PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=232988}

Westworld

2016 - 2022
7,9 110 tys. ocen
7,9 10 1 110060
6,4 27 krytyków
Westworld
powrót do forum serialu Westworld

Widzę, że podobnie jak ja wiele osób zastanawia się kim jest Mężczyzna w czerni i dlaczego jest nieśmiertelny. Oglądając pilota zdawało mi się, że wszystko rozumiem, ale scena z Edem Harrisem zrobiła trochę zamieszania i zburzyła obraz serialowego świata. Po zastanowieniu znalazłem wyjaśnienie, które układa wszystko w logiczną całość.
Najpierw krótki wstęp dla uporządkowania pojęć (niby oczywiste oczywistości, ale lepiej unikać niedomówień):
1. Westworld to realny fizyczny świat, a nie wirtualna rzeczywistość. To, że czasami administratorzy widzą wirtualny park zawdzięczają wypasionym „monitorom” przyszłości.
2. Hosty/gospodarze to androidy.
3. Goście = klienci = ludzie. Żywi realni ludzie we własnej osobie wkraczają do parku. Nie wirtualni, nie awatary (androidy połączone z klientami), ale ludzie. Najlepszy dowód to zdjęcie znalezione przez ojca Dolores. Awatar ani inny wirtualny twór nie mógłby posiadać przy sobie zdjęcia.
4. Dlaczego każdy restart wygląda trochę inaczej? Ponieważ ludzie niczym gracze komputerowi przechodzą misje na różne sposoby, a androidy też mają do pewnego stopnia wolną wolę.
Kim jest Ed Harris i dlaczego jest nieśmiertelny? Ed Harris jest człowiekiem (klientem) i moim zdaniem jak najbardziej jest śmiertelny. Co zatem się wydarzyło i dlaczego Ted nie mógł go zabić?
Klienci wysiadając z pociągu kierują się (niczym w grze komputerowej z otwartym światem) w różnych kierunkach w celu wykonania misji. Ważne, że muszą się udać osobno albo grupami, ponieważ wielu obcych ludzi na jednym terenie mogłoby się pozabijać. Hosty ludziom nic nie mogą zrobić, a wynika to z praw robotyki. Przynajmniej w ułomnej teorii - jak się zapewne przekonamy ;)
Hosty strzelając do ludzi robią to zawsze niecelnie, albo jeżeli misja przewiduje bezpośrednie starcie strzelają ze ślepaków (lub innej bezpiecznej amunicji). Tak się właśnie stało w przypadku Mężczyzny w czerni. Do Eda Harrisa dolatują tylko resztki niedopalonego czarnego prochu (lub czego innego ;), które nie mogły go zabić. Znudzony 30-letnim stażem w grze Harris podchodzi do Tedda i wyjaśnia mu, że ten nie jest w stanie go skrzywdzić i przystawia sobie nawet lufę do głowy. Teddy nie może strzelić i załamany nie mogąc zrozumieć swojej niemocy (zapisanej w podświadomości) pada na kolana. Kiedy tylko Ed Harris się oddala Teddy ponownie zaczyna strzelać, oczywiście bezskutecznie.
Taka jest moja koncepcja :) Co o niej myślicie? Może macie inne hipotezy na wyjaśnienie nieśmiertelności Mężczyzny w czerni?

ocenił(a) serial na 10
pasozyt_spoleczny

Ewentualnie ma na sobie pole siłowe - z resztą się zgodzę a pilot był genialny .

ocenił(a) serial na 8
Joseph88

Pole siłowe rozwiązywałoby wiele problemów. Ludzie nie mogliby się krzywdzić nawzajem i byliby zabezpieczeni przed hostami. Jednak z pewnością tak nie jest :)
Po pierwsze, pole siłowe nie powstrzymałoby Tedda przed naciśnięciem spustu kiedy broń była przystawiona do czoła Harrisa. To jego robocia natura.
Po drugie, podejrzewam, że serial będzie o zrzucaniu więzów przez droidy, ograniczających ich praw robotyki, uczłowieczaniu i w konsekwencji punktem wyjścia do pytań o otaczający nas świat. Niesprawiedliwe prawa robotyki to zapewniają, a pole sile już nie :)

ocenił(a) serial na 10
pasozyt_spoleczny

Albo blokada komory gdy pistolet jest wymierzany w człowieka jakiś mechanizm zatrzymujący wypalenie pocisku i wywalający go z bębenka ;) Pozdrawiam póki co jestem po 2 odcinku i jestem zachwycony.

ocenił(a) serial na 8
pasozyt_spoleczny

Uzupełnienię tylko, że Teddy nie strzelił w głowę Harrisa, ponieważ z tej odległości nawet ślepy nabój mógłby go skrzywdzić.

ocenił(a) serial na 7
pasozyt_spoleczny

Yyy no to jest właśnie przedstawione w tym odcinku, więc nie wiem o co chodzi...?

