Miks Pottera, Sabriny i kilku innych młodzieżówek. Jakaś tam niezbyt porywająca historyjka w tle niezbyt ciekawego uniwersum.
Mnie odrzucił potworek z lasu wyglądający jak karykatura plastikowych, niskobudżetowych potworów z VHSów.
4/10 i raczej nie będę kontynuował seansu. Nie moje klimaty.