Mimo , że serial jak dla mnie nijaki, bez klimatu to daje 3 bo coś tam z Adamsów jest ale ogólnie tak słabo dla mnie. Może dlatego, że wychowałem się na tych Adamsach z lat 90. Był klimat, był niepokój a nawet strach a tutaj taka nowoczesna rodzinka w dobie Instagrama, Facebooka, tiktoka. Główna bohaterka mdła,typowa,pogubiona nastolatka. Nie budzi żadnych emocji.
Wydaje mnie się, że to nie miał być odgrzewany kotlet a pomysł na rodzinę Adamsów w nowej formie. Już w pierwszym odcinku główna bohaterka krytykuje social media, więc są przemycane różne treści. To, że wieje nowoczesnością nie oznacza, że nie pojawia się krytyka ad. tego nowoczesnego świata.;)
A dla mnie za to świetnie oddaje klimat komiksów z lat 60 gdzie generalnie parodia goniła parodię. Podobnie jest tutaj tylko uwspółcześnione.
A format musiał być inny. To serial typowo pod nastolatków, a nie kolejny rodziny sitcon których powstawała cała masa w tamtych czasach ( flinstonowie, jetsonowie, rodzinna adamsów etc). Kwestia mody.
Tak! Najpierw były krótkie komiksy potem serial z lat 60, a na końcu filmy i kolejne odsłony serialu.
Chociaż odrobinę brakowało mi tego sadyzmu u głównej bohaterki... no ale tu na 1 plan pojawił się wątek kryminalny.