Scenka z strzelaniem do Eda i głos narratora:

"A jeśli powiem ci że nie możesz skrzywdzić przybyszy, a oni mogą zrobić ci co tylko zechcą?"

Serio ludzie, gdzie wy tu macie problem z zrozumiem tego skoro to jest ujęte w tak prosty i klarowny sposób?

ocenił(a) serial na 8
Tortuga033

Poruszam tu intrygujący epizod z Mężczyzną w czerni, ale ponieważ jak można przeczytać w innych wątkach, główne założenia świata nie dla wszystkich są zrozumiałe opisałem je dla jasności.

ocenił(a) serial na 7
pasozyt_spoleczny

Ah, chyba że tak.

ocenił(a) serial na 10
Tortuga033

Chodzi o mechanikę a nie o skutek i przyczynowość .... co sprawiło że Haris nie padł mimo iż Ted pociągnął za spust pusta komora , ślepe naboje , pole siłowe czy najprawdopodobniejsze ..okrutne oprogramowanie które ma wpisane język .....uległość wobec gości (mimo iż Ted jest kreowany z pozoru na bohatera )?

ocenił(a) serial na 7
Joseph88

Tak wiem, już poniżej mnie uświadomiono.

ocenił(a) serial na 6
pasozyt_spoleczny

Przeszło mi przez myśl, że czarny koleś to tester, wyłapywacz błędów. Ale gdyby tak było, to zapewne pokazaliby jakieś sceny gdzie rozmawia z twórcami WW.
Tortuga003 napisał, że może zwyczajnie gość szuka jakiegoś ukrytego poziomu :) i to wydaje się zwyczajnie trafiać w sedno tego wątku, a jego działania niechcący (albo i chcący) mącą we stykach biednych robocików.
Alboooo ma jakiś uraz psychiczny z prawdziwego świata np stracił tragicznie całą rodzinę czy coś i utkwił w tej grze próbując doszukać się przyczyny zrządzenia losu czy też "bugu" w realnym świecie. Próbując rozwikłać jakąś tajemnicę świata wykreowanego przez ludzi pragnie dowiedzieć się gdzie mógł powstać ten "bug" w świecie prawdziwym.
Niewykluczone też, że gość zwyczajnie nienawidzi tego całego WW i próbuje zepsuć ten projekt lub też pokrzyżować plany twórcom, a w szczególności jednemu twórcy, którego gra Hopkins (btw świetna postać, moim zdaniem to diabeł jest :D na pewno coś knuje). Może ma jakieś scysje z panem Programistą Naczelnym.
Co myślicie?

ocenił(a) serial na 10
jasioo91

Wykopany członek zarządu ? Który próbuje obrócić projekt przeciwko twórcom ;) ?

jasioo91

w e02 (spojler), ktoś tam mówi, że Harris ma zezwolenie na robienie wszystkiego w parku, czyli albo musi być mega bogaty, albo jakąś faktycznie ważną osobą dla zarządu. jakby go wykopali to by go raczej tam nie wpuścili, to samo jeśli chodzi o szpiegostwo korporacyjne.. a przynajmniej mam nadzieję że to coś lepszego i głębszego. Swoją drogą Harris powiedział, że przychodzi tam od 30 lat i w pewnym sensie się tam narodził? na reddicie czytałem teorię, że to android który uciekł z parku, wrócił jako "człowiek" dlatego nikt nie może go zaatakować. może to by wyjaśniało dlaczego chce znaleźć ten kolejny poziom, może próbuje uwolnić resztę androidów, albo zrozumieć jak sam powstał? Po dwóch odcinkach można wymyślać i wymyślać, zobaczymy co oni wymyślili ;)

ocenił(a) serial na 7
Mou

"Kiedy cierpicie, jesteście tacy ludzcy"

Moje skojarzenie "Witajcie w Ciężkich Czasach" (Doctorow).
Małe miasteczko na Zachodzie, terroryzowane przez jednego Złego. Oczywiście katharsis i próba obrony człowieczeństwa... Podnoszenie się po upadkach i bezustanna walka. I poczucie nieuchronności Zła jako elementu "zaprogramowanego" przez Boga.

