...to mi tyłka nie urwało, jakoś nie specjalnie mnie nie wciągnęło, ale też nie odrzuca. Póki co, to nie dałem rady oglądać z lektorem, normalnie jakbym oglądał teatr telewizji. Wiem, że kwestie są tak napisane, że aż samo się o to prosi, no ale jednak wolę napisy i wersję oryginalną.
Co do postaci:/wątków: Galadriela - toksyczne, opętane zemstą babsko, które wszystkich traktuje z góry, hobbity bardzo infantylne, reszta póki co jest spoko, szczególnie wątek Arondira mi się podoba, no i relacje Erlonda z Durinema.
Czekam na więcej, póki co mocne 5/10, ale przez wzgląd na słaby pierwszy odcinek.
Galadriela jest arogancka i dumna, czyli taka jak w Silmarillionie. To się zgadza. Nie jestem natomiast przekonany do faktu, że nie ma wśród elfów pozycji jaką powinna mieć.
Ogólnie wszystko co dotyczy elfów mnie raczej niepokoi, hobbici od razu przypadli mi do gustu, tak samo krasnoludowie. Człowiek z meteoru - podejrzewam, kim jest, ale na razie mnie irytuje. Natomiast zdecydowanie podoba mi się klimat paranoi budowany wokół Saurona. Pasuje do jego poczynań z Drugiej Ery.
Nie dziwię się recenzentom, którzy byli powściągliwi w swoich pochwałach. Po dwóch pierwszych odcinkach nadal nie wiadomo, czy serial będzie udany, czy też będzie to paździerz.