A wartość serialu swoje. Jak utrzyma formę zapowiada się świetny sezon no. 1 dłuższej przygody. Byleby Amazon nie speniał i zamówił kolejne sezony. Fenomenalny klimat Środziemia, audiowizualia powalają, casting perfekcyjny (Galadriela, Elrond i Arondir sztos), prowadzenie fabuły, wciąga jak odkurzacz.
Zupełnie inne fantasy niż Ród Smoka za co dziękuję, w piątki i poniedziałki można siadać do uczty. Co za czas by żyć dla fana fantasy.
Też uważam, że serial po tych dwóch odcinkach jest fantastyczny. Bezos i Amazon zapowiadali, że serial będzie miał 5 sezonów i tyle minimum na pewno będzie. W końcu Amazon nie ma zbyt wielu tak medialnych produkcji. Tylko jeszcze "The Boys" było popularne, choć na pewno nie aż na taką skalę. A platforma musi przyciągać nowych subskrybentów.
Oby się udało z tymi sezonami pod warunkiem oczywiście że poziom utrzyma się :)
Ja czuje ze najlepsze przed nami. Dwa pierwsze odcinki, przeoralem juz dwa razy. Muzyka jest niesamowita.
Dla mnie na razie 6.5/10
Mam duży żal o zmiany wokół elfów, ale Harfooci i krasnoludy zdecydowanie na plus.
Obiecywali arcydzieło, a niestety arcydzieło to nie jest. Normalnie dałbym 7/10, ale z racji tego, że zawyżyli moje oczekiwania niespełnionymi obietnicami i że jest to długo oczekiwany Władca Pierścieni, obniżę ocenę o dwa oczka. Nie z kaprysu, ale dlatego, że ten serial nie oferuje tego, co miał ponoć oferować. Elfy są brzydkie: stare, z krótkimi włosami i pretensjonalne. Galadriela ma cały czas ten sam wyraz twarzy bez względu na to, czy walczy z trollem czy rozmawia z Elrondem. Dialogi wymuszone i drewniane.
Może mi się wydaje, ale chyba każdy twórca wychwala i reklamuje swoje dzieło jako coś najlepszego pod słońcem? Przeciez showrunner Ci nie wyjdzie przed kamery i nie powie "No stworzyłem coś tam, serial chyba, taki 7/10, nie nastawiajcie się za bardzo, bo arcydzieło to to nie jest" xD
Co do review bombing , na IMDB jest więcej ocen z 10 niż 1. Oczywiście relacja tych not jest naturalnie nieproporcjonalna do reszty ocen.
Review bombing to nagroda za beszczeszczenie materiału źròdłowego ;) Pewnie można było tego uniknąć gdyby ktoś rozumny przyznał że to fanfic i z Tolkienem nie ma za dużo wspólnego
Czlowieku jak za bezszczeszczenie materialu zrodlowego jak tworcy nie mieli praw do niczeho poza wladca pierscieni i hobbitem więc musieli wymyslec nowa historie w ktora wrzucili kilka znanych postaci, kilka wymyslili nowych , niektore rzeczy sa podobne do teho co bylo w lorze ale nie do konca jak np wyprawa galadrieli by szukac saurona ( w ksiazkach byl to jakis inny elf chyba feanor z tego co pamietam ale moge sie mylic) bo tworcy nir mogli korzystac z niczego poza lotr i hobbitem
Co jest wina betonu potomka Tolkiena który przyznał, że arcydzieła Jacksona są abominacja xD
Po 6 odcinkach bezczeszczenie materiału źródłowego jest widoczne. To co mieli do dyspozycji, w większości nie zostało zachowane.
Chyba musiałeś znacznie obniżyć ocenę, bo to co napisałeś jest sprzeczne z wystawioną oceną (3) a w komentarzu do niej napisałeś "Jakie to było nudne i źle napisane. Oby nigdy nie powstał drugi sezon, spaliły się wszystkie nagrania do niego czy upadł Amazon cokolwiek.". Możesz odnieść się zwłaszcza do tego co napisałeś w pierwszym wpisie tu?