Być może Harris jest tworem Forda. Jego celem ma być testowanie człowieczeństwa gospodarzy.
Albo po prostu budowanie tegoż człowieczeństwa. Nie wierzę, że Ford dał gospodarzom wspomnienia przypadkowo. To zabawa w Boga.

ocenił(a) serial na 10
Holy_Ghost

W Episode 2 jest powiedziane że ten użytkownik może wszystko i że nie wolno mu przeszkadzać.

Mou

Tam mówili, że gość zapłacił za rozrywkę i może robić co chce nawet niech wybije całe miasto. Ot klient nasz Pan. Nie doszukuj się drugiego dna

ocenił(a) serial na 8
pasozyt_spoleczny

Nie ma w tym dużej tajemnicy - bo mówi krupierowi - że ona gra na innym poziomie gry. Jest człowiekiem, tj. przybyszem, bo nikt nie mógł go zabić.

A ten inny poziom gry - to interesujące - bo może korporacja ukrywa to przed twórcą - dr. Fordem. Pewnie to taka gra w grze!

Mnie bardziej interesuje - co z krupierem - czy to przybysz czy gospodarz? Jeśli to robot - to dlaczego nie zauważyli, że ktoś go oskalpował, kiedy resetowali programy? Jeśli człowiek - to tym bardziej ktoś powinien to zauważyć? Nawet jeśli poziom gry był ukryty - to przecież krupier - też występował w tym pierwszym świecie gry.

nan_s

Dobre pytanie - może go znaleźli i naprawili (oddali "fryzurę") uznając że po prostu jakiś bardzo brutalny klient się trafił i taką miał zachciankę....

Mnie raczej zastanawia postać tej dziewczynki która zdradza tajemnicę labiryntu - dlaczego mu powiedziała? skąd ma tą wiedze?

ocenił(a) serial na 10
dotik84

Musi mieć wtyki w zarządzie ;) a dziecko było tak zaprogramowane - jak dodatkowa linijka w rozmowie po odpowiedniej stymulacji linijka ta miała się odblokować .

ocenił(a) serial na 8
dotik84

Przed chwilą widziałam drugi odcinek - i to wyglądało tak, jakby tej dziewczynce kazali podać wskazówkę. Ale skoro tak - to kto tworzy grę w grze??

Człowiek w czerni - który mógłby mieć jakieś imię w końcu! - mówił, że gra w tę grę od 30 lat!! To mnie zastanawia. Czy to jakaś rodzinka dr Forda?? Syn? I kim był ten mały dzieciak, który towarzyszył dr Fordowi?

Ciekawe co doktor wymyślił.

Na razie szkoda mi tej postaci granej przez Mardsena - chłopak do zabijania! Ciekawe, kiedy zacznie si.ę budzić!

pasozyt_spoleczny

Mozliwy SPOJLER


W sieci krąży teoria, jakoby Facet w czerni był Williamem, a raczej to William stał się mężczyzną w czerni.
Nie powiem, że przykłady podawane przez użytkowników mnie nie przekonują, wręcz przeciwnie, jestem skłonna się z nimi zgodzić.

ocenił(a) serial na 9
Jeffrey_Goines

A co cie tak przekonuje?

Aretus

nie chce mi sie teraz bawic w poszukiwania, ale z tego co pamietam, to bylo pare kwestii, np:

- kolor kapelusza, na poczatku wybiera bialy, jest tez przeiwienstwem swojego "zlego" kolegi w czerni, mowi o osobie, ktora rzekomo kocha, wydaje się tym "dobrym", nie chce tez traktowac hostow w okrutny sposob, pozniej prawdopodobnie przechodzi do przemiany w faceta w czerni, ktory juz sie nie pitoli z nikim i niczym,
- gdy jada koleja, ma ona inne logo i design, jak gdyby, byl to inne czasy, czyli te 30 lat wstecz, o ktorych mowi koles w czerni (Ed), prawdopodobnie przygody Williama tocza sie w innej linii czasowej, niz ta obecna,
- William spotyka pare razy Dolores, wiec moze Ed zna ja o wiele dluzej, niz sam sugeruje, mowia, ze byc moze nie ciagnie jej do stodoly, by ja zgwalcic, a raczej wymoc na niej reakcje, ktora widzimy teraz- przypomina sobie, buntuje sie, etc., poza tym Teddy jest wprowadzony po to, by przytrzymac Dolores i odwrocic jej uwage, Ed ewidentnie nie lubi Teddego :) Choc przyczyna moze byc tez inna, po prostu moze zabija go, bo ten staje w jej obronie,
- jest scena, gdy Man in Black spotyka Dolores w miescie i dotyka kapelusza po podaniu jej toczącej się puszki, dcinek pozniej mamy taka scene, z identycznym wykonaniem, jedynie zmienia się postac- tym razem to William.

