Jestem bardziej niż zadowolona z zakończenia, Mike poszedł odsiedzieć swoje a firma będzie odradzała się z popiołów.
Kiedy jeden z przysięgłych powiedział, że uznaliby go za niewinnego to już miałam wyłączać, na szczęście koniec uratował honor serialu :-)
Ja mam taką cichą nadzieję, że coś się między nimi stanie, ale nie permanentnego. Mam nadzieję, że Rachel nie będzie w ciąży. Chciałabym zobaczyć jak Mike stara się znowu wygrać Rachel w 6. sezonie albo dopiero jak wyjdzie z więzienia. Trochę jak w pierwszych sezonach, kiedy musiał starać się żeby ją zdobyć. Wiadomo, że to będzie zupełnie co innego, ale fajnie by było zobaczyć znowu ich w tym stadium "zdobywania się" nawzajem.
kiedy nowy sezon ? :D nie spodziewałem sie, ze Mike pojdzie siedziec tylko ze go uratuja, a tu prosze .. i tak jestem zadowolony z finału. zobaczymy co nam pokaza w nastepnym :)
Ja byłem przekonany, że początek kolejnego sezonu kręcą od razu kończąc jeszcze poprzedni, dlatego tak krótka przerwa między sezonami.
Niby fajne zakonczenie, ze brak Happy Endu, a do konca sie wahalem. Z jednej strony ten serial byl zawsze taki, ze spodziewalem sie takiego zakonczenia, z drugiej strony 35 min wszystko wskazywalo na przegrana w kazdym odcinku i w ostatie 5 minut znajdywali rozwiazanie, wiec mysalalem, ze moze byc tak i tym razem.
Ok bylo inaczej, nawet mi sie to podoba, ale uwazam, ze to bylby niezly moment na koniec serialu, bo laczenie watkow w kolejnym sezonie, czyli wiezienie/nowa kancelaria/jeszcze cos innego to juz troche silowe by bylo, zwlaszcza, ze to serial o prawnikach, a Mike nigdy juz prawnikiem nie bedzie mogl byc.
Moze fajny bylby pomysl ze spinoffem gdzie Harvey bylby glownym bohaterem, ale widze, ze zapowiedziany juz jest 6 sezon ktory boje sie, ze moze popsuc wszystko.
Osobiscie obstawiam, ze Harvey znajdzie cos co uniewinni Mike'a, wyciagnie go z wiezienia i go oczysci tak, zeby mogli sie bawic jeszcze przez 6 sezon zakladajac nowa kancelarie (moze razem) i happy end.
Skoro nie ma przeskoku czasowego to pewnie znaczy, że Mike jakoś się wywinie, pewnie wyjdzie szybko, bo nie wierze żeby zrobili serial suits plus więzienie.
Pewnie genialny Mike coś odkryje w więzieniu za co dostanie ugodę i czyste papiery. Coś na jakiegoś więźnia albo strażników.
A ciąże też podejrzewam bo ta scena seksu była pokazana specyficznie.
Tak czy siak cieszę się, że skończyli ten absurd. To, że wszyscy tyle ryzykowali dla Mike. A wystarczyło go zatrudnić jako sekretarkę czy kogokolwiek, doradzałby w sprawach, skończył prawo i obyło by się bez żadnych kłopotów.
Nie rozumiesz, Mike nie mógłby być zatrudniony jako sekretarka w czasie jakby kończył prawo - bo nie może dostać się do firmy z innej uczelni niż Harvard, a on już był na nim, a został wylany za rozwiązanie testu dla córki dziekana. I nigdy nie może już wrócić na Harvard, a więc tym, ani żadnym innym sposobem niż jako oszust nie mógł się dostać do firmy.
Bez hejtu, ale czasami się zastanawiam ile ludzie muszą tracić odczuć z historii takiej jak w Suits, gdy nie znają tak podstawowych kwestii.
No tak tak a Rachel? No błagam Cie pomyśl logicznie nie było możliwe pracować po innej uczelni ale już narażając całą firmę w ogóle bez studiów to można?
Podstawowych kwestii? Naciągnięte to było od początku i tyle. Takie dwa geniusze wygrywające każdą sprawę nie byliby w stanie przekonać do zatrudnienia kogoś po innej uczelni.
No i przypominam, że gdy zrobiło się gorąco to już zdecydowali się zatrudnić ludzi jakichkolwiek, tyle ze nikt już nie chciał.
Tak na logikę, skoro Harvey wywalczył stanowisko dla Rossa mimo, ze nie skończył prawa w ogóle, to juz na pewno zalatwilby mu posadkę prawnika gdyby Ross byl po innej uczelni.