Tak, po pierwszych dwóch odcinkach bardzo mi się to podobało, to co zaczęło się dziać od 3 i cały shitshow scenariuszowy, zdjęciowy i aktorski mnie zgnebil za bardzo. Chłopie zapomniałem już o tym czymś i chce iść dalej nie oglądając już nigdy nawet fragmentu tego serialu xD chciał mnie nabrać po prostu
Niektórzy z mojej oceny serialu wyciągają wniosek, że jestem "kato-fanem co to im się Tolkien z chrześcijaństwem pomieszał", więc skorzystam z tego: jako ksiądz udzielam rozgrzeszenia, bo opinia napisana po dwóch odcinkach była. Tylko odmów dwie zdrowaśki.
:)) Będę bardziej bezlitosny. Może być tak, że HBO płaci więcej za komentarz od Amazonu ;D stąd zmiana narracji po dwóch odcinkach. Żartuję sobie. Bardziej prawdopodobne jest, że jego pierwszy post to sarkazm, a obecnie obawia się przyklejenia łatki trolla i niby się "wstydzi" tego wpisu. Przecież już te dwa pierwsze odcinki pokazały słabość tego serialu i nie wierzę, że tego nie dostrzegł.
Czyli jestem w jakimś stopniu bezlitosny?
Niestety sądzę, że znów za daleko idziesz z krytykowaniem ludzi. Ja wolę naiwnie zakładać dobrą wolę, niż przedwcześnie czy bezpodstawie zarzucać złą.
Nie sądzisz, że powinieneś napisać wprost do Polindaka a nie do mnie?
Zgadzam się, że pierwsze odcinki trzymają poziom tego serialu, ale jest też coś takiego jak kredyt zaufania, który się daje zapoznając się z serialem. Sam czasem daję nawet ponad 5 odcinków. Z perspektywy czasu stwierdzam, że także moja ocena tego serialu/odcinków była i raczej nadal jest zawyżona, 2 byłoby raczej bardziej adekwatne (i tak już podwyższyłem 2 i 3 cz. Hobbitów z 3 do 4 i nadal uważam to za niesprawiedliwie niską ocenę).
Jest też tak, że akcja powoduje reakcję, np.: wypuszcza się informacje o czarnych elfach -> tolkienowscy puryści zawiedzeni (i inne grupy)
duży zawód -> lecą niskie oceny
review bombing* -> znajdują się obrońcy
Ten wpis to ten ostatni przypadek.
Trzeba dopytać w razie wątpliwości.
* już nie wnikam na ile i w którym kierunku zjawisko wystąpiło; dołożyłbym jeszcze co do adekwatności oceny, że przez wypuszczanie odcinków co tydzień ocena jest zawyżona, bo już można nie pamiętać tak dobrze co było wcześniej w porównaniu do oglądania ciągiem i przez to nie zauważyć jakiś nieścisłości
Chyba za ostro odpisałem Tobie.
Z sarkazmem to trzeba bardzo uważać, bo w pisemnej anonimowej komunikacji łatwo go nie dostrzec (dla rozwiania ewentualnych wątpliwości podam, że oczywiście nie jestem księdzem). Wpis mógłby być sarkazmem, gdyby były jakieś oznaki tego: obecnie tak może wyglądać przez zestawienie z oceną, ale wcześniej ocena musiała być inna, bo nikt nie zwrócił uwagi na jej nieadekwatność.
Wg mnie jest tak, jak Polindak pisze. Nie mam dostatecznie mocnych powodów aby twierdzić inaczej.
Żeby koledze pomóc można zgłosić post jako trollowanie, ale wg mnie nie ma podstaw.
Jesteś moim zdaniem zbyt naiwnie nastawiony na ewentualną uczciwość i pisanie zgodnie z prawdą i przekonaniami odnośnie niektórych użytkowników. Wg mnie (mogę się oczywiście mylić), jeśli ktoś pisze:
"Fenomenalny klimat Środziemia (...) casting perfekcyjny"
obojętne, czy po jednym, dwóch, czy wszystkich odcinkach tego słabiutkiego tworu - nie pisze tego na poważnie ale pod wpływem, a możliwe też, że na zamówienie. Oczywiście może spróbować rozwiać takie podejrzenia, jednak jaki koń jest każdy widzi, a reszta próbuje udawać, że nie dostrzega ;)
Zacytowane sprawy są dość ocenne. Tak, pewnie jestem naiwny (przy czym jest to świadoma naiwność; nie piszę też wszystkiego co myślę lub choćby podejrzewam). Są proste sposoby odsiewania wątpliwych kont: data założenia, liczba ocen, regularność ocen, komentowanie ocen. Za pomocą wyszukiwarek możesz odszukać część wypowiedzi danego użytkownika. Wszystko to nie budzi tutaj wątpliwości. Sporo czytam forum filmwebowe i akurat użytkownika Polindak kojarzę.
