Najbardziej wstrząsające jest co musiała przeżyć Aunduria/Alexis. Jako matce serce kroiło się i rozpadało na milion kawałków. Jak już ktoś tu napisał, wszyscy łącznie z systemem opieki/ochrony ja zawiedli za co przypłaciła najwyższą cenę. Z jednej strony biologiczna matka wzbudza podziw swoją determinacją i nieustraszona postawą. Z 2 strony przez całe 14letnie życie swojej córki nie próbowała nawiązać z nią więzi. Oczywiście adopcja w obie strony jest trudnym tematem. Nie mniej efekt był taki, że dziewczyna straciła życie bo o jej losie zdecydowały nieodpowiedzialni dorośli.