Zapowiada się do bólu standardowo - niezłomny główny bohater (Rebrow - Leszek Lichota) sam
przeciw całemu światu w walce o prawdę i sprawiedliwość.
Ścigając i równocześnie będąc ściganym (zarówno przez przestępców jak i podejrzewający go o
udział w zamachu wymiar sprawiedliwości) toczył będzie fikuśne rozgrywki z depczącym mu po
piętach antagonistą (prokurator Dobosz - Aleksandra Popławska? chyba że jeszcze ujawni się
główny czarny charakter, ale raczej wątpię, to jest pewnie szykowane jako "zaskoczenie"), po drodze
znajdzie mniej lub bardziej niespodziewanego sojusznika (major Markowski - Andrzej Zieliński?
Natalia - Magdalena Popławska?), by w końcu samotnie rozpracować spisek, w którym - cóż za
zaskoczenie - będzie brał udział ktoś kogo dobrze zna (Grzywa - Bartłomiej Topa? któryś z rzekomo
zabitych w zamachu kolegów?)
Obym się mylił, bo nie chcę setny raz oglądać tych samych schematów, ale po pierwszym odcinku
szału nie ma.
No i oczywiście stopień twardości bohatera w banalny sposób próbuje się podkreślać dużą ilością
wódy jaką wypija przy każdej okazji. Ileż można wałkować te same zagrywki scenariuszowe?
Ehh nie chce być malkontentem, ale niestety po pierwszym odcinku mam podobne odczucia. (oczywiscie mówie o scenariuszu i bardzo ale to bardzo widocznym warsztacie. Niestety w pierwszym odcinku postacie płytkie i szablonowe, i masz racje, że przewidywalny może być cały ten serial. Przy pierwszym odcinku znów poczułem to co czułem oglądając kiedyś serial TVNu Twarzą w Twarz. Znów próba wstawienia utartej amerykańskiej narracji w niezgrabny sposób do polskich realiów. Oby to było tylko pierwsze wrażenie. Z pozywów pierwszego odcinka bardzo podobały mi się ujęcia bieszczad.
Zgadzam się, schemat amerykańskiego nudzenia odczułem już w 2 minucie filmu. Po 15 wyłączyłem. Kolorowe postacie ostatni raz widziałem chyba w Jak rozpętałem 2 wojne światową. Żartuję, może chłopaki nie płaczą. Widzę, że w końcu sam muszę zacząć kręcić filmy ;p
zgadzam się, początek przypominał mi serial "Sfora", głównemu bohaterowi też zginęła zona podczas wybuchu, itd.....Zobaczymy co dalej, ale średnio to widzę.
przestań kobieto pisać te wypociny pod każdym postem żona głównego bohatera będzie żyć więc na starcie się mylisz
Tak się składa, że jeśli przeżyła to kopiuje jedynie milion filmów made in USA i dwa miliony ichnich seriali ;]
Kopiuje, kopiuje, kopiuje, nic tylko narzekasz, a co niby inni robią, może ty umiesz lepiej?
A film do d..y.