Nie wiem co mogło się podobać Tobie w tych dwóch pierwszych odcinkach, by tak wysoko oceniać wtedy tego gniota. "Fenomenalny klimat Środziemia (...) casting perfekcyjny" - albo to pisałeś pod wpływem ;) albo sarkastycznie, a może ma zamówienie? ;)
dokładnie to ostatnie, dostałem za ten post jeden z pierścieni dla ludzi, dziś jestem Nazgulem.
;-D
"Czym jest praca pisanie tekstów za pieniądze?
Dla wielu osób to przede wszystkim sposób na dodatkowe pieniądze. A więc jak można pracować w domu? Jest to w szczególności wykonywanie zleconych prac jednej osobie przez drugą za pomocą internetu. Może to być na przykład pisanie krótkich postów na forach internetowych lub blogach."
https://pracawkraju.com/online/pisanie-www.php
"Pisze się teksty, które wykorzystywane będą później w Internecie, głównie w celu pozycjonowania stron"
- nic tu nie ma o ocenianiu na filmwebie itp.
Jeżeli kogoś o to podejrzewać, to osoby, które piszą dużo.
Masz jakieś wiarygodne źródło, że do podwyższania/zaniżania ocen są np.:
- zakładane konta-boty (coś w tym stylu jest u Piotra Czai, może to on sam robi),
- zakładane konta-ludzi komentujące na forach,
- podkupowane/przejmowane są konta ludzi, powodujące, że normalny użytkownik staje się botem/osobą do ww. pracy,
- kupowane są oceny krytyków,
- kupowane są recenzje
?
Znowu przeoczyłeś:
"Może to być na przykład pisanie krótkich postów na forach internetowych lub blogach."
A tak w ogóle to Ty naprawdę naiwnie wierzysz, że nie stosuje się takich praktyk? Pod lodem przeleżałeś pół wieku ;)
Nie przeoczyłem, czytałem całe i nie ma tam nic o zakładaniu fejkowych kont i ocenianiu na filmwebie.
Nie ma na to dowodów, które uzasadniałyby formułowanie wniosków, że takie działania mają miejsce.
To, że coś jest możliwe, nie oznacza, że ma miejsce. To, że mogę być rzeczywiście księdzem (i nawet się do tego przyznałem), nie oznacza, że faktycznie nim jestem.
Piszesz:
"Nie przeoczyłem, czytałem całe i nie ma tam nic o zakładaniu fejkowych kont i ocenianiu na filmwebie."
O boziu, a niby w którym miejscu napisałem, że to się robi tutaj? Przecież pisałem jedynie w trybie przypuszczającym, ze taka MOŻLIWOŚĆ istnieje. Nikogo tutaj nie oskarżam, nie twierdzę, że jest kimś takim, czyli piszącym na zamówienie. Taka możliwość jednak istnieje, a sposób "argumentacji" niektórych pozwala właśnie na snucie tego typu przypuszczeń.
Piszesz:
"To, że coś jest możliwe, nie oznacza, że ma miejsce."
Przestań bić chochoła lub bądź uczciwy. Nigdzie nie napisałem, że to ma tutaj miejsce, a sugerujesz coś przeciwnego. Co się z Tobą dzieje?
To się dzieje: oglądanie Pierścieni Władzy spowodowało drastyczne, być może nieodwracalne zmiany w zdolnościach poznawczych. Mam na to opinię lekarską, z zaleceniem czytania Silmarillionu, bo zdaniem neurologa kontakt ze sprofanowanym dziełem powinien się przyczynić do zmniejszenia poziomu kortyzolu a może nawet odbudowy połączeń nerwowych utraconych przez długotrwały i regularny kontakt z hejtfikiem. Wg lekarza główną przyczyną jest zbyt duże zagęszczenie nieakceptowalnych dla osób logicznie myślących rozwiązań fabularnych oraz, co podobno ma większe znaczenie u osób z silnymi przekonaniami moralnymi, przedstawianie negatywnych zachowań jako pozytywnych. Odradza natomiast leczenie mithrillem, wg niego to jakaś pseudonauka i szarlataneria.
