swietnie wkomponowany Nothing Else Matters Apocaliptici i Tang Lunga z Drogi Smoka czyli legendarnego Bruce'a Lee, Katrina zeta-jones skradła show
Serial jest zaprzeczeniem wielu cech charakterystycznych dla Adamsów. Choćby, tego że humor serialu oryginalnym wynikał z ich błogiej nieświadomości ich odmienności. Gdzie w serialu obecnym jest kompletnie na odwrót.
Nawet mimo rażącego braku konsekwencji i logiki w postępowaniu głównej bohaterki, nadal podobała mi...
po hypie, jaki ma ten serial spodziewałem się o wiele więcej. Ujdzie, ale ewidentnie tworzony dla młodszych widzów. Brakuje mi jakiegokolwiek głębszego wątku, a było pole do popisu. Było też kilka bardzo ładnych kadrów, które zapadły mi w pamięci i szkoda, że tak mało, bo to co widzimy nie cieszy oka. Dostajemy...
Zmarnowany potencjał-fabuła przypomina niedorobioną fuzję Harrego Pottera i Scooby Doo. Główna postać sili się na bycie mroczną/tajemniczą/ciekawą, a jedyne, co z tego wychodzi, to wiecznie smutne emo. Wszystko wydaje się być na siłę, przez co i postać, i historia wychodzą nijako i w żaden sposób nie jest w stanie...
Już nie wspominam o wielowątkowości i świetnej grze Zety Jones i Ortegi. Serial utrzymany w ponurej konwencji Rodziny Addamsów, jednak tamten format w przeciwieństwie do tego serialu średnio do mnie przemówił. Irytuje mnie tylko fakt doszukiwania się w relacji Enid i Wednesday podtekstu romantycznego. Jest między nimi...
więcejLubię Addamsów i to samo tyczy się filmów kryminalnych. Biorąc pod uwagę, że ten serial łączy obie te rzeczy to można było więc się spodziewać, że ten serial mi się spodoba. No i tak rzeczywiście było. Co tu dużo pisać, wprost zachwycił mnie on. Poczynając od humoru, którym charakteryzują się Addamsowie a kończąc na...
więcejJako zimowy bywalec Netflix muszę pochwalić, że to jedna z niewielu produkcji Netflix, którą ogląda się z niewymuszoną przyjemnością. Dobrze zgrana makabreska z czarnym humorem. Film teoretycznie o młodzieży, ale na szczęście nie wieje infantylnością. Dobra robota.
Robiłem kilka podejść do tej bajki ale nijak mnie on przyciągną i bardzo się dziwie, że netflix zrezygnował z kontynuacji 1899 podobno na rzecz tego serialu... przecież to 2 totalnie inne targety, wręcz można powiedzieć filmowa dyskryminacja widzów szukających czegoś więcej niż młodzieńczych intryg.
Dodam że jeśli...
Słaby, infantylny, przewidywalny serial dla nastolatków. Nie rozumiem zachwytu dorosłych. Ortega irytująca.
Nie wiem jak w wersji z polskim dubbingiem, ale w anglojęzycznej Wednesday w poszczególnych częściach 1-go sezonu wymawia je inaczej: Sejwier, Egzejwier, Zejwier i finalnie Ksejwier.
4 warianty, bo nie w każdym odcinku wymawia to imię albo tylko tyle udało mi się wyłapać.
Też to zauważyliście?
Całość wypada w ogólnym odczuciu dobrze. Serial wciąga, miejscami śmieszy, raczej nie straszy, jest intryga, produkcja ma swój klimat. Jednak mnie osobiście zabrakło więcej postaci z Rodziny Adamsów. Oczywiście to jest serial o Wednesday, ale jednak zabrakło mi więcej czasu ekranowego dla pozostałych członków. Polecam...
więcej
Na wstępie napiszę - ten serial nie jest robiony pod takie osoby jak ja, które uwielbiają komedie romantyczne z lat 90. (a większość z nich wyszła przed moim narodzeniem) ale… oglądnęłam ten przehypowany serial i wiecie co? No słabe to dla mnie…:
Nie ma szans, aby utożsamić się z główna bohaterka ani inna, a to już...
...co ukrywać, to wygładzona i delikatna historia Addamsów bardziej dla nastoletniej części widowni. Niby mroczno, niby burtonowsko, ale bez zęba. Mimo wszystko warto obejrzeć dla reżyserii. Świetnie to nakręcone, bardziej jak film niźli serial. I czuć, że to robił Burton, w każdej sekundzie. Te złowrogie ujęcia pod...
więcej