1- to efekt wirusa nad którym siedziała Elsie z Bernardem a który zaczał się od Abernathego, po częsci pewnie też element nowej narracji Roberta. Możliwe, że odblokowanie na większą skalę nastąpiło po dojściu Dolores do środka labiryntu czyli przypomnienie sobie z bycia Wyattem a następnie uzyskanie samoświadomości gdy zrozumiała czyj głos słyszy w głowie. Prawdodpobonie dzięki samoświadomości potrafiła wyłączyć w sobie te liniki kodu zabezpieczającego, o których mówił brat Thora w pierwszym sezonie a następnie zrobić to u reszty, w końcu hosty mogą łączyć się ze sobą z pewnych odległości.

2. pamiętaj, że jest centrum sterowania i każdy odchył jest notowany a ekipy w ciągłej gotowości, myślę, ze możemy przyjąć śmiało, że po prostu dobrze to przez te lata ogarniali. Poza tym hosty przechodziły po różnych pętlach i scenariuszach, stan aktualny to lata ewolucji systemu, narracji, kontroli itd.

3. była o tym mowa na początku tego sezonu, że mogą 'podświadomie' ( a kto wie czy teraz i świadomie ) komuniukować się ze sobą na krótkim dystansie ,mi to przypomina technologię bluetooth więc pewnie to nie problem by się wykrywać, gorzej z gośćmi :)

Ok dzięki. Chociaż moje główne pytanie (1) pozostaje. Czemu teraz wszyscy mają broń która może krzywdzić ludzi? Nawet w s02e03 pokazywali ze pistolet nie robi krzywdy ludziom, a chwile potem wszyscy gospodarzd maja bron ltora ich zabija...

to nie tak :) broń się nie zmieniła. Bardzo dużo dyskutowaliśmy na jej temat przy pierwszym sezonie i właściwie przeszła tylko jedna wersja, która na każdym kroku się sprawdza, np. na scenie w parku indyjskim jak laska strzeliła do gostka ze słowami "jeśli jesteś człowiekiem, będziesz miał tylko siniaka".
Te pistolety to zaawansowany sprzęt elektroniczny naszpikowany czujnikami, który pewnie jest połączony z całym systemem parku i po prostu w momencie wystrzału pistolet "wie" w kogo jest wycelowany przez co na szybko w jakiś sposób zmniejsza moc wystrzału ( np kule z dwoma komorami na proch, mniejszą i większą - rozwiązan jest kilka, pewnie się kiedyś dowiemy, może z retrospekcji Logana ).
Z racji tego, że w indiach laska nie zabiła gostka, wiemy, że nie odblokowały się wszystkie pistolety a jedynie wybrane przez samoświadome hosty także stawiam na podobną łączność a la bluetooth.

Mniej wiecej tak było w oryginalnym filmie- jeśli chodzi o czujniki. Ale ogólnie mnie to nie przekonuje bo są świadome hosty, a są też takie wyrwane spod kontroli- dalej obecne q swoich wątkach i one też krzywdza ludzi ( przynajmniej takie wrażenie odniosłem). Ale dzięki za streszczenie dyskusji.

W ogóle to jeden z większych dziur w filmie- 30 lat i nawet nikt krzywo nie upadł, nir nadzial sie na noz ani nic i nie zginął w takim parku- fascynujące:)

Cóż, bezpieczeństwo gości ponad wszystko ! :)
Też się z tego śmiałem. W realu byłoby to nie do ogarnięcia, wypadki przecież chodzą po ludziach.

Faktycznie w oryginale z Yulem było to poruszane i chyba to ostatecznie wpłynęło na koniec zagadki broni. Przyznam, że obejrzałem go jakoś w połowie pierwszego sezonu i chyba wielu z forumowiczów ;) Nie ma co, Crichton to taki Verne naszych czasów.