Nie zrozumieliśmy się chyba i najwyraźniej też mamy odmienne poziomy potrzebnej siły dowodowej do zaakceptowania istnienia zjawisk (mam wyższe).
Dla mnie ogólna informacja ze strony internetowej służącej do zlecania pisania tekstów dla stron www o zasadach działania nie jest wystarczająca do formułowania tezy, że na FW są użytkownicy piszący teksty pochwalne jakiegoś nawet flagowego serialu. Odrzucam tą hipotezę, póki nie ma dowodów w postaci np. konkretnego ogłoszenia czy choćby anonimowego wywiadu takiego piszącego z dziennikarzem.
Podobnie też z agnostycyzmem. Dla mnie skoro nie ma dowodów to znaczy, że nie ma bogów, więc sens ma tylko ateizm. Agnostycyzm był u mnie krótkotrwałym etapem.
To czym jest wobec tego ta wypowiedź, jeżeli nie sugestią (czy rzuceniem podejrzenia), że Polindak napisał coś bo dostał za to pieniądze?
""Fenomenalny klimat Środziemia (...) casting perfekcyjny" - albo to pisałeś pod wpływem ;) albo sarkastycznie, a może ma zamówienie? ;)"
Podanie czegoś jako jednej z możliwości to jest sugestia. Do tego mógłbym dopisać jeszcze kilka równie dobrych powodów (np. - uwaga, piszę to czysto hipotetycznie - Polindak ma 10 lat, Polindak widział tylko seriale od TVP, Polindak oglądał to zmęczony przy używkach). One wszystkie byłyby sugestiami, że jest to jedno z możliwych wyjaśnień tego co napisał Polindak.
PS. Toksyczny fandom, a zwłaszcza kato-fandom* powinien mniej się między sobą kłócić, bo powodować to może dysonans poznawczy fanów serialu a jak wiadomo z reguły rodzi to agresję.
* chodzi o ten wątek: https://www.filmweb.pl/serial/W%C5%82adca+Pier%C5%9Bcieni%3A+Pier%C5%9Bcienie+W% C5%82adzy-2022-835082/episode/1/8/discussion/Ale+%C5%9Bwietny+odcinek.,3323032
PPS. To odpowiedź do Wake_up_sheep, jeżeli nim nie jesteś, to możesz ją opatrznie zrozumieć.
Piszesz:
"nie jest wystarczająca do formułowania tezy, że na FW są użytkownicy piszący teksty pochwalne jakiegoś nawet flagowego serialu"
Rozmawiasz ze mną, tak? Oczywiście. Tak więc jeśli piszesz, że TWIERDZĘ lub sformułowałem tezę, iż ktokolwiek na filmwebie pisze na zamówienie, jesteś po prostu albo nieuczciwy, albo nie widzisz różnicy pomiędzy twierdzeniem, a przypuszczeniem, czyli pojęć tych nie rozumiesz.
Piszesz:
"To czym jest wobec tego ta wypowiedź, jeżeli nie sugestią (czy rzuceniem podejrzenia), że Polindak napisał coś bo dostał za to pieniądze?
""Fenomenalny klimat Środziemia (...) casting perfekcyjny" - albo to pisałeś pod wpływem ;) albo sarkastycznie, a może ma zamówienie? ;)"
Przecież powyżej masz trzy ALTERNATYWY. Wybrałeś jedną i to w dodatku opatrzoną przypuszczeniem ("a może"). Dlaczego wybrałeś akurat najmniej prawdopodobną z trzech podanych? W tych cytowanych przez Ciebie słowach nie ma sformułowanej tezy ani twierdzenia, że ktokolwiek na filmwebie pisze na zamówienie. Sugestia co do istnienia takiej możliwości oczywiście jest ale chyba odróżniasz taką sugestię od postawienia tezy, a tym bardziej od twierdzenia?