A nie było tak, że Mike nawet do colleague się nie dostał? I wyleciał stamtąd przez Trevora? i była opcja, że może przecież pójść na prawo do Harvardu, ale przez to, że pracował już tak długo, cała sprawa by się rypła i nie mieli innego wyjścia, jak brnąć w to dalej.
Moim zdaniem Rachel na 100% będzie "czekać". Sezon zdecydowanie bardzo intensywny i chyba najlepszy dotychczas :)
A co sądzicie o tym odejściu wszystkich pracowników? Kancelaria upadnie, czy się jakoś odbudują?
Zgadzam się z przedmówcami bardzo fajny sezon, bardzo fajny finał, najgorsze jest to, że nie już następnego odcinka i trzeba czekać :(
Ale do rzeczy musiał iść do więzienia to serial o prawie a amerykańskie prawo musi być ukazane jako sprawiedliwe więc prędzej czy później musiało się tak zdarzyć, a dodatkowo takie zakończenie daje wiele możliwości wątków. Zobaczcie ile sami wymyśliliśmy: przeskok w czasie, pozostanie, Rachel w ciąży itp itp ale z wszystkich najbardziej podoba mi się Forstman o tak było by zacnie tym bardziej, że Forstman lubi Mike'a oby to było to samo więzienie. Jestem ciekaw co z Rachel kurczę chciałbym chyba, żeby coś się stało jakiś romans coś było by ciekawie ale z drugiej strony w bardzo złym świetle była by ukazana więc to odpada. Zostanie w PSL i będą odbudowywać na nowo renomę. A Rachel na 99% będzie w ciąży ten tekst, że Rachel chce żeby byli jednością, nie ma wesela to cząstka Mike będzie w "Niej" w postaci dziecka. A Mike wyjdzie po roku za dobre sprawowanie. Podsumowując gdyby go uniewinnili to sądzę że było by już tylko gorzej zaczęło by się nudzić, a tak otwierają się nowe drzwi dla scenarzystów i oby to wykorzystali. PPozdro i mam nadzieję, że czerwiec-lipiec wraca :D
Szczerze to mnie to najbardziej interesuje w tej chwili, wiele fanów nie lubi ich związku, ale ja lubię i się bardzo wkurzę jakby rozwali po tym jak przez 3 sezony budowali ich związek i po tych wszystkich obietnicach.
Może pojawi sie Marcus i będzie sie kręcił obok Rachel. Harvey będzie miał co robić. Bo gdyby sie pojawił to Rachel byłaby lepszą opcją niz ewentualnie Donna.
Nawet jeśli to ile rzeczy można wymyślić. A jeżeli nie to ktoś inny kogo Harvey wdepcze w ziemie dla Mike'a.
Jeśli pojawi sie Forstman to pewnie wyjdzie też sprawa Harveya w kancelarii. Miał odejść, potem z wiadomych powodów został. Przypuszczam, że teraz też zostanie by pomagać. Bądź co bądź to także jego wina. I nie będz
Ucięło mi wypowiedź.
I nie będzie zdrady Mike'a w więzieniu, że zdradzi iż Harvey w firmie.
Rachel w ciąży? I urodzi małego Jamesa Gordona. A nie to Mike. Jakby była w ciąży to pewnie będzie dziewczynka.
Skąd w was wszystkich taka pewność, że Rachel będzie czekać?
Bardzo nie lubię tej postaci, w pierwszym odcinku była świetna dalej tylko gorzej. Bardzo bym chciała, żeby coś zrobiła najlepiej zaszła w ciążę, ale z kimś innym.
Wszyscy mówią, że tyle przeszli... Tylko, jeśli dobrze pamiętam ona zdradziła Mika mając go przy sobie. Dla mnie to idiotka kierująca się przelotnym impulsem emocji, a jej przesładzanie typu " we wszystkim jestem z Tobą, jakiej decyzji byś nie podjął jestem za", a później chodzi, warczy, płacze i ma pretensje do całego świata.
Myślę, że Mike nie będzie siedział 2 lat. Coś wymyślą, żeby go wyciągnąć, albo sam coś wymyśli( bo przez większość serialu dziwiłam się jak Harvey w ogóle wygrywał jakieś sprawy bez Mika). Ale jakby jednak siedział, nie ma możliwości, że Rachel by na niego czekała. Siedziałaby, płakałaby, wkurzała się, że jej nie posłuchał i poleciałaby na pierwszego, który ją pocieszy włącznie z Luisem .