Podejrzewam, że jest tego do tej pory juz wiecej.

ocenił(a) serial na 9
Jeffrey_Goines

1. A moze wlasnie specjalnie? Na zasadch kotrastow? Lub jakies rownowagi. Nie ma tam posrod ludzi kogos kto naprawde dobrze traktuje hosty. Jest ekstremalnie zla Czlowiek w Czerni to niech i bedzie ekstremalnie dobry Czlowiek w Bieli. Moze ta jego dobroc bedzie kluczowa dla dalszych wydarzen, moze gdy juz androidy sie zbuntuja i przejmia kontrole, to ta dobroc uratuje Williama. Absolutnie nie przekonuje mnie ten argument

2. Inne logo? A nie moze ich byc wiecej? Tak jak np. realna firma adidas uzywa wiecej niz jedno logo ( chociaz trzy paski sa stalym elementem) . Ciekawe spostrzezenia , ale nie az taka aby snuc tak daleko idace teorie. Inna linia czasu? Gdy Ford opowiada Bernardowi o poczatkach parku, wyraznie widzimy androidy jako bardzo nieporadne maszyny, przypominajace tylko pozornie ludzi. Mechaniczne kukly. To byly poczatki, jakim cudem gdyby historia z Williamem dziala sie tak dawno temu, androidy otaczajace go byly juz tako zaawansowane, tak jak obecnie, czyli niby w tej drugiej lini czasu? Argumenty na sile, chciaz ten z logo - ciekawe spostrzezenie.

3. Najciekawszy argument. powiem szczerze ze sam o tym pomyslalem. A nawet dalej uwazam ze Czlowiek w Czerni nie jest az taki zly:) ( Ed nie lubi Teddego poniewaz Teddy ewidentnie blokuje rozwoj Dolores)

4 A czy Teddy nie zrobile tego samego? :)




Nie, nie przekonuje mnie ta teoria:)

Aretus

Dlatego pada tez argument, ze teddy jest hostem na wzór Williama. Dlatego tez MIB go tak nie lubi. Wykonuje wiec ten sam gest.

Jeżeli chodzi o czas, mnie przekonuje jedno:

Gdy William zostaje trafiony, odczuwa ból i prawdopodobnie ma siniaki. W obecnych czasach parku nikomu nie dzieje sie krzywda, jeżeli jest człowiekiem, bo technika poszła jednak na przód.

Jeffrey_Goines

Aaaa. I logo. ludziom chodzi o to, ze jest retro. Jak gdyby stare. Tak samo wygląd pociągu. Inne niz to, które ukazane jest w tych czasach na budynkach, czy nawet kurtkach obsługi.

Jeffrey_Goines

I odsyłam do Google, wystarczy wpisać William Man in black theory i będziesz miał nawet lepiej wszystko podane, niz mam ci bajery wciskać :) zawsze jednak pozostanie opcja, ze i inni cie nie przekonają, ale ja z ciekawością bede dalej przyglądała sie kolejnym pseudo-poszlakom.

ocenił(a) serial na 9
Jeffrey_Goines

Nie, nie, tutaj nie chodzi o to ze upieram sie, ze nie i juz. Sam lubie rozne teorie snuc na temat tego serialu. Tylko ze ta z Williamem ( czytalem o niej wczesniej) jest tak malo prawdopodobna, ze naprawde nie widze sensu dluzej poswiec je uwage. Jednak twierdze, ze serial jeszcze nieraz nas zaskoczy :)