Reasumując i w sumie powtarzając - kolega Polindak jak najbardziej mógł pisać na zamówienie, mógł też nie pisać tego poważnie, a w prześmiewczym tonie, jak również mógł to napisać pod wpływem potrzeby sparafrazowania tego co zobaczył, mógł to pisać będąc pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, które zaburzyły jego percepcję (może po prostu te dwa odcinki oglądał w takim odurzeniu). Mógł też to napisać celem sprowokowania dyskusji (jeśli tak, to widać mu się udało). Być może chciał się pobawić w trolling...
Sugestie o jakich mówimy pojawiły się na bazie wystarczających powodów do snucia takich przypuszczeń (Nie spotkałem się jeszcze z taką, nagłą i drastyczną odmianą w ocenie, przy wcześniejszych peanach ("Fenomenalny klimat Środziemia (...) casting perfekcyjny").
Można jeszcze podać różne inny próby wyjaśnienia tak nagłej odmiany w ocenie serialu, sam też podałeś trzy. Zastrzegasz, że hipotetycznie co jest niepotrzebne, bo sama zastosowana forma wskazuje na tryb przypuszczający identycznie jak w przypadku moich tekstów. Popełniłeś po prostu błąd pisząc o twierdzeniu i postawieniu tezy, a sprawa jest czysto prozaiczna i prosta - gadanie z użyciem gdybania.
"Toksyczny fandom, a zwłaszcza kato-fandom* powinien mniej się między sobą kłócić, bo powodować to może dysonans poznawczy fanów serialu a jak wiadomo z reguły rodzi to agresję.
* chodzi o ten wątek: https://www.filmweb.pl/serial/W%C5%82adca+Pier%C5%9Bcieni%3A..."
:) no nieźle, dzięki za wskazanie, chętnie poczytam :)
No i po co tak ostro znowu, wchodząc też bardziej w kwestie semantyki niż meritum.
Jeżeli na wstępie formułujesz takie przypuszczenia/tezy (semantyka) to znacząco zmniejszasz pole do wymiany poglądów nie mówiąc już o porozumieniu. Dodanie uśmieszków nie złagodzi ciężaru wypowiedzianego przypuszczenia.
Zatem po co w ogóle podnosisz temat pisania na zamówienie? Równie dobrze możesz wyrażać np. przypuszczenie, że wypowiadający się oglądają pod wpływem albo są głupi.
Piszesz:
"Jeżeli na wstępie formułujesz takie przypuszczenia/tezy (semantyka) to znacząco zmniejszasz pole do wymiany poglądów nie mówiąc już o porozumieniu."
Na wstępie w pierwszym tutaj poście napisałem, że żartuję odnośnie pisania na zamówienie, następnie dodałem:
"Bardziej prawdopodobne jest, że jego pierwszy post to sarkazm, a obecnie obawia się przyklejenia łatki trolla i niby się "wstydzi" tego wpisu. Przecież już te dwa pierwsze odcinki pokazały słabość tego serialu i nie wierzę, że tego nie dostrzegł."
Tak więc głównie trzymam się tego, że wg mnie najbardziej prawdopodobną odpowiedzią na tego jego peany był sarkazm. Ty naprawdę wierzysz w to, że po tych dwóch pierwszych odcinkach gość naprawę uważał, że w tym serialu mamy do czynienia z fenomenalnym (!) klimatem Śródziemia i PERFEKCYJNYM castingiem, by po obejrzeniu kolejnych stwierdzić, że:
"to co zaczęło się dziać od 3 odcinka i cały shitshow scenariuszowy, zdjęciowy i aktorski mnie zgnebil za bardzo. Chłopie zapomniałem już o tym czymś i chce iść dalej nie oglądając już nigdy nawet fragmentu tego serialu"
nazuul - proszę Cię, wymiana poglądów, porozumienie? Brak uczciwości, szczeniackie zapędy, trolling, zakłamanie, itd., - odczuwam na kilometry nawet przez internetowe łącza ;-). Po drugie jak widać on nie chce wymiany poglądów, chce "iść dalej", o serialu zapomniał i nie chce oglądać nawet fragmentu tego tworu, a nagle chciałby wymieniać w związku z tym serialem poglądy? C'mon! ;D
https://media1.tenor.com/images/9c8f9dd58ec247627198b00ff57e0a8b/tenor.gif?itemi d=9548744