Rachel jako samodzielna postać mnie nie interesuje, choć czasem irytuje. Jednak wolę by czekała na Mike'a. Nie chce by połowę czasu odcinka a nawet sezonu było, że ona jest taka zła że nie czeka/czekała na niego a ten będzie się zadręczał. Mike zresztą będzie miał co robić a jak wyjdzie bo przypuszczam, że całego wyroku nie odsiedzi, to nie chce by poza odbudowywaniem życia jeszcze się nakręcał na głupią Rachel. Gdyby go opuściła. Gdyby tak się jednak stało to wolałabym definitywnie. On raz już jej wybaczył, dał kolejną szansę. Mimo, że jej też nie jest łatwo. Jeśli naprawdę będzie w ciąży to będzie się miała czym zająć. Teraz będzie lepiej bez miłosnych rozterek w wykonaniu Rachel gdyby miała go zostawić. Lepiej dla nich samych byłoby gdyby go wspierała.
strasznie wkurzajaca końcówka, borni się przez 5 odcinkow po czym przyznaje. Bierze slub po czym nie bierze, jak mozna z kimś takim wytrzymać ta niestabilność Mika i innych aktrowo jest wkurzajaca. Moze to był ofajne na pocztku ale jak to zwykle bywa przciaganie seriali dla kasy się nie konczy dobrze
Twórcy serialu poszli w dobrą stronę.
Dzięki takiemu obrotowi spraw zapewnili sobie spory wachlarz możliwości na następne odcinki a być może i serie Suits.
Niby kancelaria się rozleciała,ale dalej mają fundamenty by odbudować rodzinę. Sądzę,że trochę bardziej skupia się na relacjach ze sobą. Jessica może dogada się Jeffem a Scottie na bank wróci do Harveya,który na pewno po trafieniu Mike'a do aresztu przejdzie sporą zmianę wewnętrzną.
Coś czuję,że w więzieniu Mike spotka Forstmana i ta relacje będzie miała bardzo duże znaczenie dla losów Spcetera i ostatecznie inteligencja,lojalność i spryt Mike'a sprawią,że raz na zawsze Spceter odetnie się od tego starego dziada,którego zrobił w konia pod sam koniec. Może przewinie się jeszcze Hardman a i pewnie ujrzymy nie raz Roberta Zane'a który pod koniec dobitnie pokazał co sądzi o Jessice i Harveyu.
Rachel będzie miała szansę by bardziej spełniać swoje ambicje i po rozpadzie firmy powinna sporo zyskać. Romansów ani końca związku z Rossem raczej nie widzę. Zbyt długo ta relacja była budowana i zbyt wiele razem przeszli a i z tą ciążą coś może być na rzeczy. Czasem takie małe niuanse sporo zdradzają bo jak ktoś zauważył ich zbliżenie było dość inaczej pokazane niż dotychczasowe. Tak samo rozmowa Spectera z bratem... mam nadzieję,że ujrzymy tą transformację Harvey'a a jest spora szansa bo sporo wątków z przeszłości poruszono gdy chodził na terapię.
Ta cała sprawa Mike'a będzie oczyszczeniem dla wszystkich i pozwoli im wrócić w wielkim stylu bo,że tak się stanie to nie mam najmniejszych wątpliwości tylko jaka będzie w tym rola Rossa. Nie widzę go w innej roli niż prawnika... może będzie im doradzał. Losy pozostałych bohaterów można sobie jakoś wyobrazić,ale los Mike'a stoi pod wielkim znakiem zapytania i to mnie w tym momencie najbardziej motywuje by czekać na kolejne odcinki.
super finał tylko niech Ross odsiedzi swoja kare. Akcja powinna ruszyc po tych 2 latach no moga pokazać w skrucie co u kogo się działo .Mnie najbardziej interesuje co Ross zrobi jak wyjdzie bo przecież przyznał się do bycia oszustem wiec prawnikiem nawet gdyby w wiezieniu skończył studia nie zostanie w tym sensie że nie będze chyba miał pozwolenia na wykonywanie zawodu do palestry go nie przyjmą. Jego nie doszła żona też może przez Jesica na pewno od zyska firme czego jej życzę i raczej nie widzę żeby po takich kłopotach zatrudniła z powrotem Rossa
nie sądzę, że 6. sezon będzie w klimacie więziennym .. w ogóle czuję, że Mike wyjdzie o wiele wiele szybciej ..
coś się stanie albo coś wykombinują i w połowie sezonu będzie na wolności .. ten serial od początku zaskakiwał ..
zatem albo totalnie spi****lą 6. sezon albo będzie lepszy niż ten .. wiecie, jakiś zaskakujący obrót sytuacji i Mike na wolności, odbudowywanie kancelarii itd .. mają od cholery możliwości i mam nadzieję, że to wykorzystają, aby 6. sezon wyp******ił nas z butów :D bo odsiadka całego wyroku, zrujnowanie mu życia itd. to kiepski pomysł .. nie będą chcieli zrobić z tego drugiego Prison Break, więc spodziewajmy się czegoś konkretnego.