ocenił(a) serial na 6
Jeffrey_Goines

Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. W tym (czwartym) odcinku coś tam zaczyna się klarować. Jakiś młodzik podchodzi do MiB i dziękuje za fundację. Jak widać jest jakąś szychą.
No i to co powiedział kumpel tego młodego w białym kapeluszu, że ich rodzina to praktycznie biznes. Powiedział też, że "nasza firma powinna zainwestować więcej w to miejsce". Może MiB jest z ten samej firmy co ciemny kolega białego kapelusza? Może MiB próbuje sprawdzić czy roboty są bezpieczne, że to miejsce jest bezpieczne i upewnia się, że żaden android nie wie nic na temat labiryntu, i że może bezpiecznie ładować kasę w to miejsce?
Poza tym jednocześnie rozwija się wątek zarządu w firmie. Pani szefowa chce sterować firmą, a jej sterem są pieniądze. Natomiast Ford jest kreatorem i chce mieć wolną rękę, ale jak widać zarząd coś nie bardzo chce z nim współpracować. Może być też, że MiB ma sztamę z ludźmi od hajsu i chce zepsuć całą grę, żeby udowodnić Fordowi, że to co chce zrobić to wielki błąd, bo roboty są nieprzewidywalne.

Moim zdaniem twórcy raczej będą chcieli pokazać, że ludzie nie powinni bawić się w AI, i że najczęściej kierują się pieniądzem i żądzą władzy. Wątek MiB nie jest raczej aż tak złożony, że niby równoległe wątki itd. Choć jeśli tak by było, to super mindf**k i 10 na 10 i oscar i wgl i niech zrobią 45 sezonów :)

ocenił(a) serial na 9
jasioo91

Czlowiek w Czerni jest bardzo bogaty. W zyciu realnym jest dobroczynca, ma fundacje, pomaga innym. ale go najwyrazniej to nudzi. Ucieka od 30 lat do swiata androidow gdzie za kolosalne pieniadze pokzuje swoja druga nature. Dr. Jekyll i Mr. Hyde.

ocenił(a) serial na 7
Jeffrey_Goines

William i MiB nie mogą być tą samą osobą. Dlaczego?

Postać grana przez Hemswortha w jednym z odcinków wskazuje "temu Panu wszystko wolno", mówiąc o MiB. Jednocześnie bohater Hemswortha jest bez wątpienia umiejscowiony w tej samej linii czasowej co Bernard, podwładna Bernarda, kochanka Bernarda, stary Ford. Bernard rozmawia z Dolores. Dolores uzyskuje świadomość w okresie, gdy rozmawia z Bernardem. W jednej ze scen trzeciego odcinka, w rodzinnych stronach, przeżywając po raz kolejny scenę najazdu bandziorów na dom uświadamia sobie, że jej rodzice nie żyją, a zmarły ojciec ma twarz Abernathy'ego. Zabija najeźdców, ucieka i... wpada na Williama. Zatem, niestety - choć teoria, że William i MiB to jedna i ta sama osoba jest mega pociągająca i w pierwszej chwili może nie wydawać się nieprawdopodobna, to jednak nie jest ona trafna.

Mam rację?

ocenił(a) serial na 9
qbixxx

Masz racje :)

ocenił(a) serial na 9
qbixxx

Jestem po nocnej premierze 5 odcinka i wszystko sie wyjaśnia :) nie będę psuł zabawy :) Powiem tylko, że MiB nie jest złym człowiekiem.

ocenił(a) serial na 9
qbixxx

Nie masz racji. :)

pasozyt_spoleczny

Początkowo miałem negatywne odczucia co do niego, mówiąc wprost - denerwował mnie. Ale teraz nawet fajny jest, z takim lekko humorkowatym luzem, ciekawą gadką i osobliwym stosunkiem do hostów. Podoba mi się także, jak mówi o tym miejscu. Poza tym co by nie mówić, jest chyba najlepiej zrobioną postacią z wyrazistym charakterem. Na swój sposób może nie tyle zacząłem mu "kibicować", co no jakoś tam trzymam za tym, aby mu się udało osiągnąć cel - cokolwiek miałoby to nie być z tym labiryntem.

ocenił(a) serial na 6
pasozyt_spoleczny

https://www.youtube.com/watch?v=pmbYjVy9Xcg

ocenił(a) serial na 6
pasozyt_spoleczny

Miękki, stary, fizycznie słaby Ed Harris jako jego nowe oblicze jawi się jako nędzna imitacja Yula Brynnera - ten gość urodził się po to, by być kowbojem! On inaczej chodzi, inaczej jeździ konno, inaczej mówi, jest po prostu z innego świata!
https://www.youtube.com/watch?v=nyMtN_aHC_8
https://www.youtube.com/watch?v=4M1mi7Ommbg
https://www.youtube.com/watch?v=dzORXHSjlss