-)
rozumiem, że ten wpis ma mieć charakter satyryczny ? :D o tych ciemiężcach itp ? :D IMO dialogi mają poziom jakiejś larpowej produkcji, takiej bardziej dla młodszych. Fabuła nie stała obok ksiażek pozostały z niej nazwy, imiona i mapa (używana przez twórców jak tam się im akurat uwidzi) :D no i jeszcze jest ksiazkowa ogólna idea powrotu Saurona. Ale poziom calosci jest no, erpegowy - czasem choreografia walk z udziałem CGI przypomina gry komputerowe ale te starsze z przed 15 lat. Różnorodność ras była u Tolkiena zawsze, każdy gatunek humanoidów dzielił się na szczepy / plemiona a te na rody, a tutaj jedynie uczynili ją nielogiczną i niemożliwą, bo nawet utwór fantasy zawierac musi podstawowe zasady przyrody naszego świata takie, jak klimat i genetyka. Zero rasizmu - szczególnie u elfów i krasnoludów oszukujących sie nawzajem i u Numenorian obawiających się elfich emigrantów :D