To jest miniserial, gdzie wszędzie HBO pisze... jak nazwa wskazuje jest 6 odcinków i koniec.
W Tok.fm ( http://audycje.tokfm.pl/odcinek/20395 ) reżyser Gazda i producent Kowalewski mówili, że mają gotową historię na drugi sezon i sugerowali, że gdyby HBO to kupiło, to chętnie nakręcą. Należy się tylko modlić, że jeśli powstanie drugi sezon, to pani Kasia Adamik będzie co najwyżej światła przestawiać.
pani Kasia bardzo dobrze poradziła sobie z 5 odcinkiem - zagęściła atmosferę, przyśpieszyła, 6 wcale nie jest gorszy...
życzę wszystkim serialom takich reżyserów
Moim zdaniem właśnie 6 odcinek był najgorszy... prawdopodobnie z tego powodu, że spodziewałem się więcej po szumnych zapowiedziach.
Według mnie najlepsze odcinki to właśnie 2-4. 5 był dobry ale za dużo wyjaśnił - jak się okazało po odcinku 6. Najsłabszy był 1 i 6.
Ale to jest kwestia gustu oczywiście.
serial to ciągłość, i jakoś ciężko wg. mnie oceniać odcinki, przecież to jest całość.... ;))
Serial tego typu powinien mieć tempo, a ten go nie ma. Chodzą, dumają, smęcą, porzucają wątki. Można go było zamknąć w trzech odcinkach. Cały czas miałam nadzieję, że się rozkręci. A tu nic. Wreszcie w 6 coś się zaczęło niemrawo rozkręcać, a tu czytam, że koniec.
Słabością serialu jest reżyseria i dialogi. I albo ktoś robił montaż na kolanie (czytaj w hipsterskiej knajpie na makbuku, albo scenariusz nie trzymał timingu i trzeba było wyciąć istotne dla fabuły sceny, by zmieścić odcinek w budżecie czasowym..
Ciekawa historia, genialne zdjęcia, fantastyczna muzyka, świetni aktorzy (z nielicznymi wyjątkami). Szkoda, że łączny efekt zmarnowany, bo można było zrobić polskie The Killing.
PS. Mam wrażenie, że w 1x06 w końcówce sceny ucieczki Lebrowa, komuś się pomyliły Bieszczady z Pieninami...
Szkoda, że napisy są wyświetlane tylko przy kwestiach wypowiadanych po ukraińsku. Montaż dźwięku jest tak kulawy, że często nie można zrozumieć słów wypowiadanych po polsku :/
Poza tym - całkiem fajna produkcja :)
Jeśli będzie można zarobić parę złoty, to na pewno będzie drugi sezon...
kasa... kasa... kasa
A serial dobrze się oglądało, nie to co inne Polskie superprodukcje...
tu nie chodzi o kasę a fakt przedstawienia miniserialu, czyli nie będzie kontynuacji
kolega był parę tygodni temu na jakimś kilkudniowym koncercie w Ustrzykach ( bawił się też między innymi przy tej strażnicy SG, była tam też pewna osoba ze Straży, która potwierdziła, że szykują się do 2 sezonu:)
To nie jest dobra wiadomość, chyba że znajdą reżysera (od razu podpowiadam - Pasikowski).
Właśnie jest to bardzo dobra wiadomość. Jeżeli Tobie się nie podobał ten serial, to nikt nie zmusza Cię do jego oglądania :)
http://audycje.tokfm.pl/audycja/27
Audycja druga od góry:Wataha i Prokurator. Jest dalszy ciąg historii i tylko od HBO zależy czy będzie drugi sezon.